Reklama

Edytorial

Edytorial

Nie chcą mądrali, ale świadków

To życiem, a nie gadaniem mamy świadczyć o swojej wierze – przecież ona bez uczynków, bez konkretów nie ma wartości.

Niedziela Ogólnopolska 26/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak świat światem młodzi ludzie chcą niezależności i poczucia wolności... najchętniej od nas, dorosłych, i zasad, które im wpajamy. Pragną być w grupie, we wspólnocie, mieć paczkę przyjaciół, u których znajdą zrozumienie, tematy do niekończących się rozmów, z którymi będą mogli spędzać czas na zabawie i snuć plany na przyszłość. To upragnione poczucie wolności w podejmowaniu decyzji to jednak często ułuda, o czym my, dorośli, wiemy aż nadto dobrze. Dzieciakom zdaje się jedynie, że dokonują własnego wyboru; w rzeczywistości ulegają różnego rodzaju manipulacjom, zazwyczaj niebezpiecznym, takim, które mogą zwichnąć, a nawet złamać ich młode życie. A dziś cała potęga social mediów z dużą skutecznością steruje myśleniem ludzi w taki sposób, by skłonić ich do podejmowania określonych decyzji. I pół biedy, jeśli chodzi o nietrafiony zakup jakiejś rzeczy. Niebezpiecznie się robi, gdy w grę wchodzi manipulacja duchowa, religijna, światopoglądowa. Co zrobić, by nie stracić czujności i w porę położyć tamę temu zjawisku? Będę przekonywać, by postawili Państwo na autentyczność. To słowo klucz. Autentyczność! We wspólnocie Kościoła także, a może – tym bardziej. Ludzie w Kościele muszą się stać świadkami wiary, którą wyznają. To takie oczywiste, prawda? Tylko z jakichś powodów wciąż się o tym zapomina, zarzuca się to, bagatelizuje...

Reklama

Utkwiło mi mocno w pamięci spotkanie podczas ubiegłorocznego Forum Ekonomicznego w Karpaczu. To polskie Davos – jak się je powszechnie określa – nie jest jedynie elitarnym spotkaniem biznesmenów, polityków czy naukowców. Zapraszani są na nie także duchowni różnych tradycji religijnych, by rozmawiać o najpilniejszych wyzwaniach, które stoją dziś przed światem, szczególnie w Europie. Czy religia jest jeszcze w stanie zająć istotne miejsce w życiu młodych ludzi? Według jakich wartości i jakimi metodami należy kształtować charaktery przyszłych pokoleń? Na takie właśnie pytania szukaliśmy odpowiedzi podczas tamtego spotkania. I co się okazało? Niezależnie od tego, czy to portugalska młodzież, o której mówił rektor sanktuarium w Fatimie ks. Carlos Cabecinhas, czy muzułmańska mniejszość w Chorwacji, o czym zaświadczał mufti Aziz ef. Hasanović, młodzi ludzie najwyżej cenią sobie autentyczność i wolność. Ta pierwsza dla nas, ludzi wiary, jest świadectwem życia. Bo to życiem, a nie gadaniem mamy świadczyć o swojej wierze – przecież ona bez uczynków, bez konkretów nie ma wartości. Wolność natomiast jest wartością, którą można osiągnąć nie tylko dzięki panowaniu nad samym sobą, ale przede wszystkim dzięki Bogu, który daje nam ją, by czynić dobro, by kochać, a nie by robić, cokolwiek nam przyjdzie do głowy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tak szybko zmieniającym się świecie, żeby przetrwać kryzys tożsamości, potrzebujemy sprawdzonych wartości. A kto ma je przekazywać, jeśli nie my – ludzie życiowo doświadczeni? Młodzi nie szukają mądrali udzielających „bezcennych” rad, lecz słuchają tych, których rady są prawdziwie, bo sprawdzone, wiarygodne, wartościowe.

Myślę, że to jest odpowiedź na jedno z pytań, które stawiamy w tym numerze Niedzieli: co rodzicie i opiekunowie mogą zrobić, by beztroska młodych nie zamieniła się w koszmar, a upragniona przez nich wolność – w zniewolenie (s. 12-15).

Niestety, to niejedyne czarne chmury, które zbierają się nad młodym pokoleniem. Niepokojem napawa nas to, co dzieje się wokół lekcji religii w polskich szkołach. Nie milknie – i mam nadzieję, że nie umilknie – burza po decyzji nowej minister edukacji Barbary Nowackiej. Zleciła ona przygotowanie rozporządzenia redukującego m.in. liczbę godzin lekcji religii w szkołach i w ten sposób wdrożyła plan dyskryminacji katechezy szkolnej. Aby lepiej zrozumieć ten gorący problem, zapytaliśmy o opinię matkę, ojca i prawnika. Każde z nich dokonało rzeczowej oceny sytuacji ze swojego punktu widzenia (s. 29-31). Z kolei Anna Kasperek, katechetka z pasją, przekonuje, dlaczego warto zawalczyć o obecność lekcji religii w szkole, i radzi, jak sprawić, by szkolne zajęcia o Bogu stały się ciekawsze (s. 32-33).

