To szczególna „stacja” na trasie przemyskiej pielgrzymki na Jasną Górę. Tu Mszę św. celebrują neoprezbiterzy, a pątnicy w sposób szczególny pamiętają o swoich kapłanach.
W pamięci wielu pielgrzymów wciąż pozostaje śp. ks. Franciszek Rząsa, który był twórcą wielu dzieł charytatywnych i ewangelizacyjnych w naszej archidiecezji. To on z grupą świeckich ustawił na Tarnicy – najwyższym szczycie Bieszczadów 7 m krzyż oraz zapoczątkował pielgrzymowanie do Czarnej Madonny. Pątnikom przypomniano historię początku szlaku pielgrzymiego rzeszowskiej pielgrzymki, z której wyłoniła się pielgrzymka przemyska. Uczestniczący we Mszy św. w Działoszycach mogli zapoznać się z osobą ks. Franciszka przez obejrzenie wystawy biograficznej mówiącej o jego trudzie pielgrzymowania i dzieł, które zapoczątkował w diecezji. Pielgrzymi w każdej grupie mieli możliwość wysłuchania nagrania ze świadectwem ks. Rząsy, który z entuzjazmem i wdzięcznością wobec Boga i ludzi opowiadał o trudzie przecierania szlaku z Podkarpacia do tronu Królowej Polski. Warto przypomnieć, że w okresie PRL pątnicy musieli pokonać wiele sztucznych trudności stwarzanych przez ówczesne władze.
W 1973 r., idąc z grupą pielgrzymów wraz z o. Zachariaszem Jabłońskim, paulinem, z Warszawy do Częstochowy, ks. Franciszek odczytał Bożą myśl, by wierni z archidiecezji przemyskiej nie musieli jechać do Warszawy, by mogli pielgrzymować na Jasną Górę z Rzeszowa. W drugiej połowie sierpnia 1977 r. razem ze studentem Wiesławem Słowikiem wyruszyli z Zalesia. Jak mówił, nie obeszło się bez kontuzji, pomyłek w wyznaczaniu drogi, zaskakujących reakcji ze strony spotykanych ludzi. Od pierwszego dnia dwaj pielgrzymi realizowali program wypełniony modlitwą, śpiewem Godzinek, rozważaniem słowa Bożego. Pielgrzymów z Podkarpacia serdecznie przywitał o. Zachariasz. Ta historyczna chwila przetrwała do dziś i owocuje coroczną – w tym roku już 43. przemyską pielgrzymką na Jasną Górę. Księdzu Franciszkowi jesteśmy wdzięczni za oddanie i przetarcie pielgrzymiego szlaku.
Szereg inicjatyw remontowych, materialnych, mobilizacja duszpasterska wszystkich parafian i wspólnot służą dobremu przeżyciu roku jubileuszowego – w 2020 mija 800 lat od fundacji pierwszego kościoła.
Obecny rok jest czasem przypominania dziejów i świetności parafii oraz zamierzeń perspektywicznych, z myślą o jej przyszłości.
Ministerstwo Edukacji Narodowej z jednej strony zapewnia, że szkoły powinny być blisko uczniów, a z drugiej – daje ciche przyzwolenie na ich masowe zamykanie.
Lubelszczyzna stała się symbolem tej politycznej hipokryzji, bo właśnie tam kurator zgodził się na likwidację większej liczby szkół niż rok wcześniej zlikwidowano w całej Polsce. W województwie mazowieckim do Kuratorium Oświaty w Warszawie wpłynęło 13 wniosków o likwidację szkół. Jednocześnie Ministerstwo Edukacji Narodowej ma wdrażać projekty, które mają rzekomo ratować edukację na wsi. Czym jednak jest to całe spóźnione „ratowanie"? Czy zwykłą zasłoną dymną? Czy naprawdę nie dzieje się nic niebywałego? Dla setek uczniów i nauczycieli, którzy właśnie dowiedzieli się, że ich szkoła znika z mapy edukacyjnej, jest to zapewne bardzo pocieszające.
Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie
Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.
Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.