Powszechnie nazywany jest woreczkiem żółciowym, ale prawidłowa nazwa brzmi: pęcherzyk żółciowy. Nazwa potoczna wynika stąd, że ten ważny element układu trawiennego przypomina kształtem niewielki woreczek czy też gruszkę. Główną funkcją pęcherzyka jest magazynowanie i zagęszczanie produkowanej przez wątrobę żółci. W czasie przerw między posiłkami żółć jest gromadzona w pęcherzyku, w trakcie procesu trawienia jest uwalniana do dwunastnicy.
Przyczyną ataków woreczka żółciowego jest zbieranie się w nim kamieni żółciowych. Blokują one odpływ żółci, dochodzi do stanu zapalnego i związanego z nim ostrego bólu pod prawym żebrem i w okolicy pępka. Kiedy po zbyt obfitym lub tłustym posiłku odczuwamy charakterystyczny ból, mówimy: „Boli mnie wątroba”, to naprawdę mamy do czynienia z bólem pęcherzyka żółciowego.
W przypadku ataku woreczka żółciowego i ostrego bólu do brzucha przyłóż poduszkę elektryczną lub termofor. Ciepło odblokuje odpływ żółci i rozkurczy mięśnie. Jeśli ból nie ustąpi, zażyj leki rozkurczające i przeciwzapalne. Dostępne są bez recepty. Po ataku najlepiej zastosuj głodówkę. Pij jedynie napary z rumianku lub rozcieńczone wodą soki warzywne. Jedz niesłodzone kisiele. Odstaw kawę, herbatę i napoje słodzone. Jeśli atakowi towarzyszą wymioty, uzupełniaj elektrolity, pijąc je porcjami w ciągu dnia. Można kupić gotowe w aptece lub zrobić samemu (1 l wody niegazowanej, 2 łyżki miodu, 1/2 łyżeczki soli kuchennej). W kolejnych dniach z diety płynnej przejdź na dietę papkową – gęste kleiki, rozgotowane i starte na purée warzywa – najlepiej z dużą ilością marchewki.
Nawet jeśli ból ustąpi, przejdź na dietę bogatą w błonnik i pij dużą ilość płynów. Staraj się też jeść 5-6 posiłków dziennie, ale w małych ilościach.
Jeżeli tzw. kolka nie ustępuje, dolegliwości są nasilone, pojawią się gorączka, dreszcze i wymioty – konieczne jest skorzystanie z pomocy lekarza w celu ustalenia ich przyczyny.
Zdarza się, że kamica woreczka żółciowego ma ostry przebieg i niezbędna jest operacja, polegająca na usunięciu pęcherzyka i zalegających w nim złogów. Szczególnie niebezpieczną odmianą choroby jest kamica przewodowa – w tym przypadku złogi umiejscowione są w przewodzie żółciowym, co grozi jego zablokowaniem. Jeszcze do niedawna przy chirurgicznym usuwaniu woreczka stosowano metodę klasyczną z dużym nacięciem powłok brzusznych. Obecnie najczęściej stosowana jest metoda laparoskopowa, która pozwala na minimalne nacięcia, skraca pobyt w szpitalu i umożliwia szybszy powrót pacjenta do pełnej sprawności. Po usunięciu woreczka jego funkcje przejmuje przewód żółciowy.
– W diecie ważne jest nie tylko to, co jemy, ale też czy wypijamy wystarczającą ilość płynów – ok. 2 l wody dziennie.
– Posiłki rozłóż na mniejsze porcje i skracaj przerwy w jedzeniu, co w praktyce oznacza niewielki posiłek 5-6 razy dziennie.
– Jedz jak najwięcej ciepłych posiłków – na śniadanie, obiad i kolację. Ciepło usprawnia pracę woreczka.
Reklama
– Wyklucz składniki pobudzające pracę pęcherzyka żółciowego, np. tłuste mięso i tłusty nabiał, smażone potrawy, ciasta z kremem.
– Ogranicz produkty wzdymające czy długo zalegające w jelitach, np. potrawy z roślin strączkowych czy kapusty.
– Zrezygnuj z drażniących kwaśnych, słonych i ostrych przypraw, np. musztardy, chili, sosu sojowego.
– Soli używaj w małych ilościach.
– Nie jedz gruboziarnistych kasz, np. pęczaku, bo są przyczyną wzdęć. Wybieraj kasze lżej strawne, jak np. jaglana czy manna.
– Gotuj na parze i piecz. Smaż rzadko lub wcale.
– Warzywa gotowane bez skórki, takie jak dynia, marchew, cukinia, buraki.
– Surowe warzywa i owoce – jedz bez skórki i pestek – takie jak pomidor, ogórek, jabłka, winogrona.
W tak zwanej „starej liturgii”, przed Soborem Watykańskim II, kapłan sprawujący Eucharystię wraz z wiernymi, po zakończeniu celebracji odmawiał modlitwę do Matki Bożej i św.
Michała Archanioła. Słowa tej ostatniej ułożył papież Leon XIII, a wiązało się to z pewną niezwykłą wizją, w której sam uczestniczył. Opisana ona została w krótkich
słowach przez przegląd Ephemerides Liturgicae z 1955 r. (str. 58-59). O. Domenico Pechenino pisze: „Pewnego poranka (13 października 1884 r.) wielki papież Leon XIII zakończył
Mszę św. i uczestniczył w innej, odprawiając dziękczynienie, jak to zawsze miał zwyczaj czynić. W pewnej chwili zauważono, że energicznie podniósł głowę, a następnie
utkwił swój wzrok w czymś, co się unosiło nad głową kapłana odprawiającego Mszę św.
Wpatrywał się niewzruszenie, bez mrugnięcia okiem, ale z uczuciem przerażenia i zdziwienia, mieniąc się na twarzy. Coś dziwnego, coś nadzwyczajnego działo się z nim.
Wreszcie, jakby przychodząc do siebie, dał lekkim, ale energicznym uderzeniem dłoni znak, wstał i udał się do swego prywatnego gabinetu. Na pytanie zadane przyciszonym głosem: «Czy Ojciec
święty nie czuje się dobrze? Może czegoś potrzebuje?» - odpowiedział: «Nic, nic». Po upływie pół godziny kazał przywołać Sekretarza Kongregacji Rytów, dał zapisany arkusz papieru,
polecił wydrukować go i rozesłać do wszystkich w świecie biskupów, ordynariuszy diecezji”. (Cytat za Amorth G. Wyznania egzorcysty, Częstochowa 1997, s. 36).
Tekst zawierał modlitwę do św. Michała Archanioła, która brzmi:
„Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwościom Złego Ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy.
A Ty, wodzu niebieskich zastępów, Szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen”.
Gdy go zapytano, co się zdarzyło w czasie dziękczynienia po Mszy św., Papież odrzekł, że w chwili, gdy zamierzał zakończyć modlitwę, usłyszał dwa głosy: jeden łagodny, drugi
szorstki i twardy. I usłyszał taką oto rozmowę:
Szorstki głos Szatana: „Mogę zniszczyć Twój Kościół!”
Łagodny głos: „Możesz? Uczyń więc to”.
Szatan: „Do tego potrzeba mi więcej czasu i władzy”.
Pan: „Ile czasu? Ile władzy?”
Szatan: „Od 75 do 100 lat i większą władzę nad tymi, którzy mi służą”.
Pan: „Masz czas, będziesz miał władzę. Rób z tym, co zechcesz”. (Cytat za Szatan w życiu Ojca Pio, Tarsicio z Cevinara, Łódź 2003, s. 8).
Kościół jest świadomy, że walka duchowa dobra ze złem toczy się nieprzerwanie od chwili upadku pierwszego człowieka, choć przybiera różne formy na przestrzeni wieków. Dziś także chrześcijanin
nie jest wolny od ataków Złego, który chce go oderwać od Chrystusa i zwieść ku potępieniu. Święty Ignacy z Loyoli wyróżnia dwa obozy: jeden „Pod sztandarami Chrystusa”,
drugi „Pod sztandarami Szatana”. Każdy człowiek, musi opowiedzieć się po którejś ze stron. Wielu jednak poddając się wpływom agnostycyzmu czy obojętności religijnej, odsuwa od siebie
ową decyzję, sądząc, że w życiu i po śmierci „jakoś to będzie”. Ewangelia nie dopuszcza postawy „rozdwojonego serca”. Można służyć albo Bogu albo Szatanowi.
Czy jednak ludzie uznają fakt istnienia osobowego zła - Szatana?
