Mszy św. odpustowej przewodniczył ks. Andrzej Kroczek. W homilii duchowny przypomniał zebranym historię syna Zebedeusza i Salome, który wyróżniał się dojrzałą wiarą. Homileta zwrócił uwagę, że św. Jakub stanowi wzór dla człowieka obecnych czasów ze względu na życie chrześcijańskimi zasadami w codziennym życiu, nie tylko w czasie przebywania w świątyni. Zachęcał parafian, aby prosili swojego patrona męczennika o wstawiennictwo każdego dnia i powierzali zarówno swoje troski, jak i wszelkie radości. Na zakończenie Eucharystii odbyło się szczególne w historii parafii wydarzenie – poseł Marek Matuszewski wręczył ks. proboszczowi Tadeuszowi Zatorskiemu symboliczny dokument stanowiący o przekazaniu 500 tys. zł na konserwację kościoła w ramach Rządowego Programu Odbudowy Zabytków w powiecie zgierskim. Po Mszy św. odbyła się procesja eucharystyczna wokół kościoła, w której tradycyjnie wzięły udział koła różańcowe, wspólnoty parafialne oraz licznie przybyli wierni.
Kościół św. Jakuba Apostoła w Leźnicy Wielkiej jest wkomponowany w piękno archidiecezjalnej wsi, nieustannie budząc podziw. Z nielicznych notatek istnienie pierwszego kościoła w tym miejscu datuje się na schyłek XIII wieku.
Gdy Andrzej Duda powiedział w wywiadzie dla Telewizji wPolsce24: „To są pionki. To Tusk decyduje tutaj. Pytanie, kto Tuskowi wydaje polecenia”, wielu usłyszało w tym jedynie polityczną publicystykę, a krytycy skupili się na samym słowie „pionki”. Ale jest w tym co mówi były prezydent także inna warstwa, dużo ważniejsza.
To ta sfera dotycząca odpowiedzialności. Władza, nawet jeśli wykonywana „na polecenie”, nie jest zwolnieniem z winy. Bo każdy pionek to jednak konkretna osoba, z własnym podpisem, decyzją, decyzją sprzeciwu lub jej brakiem.
Wiedeń: aparat fotograficzny papieża Franciszka sprzedany za 6,5 mln euro
2025-11-22 16:26
tom /KAI
Adobe Stock
Aparat fotograficzny, zdjęcie poglądowe
Aparat fotograficzny papieża Franciszka (2013-2025) zmienił właściciela za rekordową kwotę: specjalnie wyprodukowany dla zwierzchnika Kościoła katolickiego aparat Leica M-A osiągnął w sobotę na aukcji w Wiedniu cenę 6,5 miliona euro. Szacowana wartość wynosiła od 60 000 do 70 000 euro.
Licytacja w wiedeńskim hotelu Imperial podczas 47. aukcji Leitz Photographica Auction była transmitowana na żywo w internecie. Dochód z aukcji zostanie przeznaczony na cele charytatywne. Nie wiadomo, czy Franciszek sam korzystał z aparatu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.