Reklama

Prawo Boże

Niedziela włocławska 25/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Człowiek podlega pewnym prawom, które można podzielić na prawa Boże i prawa ludzkie. Ponieważ człowiek jest istotą rozumną i posiadającą wolną wolę, może się on wyłamać tak spod praw Bożych, jak i ludzkich.
Bóg nie zmusza człowieka do niczego, ale wskazuje mu, że tylko wtedy, gdy będzie żył według przykazań, osiągnie życie wieczne. Czy jednak człowiek tak do końca jest odpowiedzialny za swoje postępowanie, czy właściwie korzysta z wolności danej przez Stwórcę? Tylko wolny wybór pozwala otwierać się na działanie łaski Bożej.
Każdy z nas obiera w życiu pewien "kurs", system wartości, według których postępuje, precyzuje cel życia. Ojciec Święty Jan Paweł II w czasie czwartej pielgrzymki do Ojczyzny mówił w Koszalinie: "Dekalog, ten moralny fundament, jest od Boga i jest dla człowieka, dla jego dobra prawdziwego. Jeśli człowiek burzy ten fundament, szkodzi sobie: burzy ład życia i współżycia ludzkiego w każdym wymiarze... Bez Boga pozostają ruiny moralności".
Dzisiaj na każdym kroku widać zacieranie się granic między dobrem a złem. Widząc to, co dzieje się na świecie, wielu mówi: Nie warto być dobrym, nie opłaca się być sprawiedliwym! Ci, którzy na lewo - czasem prawo - kombinują, oszukują, żyją tak, jakby Boga nie było, mają się całkiem dobrze. Niekiedy nie narzekają. Przeciwnie, narzekają ci, którzy żyją uczciwie, przestrzegając przykazań Bożych i kościelnych. Człowiek chce czasem dostosować prawo do sytuacji życiowej, w jakiej się znajduje. Bóg nie żąda rzeczy niemożliwych, rzeczy nie do wykonania. On mówi, abyśmy żyli według Jego przykazań, świadczyli o tym swoją postawą.
W maju tego roku przybyło nam dwoje świętych: św. m. Urszula Ledóchowska i św. bp Józef Sebastian Pelczar. Wpatrując się w ich życie, spostrzegamy, że żyli według Bożych przykazań. Wypełniali je - często w stopniu heroicznym.
Celem naszego życia jest świętość. Może nie zdobędziemy chwały ołtarzy, ale bez świętości nie będziemy oglądać chwały Boga. Bądźmy ludźmi Bożych przykazań, a tym samym ludźmi silnej wiary głoszonej słowem i czynem.
Każdy z nas może powiedzieć, że żyje według przykazań Bożych, ale tak naprawdę nie potrafi spojrzeć w oczy drugiemu człowiekowi, gdyż jest pełen nienawiści do niego. Tak trudno jest wybaczyć drugiej osobie. Wszyscy pragniemy być szczęśliwi. Jeśli tak, to jedynym sposobem na znalezienie w tym świecie szczęścia jest podążanie Bożymi drogami. Świat tylko wtedy może dobrze funkcjonować, kiedy działa zgodnie z instrukcjami Stwórcy. Chociaż stosowanie innych reguł wydaje się przez chwilę skuteczne, tak naprawdę przysparza większych problemów. Bóg kocha nas czystą miłoś-cią, to znaczy, że daje nam wolność wyboru, nie narzuca niczego, zaprasza. Możemy Boga przyjąć lub odrzucić, wiedząc, jakie są konsekwencje każdego z tych wyborów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Jan Chrzciciel – człowiek bogaty w cnoty

Niedziela świdnicka 25/2019, str. 5

[ TEMATY ]

św. Jan Chrzciciel

Bartolomeo Veneto, „Jan Chrzciciel”

Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela przypada 24 czerwca. Jego rodzice: Zachariasz, kapłan Starego Testamentu, i Elżbieta, byli już w podeszłym wieku i nie mieli potomstwa. Modlili się przez wiele lat i nie mogli się doczekać dziecka, ale Pan Bóg u kresu życia wejrzał na ich prośbę. I oto, gdy Zachariasz spełniał posługą kapłańską przy ołtarzu kadzenia, ukazał mu się anioł i powiedział: „Twoja prośba została wysłuchana: żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan” (Łk 1,13).
CZYTAJ DALEJ

Narodzenie św. Jana Chrzciciela

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 25/2004

[ TEMATY ]

św. Jan Chrzciciel

„Jan Chrzciciel”, Bartolomeo Veneto, XVI wiek

Św. Jan Chrzciciel to jeden z najbardziej znanych świętych. Nowy Testament poświęca mu niemal tyle miejsca, co samej Najświętszej Maryi Pannie. Wspomnienie jego narodzin obchodzimy w liturgii w randze uroczystości 24 czerwca, a oprócz tego 29 sierpnia wspominamy jego śmierć męczeńską.
CZYTAJ DALEJ

Letnie wakacje Leona XIV w Castel Gandolfo

2025-06-24 15:11

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

ks. Tadeusz Rozmus

Włodzimierz Rędzioch

29 maja Leon XIV odwiedził Castel Gandolfo, gdzie od XVII w. znajduje się letnia rezydencja papieży. Zwiedził ogrody zarządzane obecnie przez Centrum Edukacji Laudato si, a następnie udał się do Pałacu Apostolskiego oraz Willi Barberini. Już wtedy zaczęły krążyć głosy, że być może nowo wybrany Papież przywróci – po 13 latach - starą tradycję papieskich wakacji w Castel Gandolfo. I głosy te potwierdziły się – Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej podało komunikat, że w niedzielę, 6 lipca po południu, Ojciec Święty Leon XIV uda się na czas odpoczynku do Papieskiej Rezydencji w Castel Gandolfo.

Tuż obok Pałacu Apostolskiego znajduje się kościół pw. św. Tomasza z Villanova – jest to papieska parafia, w której pracują salezjanie, a proboszczem jest Polak, ks. Tadeusz Rozmus. Przeprowadziłem rozmowę z tym polskim salezjaninem, aby dowiedzieć się, jak na tę wiadomość zareagowali mieszkańcy miasteczka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję