Biskup kaliski przewodniczył 20 sierpnia Mszy św. w Ostrzeszowie z okazji 670-lecia fary oraz 400. rocznicy jej konsekracji i konsekrował ołtarz, w który wmurowano relikwie św. Maksymiliana Marii Kolbego.
W homilii bp Bryl podkreślił, że ten piękny średniowieczny kościół, odnawiany przez lata, jest znakiem wiary tych, którzy mieszkali i mieszkają w Ostrzeszowie. – Chcemy przywołać tych wszystkich, którzy się tutaj przez wieki modlili, tych, którzy rozbudowywali kościół i troszczyli się, aby był piękny i żeby chwała Boża mogła tutaj rozbłyskać – zaznaczył.
Zaznaczył, że świątynia jest świadectwem tego, iż Pan Jezus jest blisko człowieka. – Kościół jest miejscem, w którym doświadczamy, że w naszej wierze nie jesteśmy sami, że we wspólnocie z naszymi braćmi i siostrami wyznajemy jedną wiarę, razem się modlimy, razem zanosimy Panu Bogu ważne sprawy, ale też razem, dotknięci Bożą łaską, doświadczamy tutaj wspólnoty – zauważył.
Wskazał, że ołtarz jest bardzo ważny w kościele, ponieważ na nim dokonuje się najważniejsze wydarzenie naszej wiary. – Na ołtarzu uobecnia się ofiara Jezusa Chrystusa, który składa siebie Bogu Ojcu w ofierze za nas, za nasze grzechy i dla naszego zbawienia. Ofiara krzyża dzieje się na ołtarzu w czasie każdej Eucharystii – wyjaśnił hierarcha.
Ostrzeszowska fara to jeden z najstarszych kościołów w diecezji kaliskiej. Przez stulecia pokolenia ostrzeszowian modliły się w tym miejscu i przyjmowały sakramenty.
Wysiadł ze statku w Argentynie ponad 70 lat temu. Towarzyszył mu obraz Matki Bożej Częstochowskiej. O kim mowa?
Ksiądz major Szczepan Walkowski to postać niezwykła. Był kapelanem Polskich Sił Powietrznych w czasie II wojny światowej, pilotem m.in. Dywizjonu 304 w Wielkiej Brytanii, założycielem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży przy klasztorze Ojców Paulinów w Wieruszowie, a także prezesem Stowarzyszenia Lotników Polskich i Związku Polaków w Argentynie. To tylko kilka z pełnionych przez niego funkcji.
Kilka dni przed rozpoczęciem konklawe kard. Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary i nadzieja konserwatywnych katolików na całym świecie, udzielił wywiadu Adamowi Sosnowskiego z wydawnictwa Biały Kruk. Kard. Müller nawiązał do wielu kluczowych kwestii dotyczących wyboru papieża – kim powinien być nowy biskup Rzymu oraz jaki będzie jego stosunek do pontyfikatu Franciszka.
Kardynał odniósł się jednak także do wyzwań stojących przed Kościołem globalnie – i doskonale jest zorientowany w tym, co się dzieje w Polsce. Krytykował antydemokratyczne działania rządu Donalda Tuska, a jego działania wobec księży nazwał wprost – torturą. I co najważniejsze – te kwestie przedstawiane są na obradach kardynałów i mają istotny wpływ na konklawe!
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.