Kongregacja Nauki i Wiary wydała dokument opublikowany w L’Osservatore Romano (26 czerwca1975 r.) - Wiara chrześcijańska i demonologia, w którym
min. stwierdza, że określenia „Szatana i Diabła” nie są „tylko personifikacjami mitycznymi i funkcyjnymi, których znaczenie ograniczałoby się jedynie do podkreślenia
w dramatyczny sposób wpływu zła i grzechu na ludzkość. (…)”. Tego rodzaju poglądy, rozpowszechniane przez niektóre czasopisma i inne ośrodki propagandy mającej
na celu kreowanie stylu życia tak, jakby Boga nie było i Szatan nic nie mógł zmącić i zniszczyć, muszą wywoływać zamęt w sercach i umysłach ludzkich. Jezus
mówił o istnieniu upadłego anioła, nazywanego przeciwnikiem ludzi (por. 1P 5, 8), zabójcą od początku (por. Ap 12, 9. 17). Jest kłamcą i ojcem kłamstwa (por. J 8, 44); przybiera
postać anioła światłości (por. 2 Kor 11, 14).
Jest także nazywany „władcą tego świata”, który pozostaje we władaniu Złego (por. 1 J 5, 19). Nienawidzi on światła Prawdy Ewangelii, Chrystusowego Kościoła, wierzących,
zdążających ku świętości i wszystkiego, co wiąże się z Chrystusem i Jego Kościołem.
Jego działanie jest podstępne i zakryte. Metody, jakimi się posługuje, to: kłamstwo, manipulacje, pokusy do grzechu, nieposłuszeństwo nauczaniu Chrystusowego Kościoła w sprawach
wiary i moralności; różnego rodzaju zniewolenia przez nałogi, złe przywiązania i grzeszne nawyki. Działa także przez uprawianie i korzystanie z okultyzmu, wróżbiarstwa,
magii. Najbardziej zaś spektakularną formą jego wpływu na człowieka jest opętanie (zupełne bądź częściowe), które paraliżuje wolę człowieka, mąci umysł i sumienie, i wydaje człowieka
na łup najniższych skłonności deprawujących osobę ludzką.
Jak walczyć z Szatanem?
Jezus spotykał na swej drodze Szatana i inne jego złe duchy; rozgramiał je, gdyż był od nich potężniejszy. On Złemu nakazywał: „Iść precz”.
Należy więc przylgnąć do Chrystusa całym sobą. Nie tylko przez racjonalne uznanie Jego istnienia i Bożej mocy, ale przez życie płynące z wiary, przez „chodzenie z Chrystusem”
każdego dnia. Konieczne jest więc wzywanie Jezusa w chwilach dręczących pokus do złego. Znak krzyża i modlitwa przywołują moc Bożą w sytuacji, gdy człowiek jest w potrzebie
czy trudnościach. Inne środki w duchowej walce ze złem, można sklasyfikować jako praktykę aktywnego życia chrześcijańskiego. Są nimi: Eucharystia i sakramenty, codzienna
modlitwa oraz medytacyjne obcowanie ze Słowem Bożym, pogłębianie swojej wiary tak, aby była rozumiana, a także poznawanie prawd chrześcijańskich. Nie można pominąć służby bliźniemu
- słowem, czynem i modlitwą. Skoro w Kościele idziemy ku zbawieniu, konieczne jest także uczestnictwo we wspólnocie chrześcijańskiej, gdyż - jak przypomina
nam Jezus - gdzie dwaj albo trzej zebrani są w Imię Jego, tam On jest między nimi.
W obliczu współczesnych zagrożeń dla wiary, moralności i duchowości chrześcijanina, gdy neguje się głos Kościoła w tych kwestiach, gdy ludzkość przygląda się rosnącej fali przemocy,
terroryzmu, niesprawiedliwości społecznej, czyż chrześcijanie nie powinni na nowo z wiarą sięgnąć do „duchowego skarbca” Kościoła i mocą Chrystusa poskramiać wysiłki
Złego?
Szatan nadal walczy z Chrystusowym Kościołem. W tej walce potrzeba nam Chrystusowej mocy. Ona do nas przychodzi, wystarczy otworzyć się na nią w wierze.
Znasz Nowennę Pompejańską nazywaną „nowenną nie do oparcia”?
8 maja trwa wielkie święto w Sanktuarium w Pompejach i uroczyście odczytuje się supliki do Królowej Różańca z Pompejów. Koniecznie się przyłącz, aby uzyskać wielkie łaski za przyczyną matki Bożej Królowej Różańca Świętego.
Nowy papież Leon XIV odprawi w piątek o godz. 11 Mszę św. w Kaplicy Sykstyńskiej - zapowiedziano w Watykanie. W poniedziałek 12 maja papież spotka się z wysłannikami mediów w Auli Pawła VI.
Dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej przedstawił w czwartek dziennikarzom pierwsze plany nowego papieża.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.