Reklama

Wiadomości

Obserwator

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

UKRAIŃSKA INICJATYWA
Zasłona dymna?

Reklama

Ukraińska akcja zaczepna w obwodzie kurskim, której efektem było zajęcie terenów przygranicznych, była szokiem dla Kremla i jest dla niego najpoważniejszym wyzwaniem politycznym od buntu Prigożyna. W mediach pojawiają się na ten temat różne, często sprzeczne doniesienia, wynikające z prowadzonej przez obie strony wojny informacyjnej, niemniej działania Kijowa obnażyły słabość systemu obrony granicy i mechanizmów zapobiegania takim zagrożeniom, a także ograniczone możliwości szybkiego reagowania na nie. Atak ukraińskich wojsk, brak zorganizowanej i skutecznej ewakuacji, niewielkie wsparcie finansowe dla mieszkańców kompromitują kremlowską propagandę, a także burzą starannie budowane w społeczeństwie poczucie, że wojna toczy się daleko od codziennego życia obywateli. Wydarzenia te nie zagrażają jednak stabilności reżimu, ale ich powtarzanie się w dłuższym okresie może zrodzić na większą skalę wątpliwości co do słuszności kursu obranego przez Putina – zarówno w elicie rządzącej, jak i w społeczeństwie. Ukraina będzie się starała utrzymać terytoria, które zajęła w Rosji, jako czynnik destabilizacji tego państwa oraz czynnik możliwych zmian sytuacji na froncie – ocenia ukraiński politolog Jewhen Mahda. Kijów może chcieć wykorzystać akcję do poprawienia swojej pozycji negocjacyjnej w ewentualnych rozmowach pokojowych z Rosją. Nie wpłynie to jednak raczej na ograniczenie żądań terytorialnych i politycznych Moskwy wobec Ukrainy i Zachodu. Choć cel ukraińskiej operacji wciąż nie jest jasny, wywołała ona panikę w rosyjskich szeregach.
j.k.

FALA SAMOBÓJSTW
Choroba białego człowieka

Afryka ma najwyższy wskaźnik samobójstw na świecie, napędzany głównie przez depresję, lęk i ubóstwo. Najgorzej jest w Lesotho, gdzie wskaźnik samobójstw jest 10 razy wyższy od średniej światowej – wynika z badań Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Co roku w Lesotho odbiera sobie życie 87,5 osób na 100 tys. mieszkańców, podczas gdy średnia na świecie wynosi 9 na 100 tys. Wskaźnik samobójstw w tym liczącym 2,3 mln mieszkańców królestwie jest ponad dwukrotnie wyższy niż w Gujanie w Ameryce Południowej, gdzie wynosi on nieco ponad 40 osób na 100 tys.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obok powszechnej w Afryce biedy i wynikającego z niej braku perspektyw dla młodych ludzi to przede wszystkim problemy psychiczne, nazywane na kontynencie „chorobą białego człowieka”, popychają Afrykanów do samobójstw. Nie są akceptowane, a zatem nie są też leczone przez mężczyzn, którym tradycja zabrania ujawniać słabości. A w Afryce to głównie mężczyźni odbierają sobie życie.
j.k.

SKĄD MY TO ZNAMY?
Zemsta Fico

Reklama

Premier Słowacji Robert Fico, raniony w maju br. w zamachu, zamiast doprowadzić do narodowego pojednania, obwinia opozycję i kontynuuje demontaż instytucji wymiaru sprawiedliwości, ścigania oraz mediów, swoją zemstą doprowadzając kraj do granic wytrzymałości – ocenia portal Politico. Portal przytacza słowa Antona Spisaka z londyńskiego think tanku Centre for European Reform, że poza zemstą słowackiego premiera napędza chęć kontrolowania aparatu państwowego, aby przyszłość jego i współpracowników nie była zagrożona. Rząd Fico podporządkował słowackiego nadawcę publicznego, zwalniając jego dyrektora. Zdaniem nie tylko opozycji, władze dążą do kontrolowania mediów albo ich zastraszenia. Politico zwraca też uwagę na kontrowersyjną reformę prawa karnego oraz zmiany w policji. Portal napisał także o ministrze kultury Martinie Szimkoviczovej, która odwołała szefów Słowackiego Teatru Narodowego i Słowackiej Galerii Narodowej.
w.d.

SUDAN
Nie chcieli rozmawiać

Sudańska armia rządowa (SAF) zbojkotowała rozmowy pokojowe w Genewie, które miałyby zakończyć trwającą 16 miesięcy wojnę domową. USA nalegało na rozmowę, gdyż – jak tłumaczono – miliony cierpiących w Sudanie nie mogą czekać. Organizacje humanitarne szacują, że walki między SAF a paramilitarnymi Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF), trwające od ponad roku, pochłonęły tysiące ofiar i zmusiły ponad 10 mln osób do opuszczenia domów. Według ONZ, w Sudanie trwa największy na świecie kryzys humanitarny. Bojkot rozmów strona rządowa tłumaczy niewypełnieniem przez RSF warunków z Deklaracji z Dżuddy, m.in. wycofania bojowników z cywilnych i publicznych obiektów. W Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej w 2023 r. doszło do pierwszych rozmów pokojowych, które zostały przerwane. Przedstawiciele RSF wezwali rządową armię do zobowiązania się do spełnienia demokratycznych aspiracji narodu sudańskiego. Gospodarzami rozmów w Genewie były Arabia Saudyjska i USA.
j.k.

ROZLICZENIA PO IGRZYSKACH
Czas na zmiany

Skutkiem słabszych niż oczekiwano wyników polskich sportowców na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu są głosy domagające się zmian w polskim sporcie: szybkich i dogłębnych. „Potrzebujemy horyzontalnego programu dla polskich olimpijczyków i całego sportu na co najmniej 8 lat” – ocenia wiceminister sportu Ireneusz Raś (PSL-TD). „Potrzeba rewolucji, a nie ewolucji” – twierdzi były minister sportu Kamil Bortniczuk (PiS).

Reklama

W igrzyskach w Paryżu wystartowało 215 zawodników z Polski, którzy wywalczyli dziesięć medali: jeden złoty, cztery srebrne i pięć brązowych. Dało to Biało-Czerwonym najniższą w historii – 42. pozycję w tabeli medalowej. Kwota przeznaczona na finansowanie związków olimpijskich wydaje się dziś nieproporcjonalnie wysoka wobec zdobytych medali. Według ministra Rasia, w zakończonym cyklu olimpijskim było więcej środków na sport niż w poprzednim, jednak – jak zauważył – pieniądze to nie wszystko, liczy się bowiem sposób ich efektywnego inwestowania. W jego ocenie, przykładem powinien być Polski Związek Piłki Siatkowej i jego wieloletni program skierowany do dzieci i młodzieży, w wyniku którego dziś możemy odczuwać satysfakcję z występów siatkarzy i siatkarek na światowym poziomie. Kamil Bortniczuk wyjaśnił, że w ostatnich latach zwielokrotniono budżet na sport, jednak pieniądze nie zagwarantowały sukcesów. Jego zdaniem, już czas na głęboką refleksję i rewolucyjne, a nie ewolucyjne zmiany. Miałyby one nastąpić na każdym etapie – od podejścia do zajęć WF w szkole po dokładniejsze rozliczanie związków sportowych.
w.d.

REWOLUCJA OBYCZAJOWA?
Z brodą i tatuażem

MON zapowiada zmiany w regulaminie wojska w sprawie zarostu i tatuaży. Od 1 września mają zostać dopuszczone – zapowiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MON. Teraz polscy wojacy będą mogli mieć zarost – nieutrudniający im wykonywania zadań. Druga zmiana ma dotyczyć tatuaży u żołnierzy. – Dzisiaj jest możliwość posiadania tatuaży, ale nie mogą być one na odkrytych częściach ciała – przypomniał szef MON. To, jak stwierdził może odbierać komfort pracy żołnierzom, którzy podczas upałów nie mogą pracować w koszulkach z krótkimi rękawami.
j.k.