W moim najgłębszym przekonaniu autentyczność połączona z pasją, tak jak wiara wyznawana z pasją, może sprawić, że młodzi ludzie przyjmą jako swoje sprawdzone przez pokolenia szlachetne wartości, które w konsekwencji mogą doprowadzić do pozytywnej przemiany w życiu, często w sposób zupełnie zaskakujący.

2024-06-25 14:15

Oceń: +9 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wokół mediów

Niedziela Ogólnopolska 49/2021, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

O co chodzi Ojcu Dyrektorowi? „Aby wszyscy uwierzyli w Pana Boga i lepiej poukładali swoją hierarchię wartości”.

Jeśli chcesz rozkazywać, musisz służyć – to oczywiście optyka chrześcijańska, nie dla wszystkich zrozumiała, a dla wielu nie do przyjęcia. Ma ona swoje źródło m.in. w słowach Jezusa: „Kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą” (Mt 20, 26). W dzisiejszych czasach człowiek, którego inni uważają za mentora, który często mówi w ich imieniu, nie jest rzadkością. Wystarczy zobaczyć, co się dzieje w internecie, w mediach społecznościowych: co post – to prorok... Kłopot polega na tym, jak odróżnić tego, którym kierują wyższe racje, od kolorowych ptaków skupiających na sobie zainteresowanie otoczenia przez jeden, góra dwa sezony. Sprawdzoną metodą jest spojrzenie na wybrańca w świetle cytowanych wcześniej słów Jezusa. Co ważne – ten, kogo słuchają, kto cieszy się społecznym uznaniem, musi pamiętać, że tego daru nie wolno mu marnować na zaspokajanie czyichś ambicji, zabieganie o wpływy, koneksje. Dar ten jest wyłącznie po to, by człowiek nim wyróżniony troszczył się o dobro innych ludzi – bo autorytet nie siedzi w wygodnym fotelu, ale trzyma ster. Autorytet bowiem to nie fucha, ale odpowiedzialność; nie przywilej do rozkazywania, ale służba...
CZYTAJ DALEJ

W drodze do Smoleńska

Biskupi, kapelani, rektor katolickiej uczelni, ludzie cenieni, znani i lubiani. Na uroczystości na polskim cmentarzu wojskowym w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej rządowym samolotem leciało dziesięciu duchownych trzech wyznań. Nie dolecieli...

O poranku 10 kwietnia kilku przyjaciół otrzymało SMS od ks. Romana Indrzejczyka: "Pozdrawiam z Katynia". Potem, gdy dowiedzieli się o katastrofie, mogli mieć nadzieję, że może poleciał innym samolotem. Bo skoro SMS dostali przed tą straszną wiadomością?... Niestety, ks. Indrzejczyk, kapelan prezydenta Lecha Kaczyńskiego, był w tamtym samolocie. A wiadomość - z wyprzedzeniem, jak czasem mu się to zdarzało - wysłał tuż przed startem z Warszawy. Mszy św. w Katyniu przewodniczyć miał biskup polowy WP Tadeusz Płoski. Chciał przypomnieć, że to Bóg, a nie człowiek ma być naszym autorytetem w rozmaitych sprawach. W życiu codziennym, rodzinnym, ale i społecznym, w polityce, kulturze, sprawach medycyny i opieki społecznej, nawet w przedsiębiorczości i sferze sukcesu. I, oczywiście, w kwestiach wiary, Kościoła, religii.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas podczas Mszy w rocznicę katastrofy smoleńskiej: To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości

2025-04-10 20:43

[ TEMATY ]

Warszawa

Abp Adrian Galbas

rocznica katastrofy

PAP/Radek Pietruszka

“Dziś czujemy się duchowo związani z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości” - mówił abp Adrian Galbas, który przewodniczył Mszy o pokój, w rocznicę zbrodni katyńskiej i 15 rocznicę katastrofy smoleńskiej. W liturgii udział wziął prezydent Andrzej Duda z małżonką.

- Dziś czujemy się duchowo związani z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości. „W cierpieniu jesteśmy najbardziej sobą, pisał ks. Józef Tischner. Tam się kończy polityka, a zaczyna człowiek.” Byłem parę lat temu na cmentarzu w Katyniu, a potem pojechałem na miejsce lotniczej katastrofy. To było jedno z tych zdarzeń, które wbiły się w moje serce i w moją pamięć w sposób głęboki i niezatarty. Nie chcą stamtąd wyjść - mówił w kazaniu abp Galbas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję