Reklama

Wiadomości

Wizyta ponad podziałami

25-lecie przystąpienia Polski do NATO stało się okazją, by prezydent i premier złożyli wizytę w Białym Domu. Największym sukcesem naszej delegacji jest fakt, że zwaśnione strony polskiej sceny politycznej potrafią mówić jednym głosem w kwestiach bezpieczeństwa.

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 34-35

[ TEMATY ]

premier

Andrzej Duda

Jakub Szymczuk/KPRP

Waszyngton, USA, 12 marca 2024 r. Prezydent RP Andrzej Duda i premier RP Donald Tusk podczas spotkania z prezydentem USA Joe Bidenem w Białym Domu w Waszyngtonie

Waszyngton, USA, 12 marca 2024 r. Prezydent RP Andrzej Duda i premier RP Donald Tusk podczas spotkania z prezydentem USA Joe Bidenem w Białym Domu w Waszyngtonie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Celem podróży były wzmocnienie polsko-amerykańskiego sojuszu militarnego, kolejne dostawy i zamówienia sprzętu wojskowego dla Wojska Polskiego, ale przede wszystkim zabieganie o dalsze wspieranie walczącej Ukrainy. Dlatego też prezydent Andrzej Duda, obok tego, że złożył wizytę w Białym Domu, spotkał się też ze wszystkimi stronnictwami politycznymi w Ameryce oraz ze spikerem Izby Reprezentantów Mikiem Johnsonem na Kapitolu. To właśnie ten republikański polityk od tygodni mrozi projekt wsparcia finansowego na uzbrojenie dla Ukrainy. „Byłem dumny, że mogłem gościć prezydenta Dudę i delegację z Polski na Kapitolu, aby wyrazić ciągłe uznanie Kongresu dla silnych relacji między naszymi obydwoma krajami (...). W coraz bardziej niebezpiecznym świecie z rosnącymi zagrożeniami Ameryka musi pozostać zjednoczona z naszymi przyjaciółmi przeciwko tym, którzy zagrażają naszemu bezpieczeństwu” – napisał Johnson na portalu X tuż po spotkaniu.

Najważniejsze są nieznane ustalenia

Reklama

Po spotkaniu Biały Dom ogłosił kolejną pomoc zbrojeniową dla Ukrainy w wysokości 300 mln dol. Te pieniądze pochodzą z oszczędności Pentagonu w procesie negocjowania kontraktów, a prawdziwa gra o dozbrojenie toczy się o 60 mld dol., które są blokowane w Izbie Reprezentantów. Nie jest też tajemnicą, że o takie spotkanie w Kongresie zabiegała administracja Joe Bidena, bo od miesięcy zarówno demokraci, jak i duża część republikanów forsują, by projekt ten został poddany pod głosowanie. – Pomoc dla Ukrainy to bardzo tania inwestycja. Wydajecie tylko pieniądze i nie musicie wysyłać żołnierzy. Jeżeli Rosja wygra na Ukrainie, to może się okazać, że Ameryka znów będzie musiała wysłać swoich ludzi, tak jak to było w trakcie I i II wojny światowej – przekonywał na Kapitolu prezydent Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W czasie wizyty Andrzeja Dudy i Donalda Tuska w USA Amerykanie potwierdzili zgodę na sprzedaż Polsce bardzo nowoczesnego uzbrojenia. To niemal 100 śmigłowców bojowych i 2 tys. pocisków rakietowych, a także otwarta linia kredytowa na zakupy uzbrojenia na 2 mld dol. Od Amerykanów kupimy m.in. 821 rakiet AGM-158B JASSM o zasięgu prawie 1,9 tys. km, czyli osiągniemy zdolność rażenia celów o wiele dalszych niż Moskwa i Petersburg.

Oczekiwania opinii publicznej w Polsce były jeszcze większe, gdy okazało się, że do Białego Domu zostali zaproszeni zarówno prezydent, jak i premier. Mówiono o tym, że USA zwiększą obecność swoich wojsk nad Wisłą. – Najważniejsze kwestie z tego spotkania nie zostały przedstawione opinii publicznej. Jakieś istotne ustalenia, jak sądzę, były podjęte – dotyczące zmiany, wzmocnienia, uzupełnienia obecności amerykańskich wojsk w Polsce jako zabezpieczenia przed możliwą agresją ze strony Rosji. Moim zdaniem, ustalenia mogły też dotyczyć programu udostępnienia broni jądrowej w ramach NATO, czyli nuclear sharing. Dlatego potrzebna była obecność najważniejszych graczy z polskiej sceny politycznej w jednym miejscu – mówi dr hab. Zbigniew Lewicki, prof. ucz., amerykanista z UKSW.

Prezydent rozmawia ze wszystkimi

Reklama

Po wizycie w Waszyngtonie i spotkaniu prezydenta Dudy i premiera Tuska z prezydentem USA Joe Bidenem ważnych jest kilka faktów. – To przede wszystkim przesłanie skierowane do USA, że konieczne jest dalsze odpychanie Rosji i wspieranie Ukrainy. Otrzymaliśmy także potwierdzenie, że art. 5 Paktu Północnoatlantyckiego jest dla Ameryki świętością – mówi Marcin Przydacz, były szef prezydenckiego biura polityki międzynarodowej.