PODWYŻKI
Dobrze już było

Z miesiąca na miesiąc tempo wzrostu cen w sklepach przyspiesza. W lipcu były już średnio o 3,9% wyższe niż przed rokiem – wynika z najnowszej edycji indeksu cen autorstwa UCE Research i Uniwersytetów WSB Merito. Najmocniej zdrożały napoje bezalkoholowe, bo aż o 15,6%. Na drugim miejscu były dodatki spożywcze, czyli keczupy, musztardy itp., których ceny wzrosły o 11,2%. Niechlubne podium zamykają słodycze z cenami wyższymi o 9,3% – podano. – Jeszcze w 2025 r. będziemy obserwować tendencje wzrostowe i w konsekwencji inflacja może być wyższa niż w 2024 r. – prognozuje prof. Sławomir Jankiewicz z WSB Merito.
j.k.

2024-08-20 14:26

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obserwator

„Przymusowe wysiedlenie ukraińskich dzieci do Rosji i ich rusyfikowanie jest częścią projektu, który ma na celu wykorzenienie tożsamości i narodu ukraińskiego; to amputacja przyszłości Ukrainy” – czytamy w liście otwartym francuskich intelektualistów i psychiatrów, opublikowanym w dzienniku Le Monde. „Według danych Ministerstwa Obrony Rosji, w okresie od 24 lutego do 18 czerwca wysiedlono ponad 1,9 mln Ukraińców, w tym ponad 307 tys. dzieci” – piszą sygnatariusze listu i apelują do europejskich rządów i wszystkich demokracji o interwencję. „Transfer jednokierunkowymi korytarzami ewakuacyjnymi do obozów filtracyjnych, a następnie do miejsc tak odległych jak Murmańsk, Kamczatka czy granica Korei Płn. przypomina deportacje dokonywane przez carską Rosję i Związek Sowiecki” – zauważają uczeni i dodają: „Nasze najpoważniejsze obawy dotyczą losu dzieci deportowanych, zwłaszcza tych najbardziej bezbronnych: małoletnich odizolowanych lub umieszczonych w placówkach oraz sierot. Ponad 2 tys. z nich było zarejestrowanych przed inwazją w ukraińskich ośrodkach recepcyjnych. Do tej liczby należy dodać nieznaną liczbę dzieci osieroconych niedawno podczas wojny i innych, które zostały rozdzielone z rodzicami podczas ich pobytu w obozach filtracyjnych. Wszystkim nieletnim grozi adopcja przez rosyjskie rodziny”.
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Dziwisz: Musimy kontynuować nasze wysiłki w kwestii katechizacji

2024-11-05 07:25

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

BP Archidiecezji Krakowskiej

Kard. Stanisław Dziwisz

Kard. Stanisław Dziwisz

– Zaangażowanie św. Karola Boromeusza i św. Jana Pawła II w głoszenie Ewangelii, w katechizację i nauczanie prawd wiary, musi być dzisiaj kontynuowane poprzez nasze wysiłki w tej kwestii – mówił kard. Stanisław Dziwisz w czasie odpustu w parafii św. Karola Boromeusza w Krakowie.

– Karol Wojtyła otrzymał na chrzcie świętym imię niezwykłego patrona – człowieka Bożego i sługę Kościoła – św. Karola Boromeusza – gigantyczną postać w historii Kościoła i historii zbawienia – mówił na początku Mszy św. proboszcz ks. Andrzej Tarasiuk zwracając uwagę, że Karol Wojtyła wiernie naśladował swojego patrona, osiągając na jego wzór świętość. Ksiądz proboszcz przypomniał, że kard. Stanisław Dziwisz jedenaście lat temu konsekrował kościół św. Karola Boromeusza, co jest okazją do wdzięczności wobec metropolity seniora. Sam kardynał zauważył, że kościół na os. ks. Siemaszki, budowany przez ks. Stanisława Czajkę otrzymał swojego patrona ze względu na kard. Karola Wojtyłę.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję