Reklama

Niedziela Częstochowska

Parafia zaangażowanych ludzi

W parafii bardzo ważne są relacje duszpasterza z wiernymi – podkreśla ks. Piotra Mizera, proboszcz parafii św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Porębie k. Zawiercia. Okazją do spotkania z parafią była akcja „Niedziela z Niedzielą”.

Niedziela częstochowska 50/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Zawiercie

Ks. Jarosław Grabowski

Dzieci też mogą angażować się w liturgię

Dzieci też mogą angażować się  w liturgię

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dużą siłą parafii są działające w niej wspólnoty. Taką grupą zaangażowaną w życie parafii jest Krąg Biblijny, którego spotkania odbywają się w każdy piątek. – Kocham Pismo Święte. Wraz z innymi chcę poznawać słowo Boże i żyć nim. W spotkaniach uczestniczy wikariusz ks. Marek. Korzystamy z komentarzy, także tych zamieszczonych w Niedzieli – mówi Marek Kiciński.

Na pytanie, co to znaczy żyć Biblią, odpowiada, że życie nią nie jest proste, ale kiedy człowiek rozkocha się w słowie Bożym, to zobaczy, ile jest w nim mądrości. – Biblia to najmądrzejsza księga świata – podkreśla.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z kolei dla p. Ryszarda, inicjatora Kręgu Biblijnego, ważne jest to, aby w życiu mieć kręgosłup moralny. – Bardzo potrzebujemy formacji. Trzeba poznać Biblię, aby nią żyć. To jest trochę tak, że nie wystarczy przeczytać instrukcję, aby jeździć samochodem. Trzeba praktykować – przekonuje.

Budowanie relacji

Ksiądz proboszcz Piotr Mizera w rozmowie z redaktorem naczelnym Tygodnika Katolickiego Niedziela ks. Jarosławem Grabowskim, na pytanie, na ile jeszcze można i da się zaangażować ludzi świeckich w dobie tak totalnej krytyki Kościoła, odpowiada: – Dzisiaj w Kościele pojawia się kwestia budowania relacji między duszpasterzami a wiernymi. Relacje buduje się w parafii z konkretnymi ludźmi, którzy chętnie uczestniczą w życiu wspólnoty. Trzeba też jednak próbować odszukać ludzi, którzy z różnych względów są poza wspólnotą parafii.

Jego zdaniem, tzw. stare metody ograniczały te możliwości tylko do grupy tych, którzy byli w Kościele. – Dzisiaj otwarcie na media w Kościele pozwala mówić o Jezusie Chrystusie w różnych miejscach i różnych sytuacjach życiowych ludzi. Potrzebne jest duszpasterstwo indywidualne. Zbiorowa i masowa religijność jest pewnym reliktem przeszłości. Widać to również w statystykach prowadzonych regularnie – zaznacza ksiądz proboszcz.

– Ważną rolę w parafii odgrywają dzisiaj małe grupy. A pandemia COVID-19 wymiotła nam pewne grupy z Kościoła. W naszej parafii taką siłą jest Krąg Biblijny oraz grupa wiernych regularnie adorująca Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Ważną rolę ogrywają rodzice, którym powinno zależeć na tym, aby być w Kościele. Jest też jakaś przepaść pokoleniowa, bo zdarza się, że dziadkom zależy na wychowaniu religijnym wnuka, a jego rodzicom już nie – podkreśla ks. Mizera.

Reklama

Ksiądz Marek Leszczyk, wikariusz, dostrzega plusy w relacji z księdzem proboszczem i z parafianami. – Udaje nam się pięknie współpracować i działać na chwałę Pana Boga. Oczywiście, trudniej jest w relacjach z wiernymi, którzy są okazjonalnie w kościele albo tylko mieszkają na terenie parafii. Staramy się być życzliwi dla wszystkich, aby i oni mogli mieć w sercu właściwy obraz Kościoła – wyjaśnia.

– Priorytetem dla mnie jest oczywiście sprawowanie sakramentów świętych i głoszenie słowa Bożego. Bardzo ważne są też grupy, jak chociażby ministranci i Krąg Biblijny. Istotna jest dla mnie formacja ministrantów, żeby rozumieli liturgię tak, by uczestniczenie w niej było dla nich radością, a nie przymusem. Na pewno też najważniejszym wyzwaniem jest obecność dzieci w Kościele – przyznaje ks. Marek.

Rodzice i dzieci

Igor ma 8 lat. Na pytanie, dlaczego przychodzi na godz. 8 rano na Mszę św., odpowiada krótko: – Bo kocham Pana Boga. Olek, również 8-latek, lubi chodzić do kościoła i jak sam mówi, uwielbia śpiewać. Chciałby kiedyś należeć do chóru.

W rozmowie z nami mama 14-latka podkreśla, że ważne jest wychowanie religijne dzieci. – Wpływa ono na zachowanie dzieci. Są one grzeczniejsze, milsze i tak po prostu bardziej szczere – zauważa.

Rodzice Gabrysi i Bartka opowiadają nam o wychowaniu religijnym swoich dzieci. – Msza św. w niedzielę dopełnia cały tydzień i zaczyna nowy – mówi tata Mirosław Tomik. – Nie mamy problemu z religijnym wychowaniem naszych dzieci. Staramy się robić wszystko, żeby świat nie odciągnął ich od wiary – dodaje mama Sylwia.

Reklama

Ponadto p. Mirosław zaznacza, że w wychowaniu dzieci trzeba przejść przez różne problemy. – Czasem spotykamy się ze stwierdzeniami: po co nam chodzenie do kościoła, ale my się tym nie przejmujemy. Chcemy krzewić wiarę w naszej rodzinie i nie poddajemy się dzisiejszym trendom i opiniom. Zwłaszcza że w naszych czasach mocny jest świat cyfrowy. I trzeba w tym świecie być rozsądnymi. Jeśli nie ze wszystkim sobie radzimy, to mamy do dyspozycji konfesjonał, pisma katolickie – stwierdza.

Zaangażowanie w parafii

Parafia jest rozśpiewana, a przyczynia się do tego pasja do muzyki i śpiewu ks. Piotra. Pan Robert, organista, zauważa, że bardzo różne jest podejście ludzi, choćby w miejscu jego pracy, do faktu, że pracuje również w Kościele. – Jest jakaś grupa, która czyta to, co jest napisane na Facebooku, i trudno z nimi rozmawiać. Chociaż staram się opowiadać o mojej pracy dla Kościoła. Są w tej grupie ludzie, którzy sami odcięli się od korzeni, podobnie ich dzieci – dzieli się z nami p. Robert.

Jeśli chodzi o parafię, to podkreśla, że wspólny śpiew, wspólna modlitwa ma swoją siłę. – To są duże przeżycia duchowe – zaznacza. Przyznaje z uśmiechem, że znawstwo księdza proboszcza w dziedzinie muzyki przyprawia go o drżenie rąk.

Pani Halina, która pracuje na plebanii, wyznaje, że z kapłanami współpracuje się bardzo dobrze. Sama często broni księży. – Dla mnie ważne są wiara i pomaganie kapłanom – przekonuje.

Marek Kuśmierski jest katechetą od 32 lat. Na pytanie, jak to robić, by być skutecznym i przekonującym katechetą, odpowiada, że trzeba mieć przede wszystkim dobry kontakt z młodzieżą. Ponadto ważne jest też to, by dzielić się tym, w co się głęboko wierzy.

Marcel jest ministrantem od roku. – Bycie ministrantem dla mnie jest umocnieniem wiary – przyznaje. Na pytanie, czy więcej czasu spędza przy komputerze, czy przy ołtarzu, zdecydowanie odpowiada, że nie przesiaduje dużo przy komputerze.

Reklama

Dla Olgi Borówki wiara jest czymś naturalnym. – Jestem mamą syna niepełnosprawnego i otrzymałam kiedyś pomoc od Kościoła, od ks. prał. Andrzeja Michalaka. Członkowie Akcji Katolickiej pomagali mi w ćwiczeniach z synem. Wtedy też moja wiara się umocniła. Teraz sama chętnie angażuję się w pomoc innym – dzieli się swoim świadectwem.

Parafię św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Porębie erygował 13 marca 1908 r. ks. Franciszek Brudzyński, administrator diecezji kieleckiej, wyłączając jej teren z parafii Ciągowice.

2023-12-05 13:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zawierciańskie Drzwi Wiary

Jego prace zna niemal cały świat. W archidiecezji częstochowskiej zawdzięczamy mu wiele realizacji, m.in. w sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej czy w zawierciańskim kościele św. Brata Alberta. Zachwyca bogactwem pomysłów rzeźby monumentalnej oraz małych form. W swoim dorobku ma kilkadziesiąt pomników o rozmaitej tematyce i przesłaniu. Jest też autorem 80 pomników Jana Pawła II w kraju i za granicą. Jego dziełem są też witraże, których zrealizował ponad 100, a także małe formy rzeźbiarskie , jak medale, tablice pamiątkowe czy popiersia, a także płaskorzeźby. Jest też twórcą blisko 50 drzwi do kościołów. „Moje drzwi są w Chicago u św. Jacka, w Grocie Mlecznej w Betlejem, w sanktuarium Prymatu św. Piotra nad Jeziorem Genezaret” - mówi artysta rzeźbiarz , prof. Czesław Dźwigaj.

CZYTAJ DALEJ

Patronka dnia - św. Małgorzata z Cortony

[ TEMATY ]

Św. Małgorzata z Cortony

pl.wikipedia.org

Małgorzata z Kortony

Małgorzata z Kortony

W historii św. Małgorzaty występuje wiele elementów z baśni lub fabularnego filmu. Piękna dziewczyna, książęcy zamek, macocha, które nie toleruje przybranej córki, kochanek, który umiera w tajemniczy sposób, a na końcu oczywiście szczęśliwe zakończenie- nawrócenie, które doprowadzi Ją do świętości.

W 1247 r. na świat przychodzi Małgorzata, w wieku 8 lat zostaje osierocona przez matkę, a ojciec żeni się ponownie. Zazdrosna macocha nie toleruje dziewczynki, co objawia się w uprzykrzaniu jej życia. Młoda Małgorzata szuka wolności, w wieku 18 lat zakochuje się w Arseniuszu z Montepulciano, z którym ucieka, myśląc, że ich uczucie zakończy się małżeństwem. Niestety nigdy do tego nie doszło, po mimo przyjścia na świat ich dziecka, gdyż szlachecka rodzina nie zgadza się na ich związek. Małgorzata próbuje wtopić się w życie rodziny swojego ukochanego, hojnie pomagając ubogim.

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję