Ten, którego dziś na nowo odczytujemy, także był prześladowany, chciano go złapać na słowie, aby mu to słowo zarzucić, a jednak stał się tym, który ocalił prawdę i dał świadectwo wartościom najważniejszym. Zachęcam do wspólnej modlitwy w intencji ludzi pracy i intencji całej naszej ojczyzny – mówił na wstępie ks. Mariusz Kuligowski, proboszcz.
Liturgii przewodniczył bp Marek Marczak, który w homilii przypomniał życie błogosławionego męczennika. – Także dzisiaj błogosławiony ks. Jerzy jest dla nas prorokiem, który w imieniu Boga domaga się od nas życia w prawdzie. Bo także i w naszych czasach prawda jest poddawana próbie, żeby nie powiedzieć wprost, że prawda jest zwalczana czy wypaczana, a na pewno jest poddawana relatywizmowi. Każdy, kto szuka prawdy w swoim życiu, kto chce żyć prawdą, kto chce głosić prawdę, rozpoczyna bardzo trudną drogę do tego, aby żyć jako świadek – świadek prawdy! – podkreślił kaznodzieja.
W religijno-patriotycznej uroczystości udział wzięli duchowni z dekanatu bełchatowskiego, bp Marek Izdebski, senior z Kościoła Ewangelicko-Reformowanego, władze miasta i powiatu, przedstawiciele NSZZ „Solidarność”, poczty sztandarowe zakładów pracy i szkół oraz wierni bełchatowskich parafii. Uroczystość uświetniła Miejska Orkiestra Dęta „Grocholice”, działająca przy Miejskim Centrum Kultury w Bełchatowie.
- Solidarność bełchatowska od czasów wyniesienia księdza Jerzego do chwały ołtarzy – czyli od roku 2010 – szczególnie uroczyście obchodzi tę rocznicę gromadząc się wraz z przedstawicielami samorządowych władz lokalnych i mieszkańcami Bełchatowa i okolic na wspólnej modlitwie i refleksji na terenie tej młodej bełchatowskiej parafii. Tak jest również dzisiaj i niech tak będzie na przyszłość, trzeba bowiem kolejnemu młodemu pokoleniu Polaków wskazywać tego bohaterskiego kapłana Polaka i przykładnego patriotę, który stał się ofiarą bezdusznych władz PRL-u. - mówił abp Ziółek.
W słowie pouczenia pasterskiego ksiądz arcybiskup przypomniał postać Polskiego Męczennika wskazując na to, że - stojąc odważnie naprzeciw murów wrogości błogosławiony ksiądz Jerzy nie dał się zawładnąć niszczącej sile nienawiści, której tak boleśnie doświadczał. On na co dzień trwał w ścisłym zjednoczeniu z Chrystusem, był rozmiłowany w Chrystusie, żył Jego życiem. Od Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego czerpał siłę i moc, by nie załamać się w godzinie próby. Pamiętał o słowach Chrystusa, które słyszeliśmy również w dzisiejszej Ewangelii: miejcie się na baczności przed ludźmi. Będą was wydawać sądom i będą was biczować. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mojego imienia. Lecz kto wytrwa do końca ten będzie zbawiony. Te słowa Chrystusa spełniły się całkowicie w życiu księdza Jerzego. Jeśli ksiądz Jerzy został wyniesiony na ołtarze, to dlatego, że odznaczał się w stopniu heroicznym cnotami przede wszystkim bronił wiary i wytrwał w niej aż do męczeństwa. Z odwagą żył po katolicku i wypełniał posługę kapłańską pomimo prześladowań reżimu komunistycznego oraz pogardy dla religii. Nieustannie upominał się o pokój między ludźmi i cechowała go ewangeliczna miłość do każdego człowieka. Znamy wszyscy dobrze motto jego przepowiadania: zło dobrem zwyciężaj! – podkreślił hierarcha.
Nadzieja polega na świadomości, że nawet jeśli my możemy zawieść, Bóg nie zawodzi nigdy - powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Rozważając ostanie dni Jezusa na ziemi papież mówił dziś o zdradzie.
Na początku audiencji Ojciec Święty pozdrowił wiernych po angielsku, hiszpańsku i włosku, a następnie wyjaśnił, że dzisiejsza audiencja odbywa się nie tylko w auli Pawła VI, lecz także w innych miejscach, aby uniknąć słońca i upałów. „Dziękujemy za cierpliwość i dziękujmy Bogu za wspaniały dar życia, dobrą pogodę i wszystkie Jego błogosławieństwa” - zachęcił Leon XVI.
Nowy rok szkolny jeszcze się nie zaczął, a już słychać zgrzyt kredy po tablicy. Zmiany w oświacie idą szeroką ławą. Religia się kurczy, historia i teraźniejszość znika, a pojawia się edukacja obywatelska, czyli wszystko podlane sosem reform prawnych, które zdaniem niektórych bardziej mieszają niż uczą.
Po pierwsze od września lekcja religii lub etyki będzie tylko raz w tygodniu, a nie dwa razy jak dotąd. Do tego trzeba ją wcisnąć na początek albo koniec planu lekcji, żeby nie przeszkadzała. Dla szkół oznacza to więcej gimnastyki niż na WF-ie. Zwłaszcza jeśli w klasie jedna osoba chodzi na religię, druga na etykę, a reszta na lody. Zatem jak zapowiada się nadchodzący rok szkolny? Nie zapowiada się ciekawie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.