Jego zdaniem, Andrzej Duda zaczął robić to, czego nie zrobili ani Donald Tusk, ani Radosław Sikorski, czyli rozmawiać ze stroną republikańską. Prezydent uważa bowiem, że dla Polski ważne jest mieć dobre relacje z całą amerykańską administracją, niezależnie od tego, kto obecnie rządzi. – Radosław Sikorski był zaangażowany po jednej ze stron amerykańskiej polityki, a przecież trzeba rozmawiać ze wszystkimi, a nie tylko z tymi, których się lubi. Problem ma także Donald Tusk, który wielokrotnie wypowiadał się krytycznie wobec Donalda Trumpa. Co będzie, gdy niedługo to on będzie prezydentem? – zastanawia się Przydacz.

Amerykę też nękają polityczne podziały, które dodatkowo nasilają się w trwającej obecnie kampanii wyborczej. Według Politico, wizyta wrogów politycznych z Polski miała być pokazem ich jedności, który przekona polityków w USA do współpracy we wspólnej sprawie, jaką jest obrona Europy. Urzędnicy Białego Domu oświadczyli, że chcą, aby to przesłanie odbiło się echem w całym Waszyngtonie, a zwłaszcza w salach Kongresu. Amerykańscy komentatorzy podkreślają, że jeżeli chodzi o politykę wewnętrzną, to Polacy mogą się kłócić do woli, ale w kwestiach geopolitycznych i bezpieczeństwa oczekują od naszej klasy politycznej harmonijnej współpracy.

Jak 25 lat temu

Jednoczesna wizyta prezydenta i premiera w Białym Domu nie zdarza się często. Ostatni raz świadkami takiego wydarzenia byliśmy 25 lat temu, gdy prezydent Bill Clinton przyjął na wspólnym spotkaniu prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i premiera Jerzego Buzka w 1999 r. Tym razem było podobnie. Co więcej, dzięki zakupom z czasu rządów PiS nie było nawet kłótni o samolot, jak za czasów poprzedniego rządu Donalda Tuska i prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Rzadko się też zdarza w polskiej polityce, by żaden z przedstawicieli zwaśnionych obozów politycznych nie krytykował działań drugiej strony. Tym razem polski premier bronił nawet postulatu prezydenta, aby zwiększyć wydatki na zbrojenia w całym NATO do 3% PKB.

2024-03-19 13:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spot Andrzeja Dudy na finał kampanii

Sztab Andrzeja Dudy przedstawił na ostatniej prostej kampanii wyborczej spot wyborczy, w którym porównał przekaz obu kandydatów.
CZYTAJ DALEJ

Święty Grzegorz z Nazjanzu

Niedziela Ogólnopolska 33/2007, str. 4-5

[ TEMATY ]

święty

anonimus / pl.wikipedia.org

Św. Grzegorz z Nazjanzu

Św. Grzegorz z Nazjanzu

Grzegorzu z Nazjanzu, pochodzący - podobnie jak Bazyli - z Kapadocji. Ten wspaniały teolog, mówca i obrońca wiary chrześcijańskiej z IV wieku był znany ze swojego daru wymowy, a jako poeta miał wnętrze subtelne i wrażliwe.

Grzegorz urodził się w rodzinie arystokratycznej. Matka ofiarowała go Bogu już w chwili narodzenia, które nastąpiło ok. 330 r. Po wstępnej edukacji w rodzinie uczęszczał do najbardziej znanych szkół swoich czasów. Najpierw przebywał w Cezarei Kapadockiej, gdzie przyjaźnił się z Bazylim, przyszłym biskupem tego miasta, a później w innych metropoliach starożytnego świata, jak Aleksandria w Egipcie, a przede wszystkim Ateny, gdzie ponownie spotkał Bazylego (por. „Oratio” 43, 14-24: SC 384, 146-180). Wspominając tę przyjaźń, Grzegorz napisze później: „Wówczas nie tylko ja odczuwałem podziw wobec mojego wielkiego Bazylego z racji powagi jego postaw, dojrzałości oraz mądrości jego wypowiedzi, ale zachęcałem do czynienia podobnie innych, którzy go jeszcze nie znali... Kierowało nami to samo pragnienie wiedzy… Była to nasza rywalizacja: nie o to, kto będzie pierwszy, lecz kto pozwoli drugiemu, żeby nim był. Wydawało się, jak byśmy mieli jedną duszę w dwóch ciałach” („Oratio” 43, 16. 20: SC 384, 154-156. 164). Są to słowa, w których zawarty jest w pewnym sensie autoportret tej szlachetnej duszy. Można sobie również wyobrazić, jak ten człowiek, który był zdecydowanie ukierunkowany na wartości pozaziemskie, bardzo cierpiał z powodu spraw tego świata. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

USA/ CNN: Teslę, która wybuchła pod hotelem Trumpa wynajął żołnierz sił specjalnych

2025-01-02 18:22

[ TEMATY ]

wybuch

Donald Trump

PAP/LAS VEGAS METROPOLITAN POLICE DEPARTMENT HANDOUT

Strażacy usuwający plandekę po ugaszeniu Tesli Cybertruck, która 02 stycznia 2025 r.eksplodowała przed hotelem Trump w Las Vegas

Strażacy usuwający plandekę po ugaszeniu Tesli Cybertruck, która  02 stycznia 2025 r.eksplodowała przed hotelem Trump w Las Vegas

Tesla Cybertruck, która eksplodowała w środę pod hotelem Donalda Trumpa w Las Vegas, była wynajęta przez 36-letniego czynnego żołnierza sił specjalnych - podała w czwartek CNN. Nie ustalono jednak dotąd, czy to on zginął w eksplozji.

Jak podała stacja, powołując się na przedstawicieli władz, mężczyzna był 36-letnim żołnierzem zielonych beretów, który stacjonował w Niemczech wraz z 10. oddziałem jednostek specjalnych. Przebywał na urlopie w USA i miał wypożyczyć samochód w Kolorado.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję