Rozpoczęliśmy sierpień, czas świętowania nie tylko uroczystości Maryjnych, ale także ważnych rocznic narodowych.
To również miesiąc, w którym Kościół zachęca nas do zachowania trzeźwości. Wstrzemięźliwość jest rodzajem postu (wyrzeczenia). Jezus Chrystus tłumaczył Apostołom, że pewien rodzaj złych duchów można wyrzucić z życia człowieka tylko postem i modlitwą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nasz naród był przez dziesiątki lat w niewoli i tej fizycznej, i tej duchowej. To dlatego, kiedy przyszła nadzieja na odzyskanie wolności, o abstynencję zaapelowali strajkujący stoczniowcy i w 1980 r. sierpień stał się po raz pierwszy miesiącem trzeźwości. Ta tradycja przyjęła się w naszym kraju i trwa do dziś.
Alkoholizm dotykał i dotyka nasze społeczeństwo od wieków. Wiele polskich rodzin nadal cierpi z powodu choroby alkoholowej ojca, matki, a czasem dziecka. Dlatego na Podhalu tak często zachęcani są bliscy, znajomi, do złożenia choćby czasowych ślubów trzeźwości w kościele księży jezuitów „na Górce” w Zakopanem. W ubiegłym roku padł rekord; zachowanie trzeźwości ślubowało tu ponad 6500 osób!
Kolejne pokolenia mieszkańców Podhala ślubują trzeźwość „na Górce” od ponad pięćdziesięciu lat. Dzięki temu uzależnieni od alkoholu trzeźwieją, a inni nie zachęcają ich do spożywania trunków. To wielkie dzieło! „Górka” jest przestrzenią działania łaski Bożej, w której Bóg zaprasza do przełamania swej dumy, do sięgnięcia po pomoc i do podjęcia pracy na sobą.
Myślę, że w sierpniu warto podjąć takie wyrzeczenie. I ofiarować to umartwienie w intencji tych, którzy potrzebują wsparcia w wyjściu z nałogu.