Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Iść za Bogiem

Modlitwa płynie do nieba. 12 października w klasztorze Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus odbyło się kolejne spotkanie modlitewne o beatyfikację Czcigodnej Służebnicy Bożej Matki Janiny Kierocińskiej.

Niedziela sosnowiecka 44/2023, str. III

[ TEMATY ]

m. Teresa Kierocińska

Piotr Lorenc/Niedziela

W Muzeum Domu Macierzystego w Sosnowcu

W Muzeum Domu Macierzystego w Sosnowcu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak zawsze przybyłych gości po Muzeum Domu Macierzystego oprowadziła s. Bogdana Batog, opowiadając przy tym wiele ciekawych historii z pierwszych lat historii zgromadzenia. Następnie s. Wiktoria Szczepańczyk, karmelitanka Dzieciątka Jezus, wygłosiła prelekcję dotyczącą s. Bożenny od Niepokalanego Serca Maryi (Jadwigi Wasilewskiej) z tego samego zgromadzenia. Najważniejszym punktem spotkania była Msza św. sprawowana przez ks. Dawida Kuczka w kościele zakonnym Najświętszego Oblicza Pana Jezusa w Sosnowcu.

Wybór, który się opłaca

W homilii ks. Kuczek podkreślił, że Pan Bóg swoje dzieci prowadzi inaczej. – Kiedy Bóg kogoś kocha, pragnie jego serca. Gdy zastanawiamy się, czy warto, czy się opłaca iść za Bożym wezwaniem, trzeba odrzucić błędne założenie, że życie bez Boga może być źródłem szczęścia. Tak jakby Bóg unieszczęśliwiał człowieka. Życie bez Pana Boga może okazać się łatwiejsze, ale na pewno nigdy nie lepsze. Pójście za Panem Bogiem nie usuwa trudności, wręcz przeciwnie. „Jeżeli kto chce pójść za Mną, niech weźmie krzyż swój, niech się zaprze samego siebie i niech Mnie naśladuje”. Pójście za Panem Bogiem, nie jest rozwiązaniem łatwiejszym, ale na pewno jest to rozwiązanie lepsze – zaznaczył kaznodzieja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wspomniał także bł. o. Jana Beyzyma, jezuitę. – Zakonnik ten żył na przełomie XIX i XX wieku, wyruszył, by służyć trędowatym na Madagaskarze. Wybrał trudną drogę. Drogę, która nie była wcale łatwiejsza, ale na pewno była drogą lepszą. Gdybyśmy zapytali świętych i błogosławionych, czy się opłacał taki wybór, na pewno każdy z nich powiedziałby, że tak. Że warto tą drogą iść, że Pan Bóg jest sędzią sprawiedliwym – za dobro wynagradza, a za zło karze w odpowiedniej perspektywie czasu – powiedział ks. Kuczek.

Z Łatgalii do Zagłębia

Reklama

Prelekcja s. Wiktorii Szczepańczyk była poświęcona s. Bożennie Wasilewskiej, karmelitance Dzieciątka Jezus. – Osoba s. Bożenny związała się z dziejami Zagłębia Dąbrowskiego, a szczególnie Sosnowca i Czeladzi, gdzie przez wiele lat żyła i pracowała apostolsko. – Swoją pracę zakonną s. Bożenna rozpoczęła w domu Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Nowym Dworze na Białorusi. Kolejną placówką był Dom Dziecka w Sosnowcu, w którym podjęła pracę jako wychowawczyni, a w latach 1957-62 zarządzała nim jako kierowniczka. Ale po kolei. Jadwiga Wasilewska urodziła się w 1923 r. Pierwsze 10 lat życia spędziła w rodzinnych stronach, czyli w dawnych Inflantach polskich, a konkretnie w Łatgalii, jednej z czterech historycznych krain współczesnej Łotwy. W 1933 r. wysłano ją, wraz ze starszą siostrą Marią, pod opiekę stryja ks. Jana Wasilewskiego. Dzieci miały nauczyć się polskiej mowy i nabrać polskiego ducha, na czym zależało szczególnie ich ojcu. Jadwiga i Maria spędziły więc znaczną część swego życia na polskim Polesiu. Stryj, ks. Jan Wasilewski, był dla swoich bratanic największym autorytetem wychowawczym. Siostra Bożenna wspominała po latach: „Uczył nie tylko słowem, lecz głównie przykładem swego kapłańskiego i ludzkiego życia”. Jego troskę o powierzone mu dzieci podsumowała: „Kochał nas jak matka, wymagał jak dobry ojciec”. W Pińsku w 1937 r. Jadwiga ukończyła szkołę powszechną i rozpoczęła naukę w gimnazjum w Marjówce Opoczyńskiej – przypomniała s. Wiktoria.

8 kwietnia 1950 r. Jadwiga Wasilewska rozpoczęła postulat w Karmelu Dzieciątka Jezus, zaś 3 listopada, tego samego roku, nowicjat w Sosnowcu. Śluby czasowe s. Bożenna złożyła 5 listopada 1951 r., a śluby wieczyste 2 stycznia 1957 r. Obie uroczystości miały miejsce w Domu Macierzystym w Sosnowcu. Śluby wieczyste złożyła na ręce przełożonej generalnej m. Georgii (Heleny Sroki) w obecności założyciela zgromadzenia o. Anzelma Gądka. Przez 63 lata służyła zgromadzeniu. Zmarła w 2013 r.

2023-10-24 14:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cierpieć i kochać

Niedziela sosnowiecka 9/2023, str. III

[ TEMATY ]

m. Teresa Kierocińska

Zbigniew Nobis

Modlitewne spotkanie w kościele Najświętszego Oblicza Pana Jezusa w Sosnowcu

Modlitewne spotkanie w kościele Najświętszego Oblicza Pana Jezusa w Sosnowcu

Matka Teresa Kierocińska mówiła, by łączyć swą wolę z wolą Bożą. Czynimy to każdego dnia, gdy odmawiamy Modlitwę Pańską i mówimy: „Bądź wola Twoja”.

Ksiądz Dawid Kuczek – dyrektor Diecezjalnego Domu „Szilo” przewodniczył Mszy św. w intencji uproszenia beatyfikacji czcigodnej sługi Bożej m. Teresy Kierocińskiej. Modlitewne spotkanie odbyło się 12 lutego w kościele Najświętszego Oblicza Pana Jezusa w Sosnowcu. Eucharystię poprzedziła prelekcja s. Wiktorii Szczepańczyk wygłoszona w Muzeum Domu Macierzystego Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Sosnowcu.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję