Reklama

Głos z Torunia

Dwa skrzydła

Czy naukowiec nie może być wierzący? I na odwrót, czy człowiek wiary nie może pasjonować się nauką? Na te pytania odpowiedziało kilku bohaterów wiary, o których możemy przeczytać w najnowszych Rocznikach Księdza Jerzego.

Niedziela toruńska 24/2023, str. V

[ TEMATY ]

Konferencja naukowa

Renata Czerwińska

Opowieści o ludziach wiary wciągały słuchaczy

Opowieści o ludziach wiary wciągały słuchaczy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Konferencja Ludzie nauki świadkami wiary odbyła się 18 maja w Centrum Edukacji Młodzieży w Górsku i połączona była z promocją ósmego już tomu roczników. Postacie świeckich i kapłanów przedstawili prof. Wojciech Polak, kujawsko-pomorska wicekurator oświaty Maria Mazurkiewicz, ks. dr Jarosław Wąsowicz, salezjanin, Maria Kalas, dk. prof. Waldemar Rozynkowski, ks. dr Michał Damazyn oraz prof. Sylwia Galij-Skarbińska.

Pasjonaci

Pierwsze skojarzenie z bł. ks. Władysławem Bukowińskim to oczywiście misje (i więzienia) w Kazachstanie, będącym wówczas pod władzą Związku Radzieckiego. Maria Kalas przypomniała, że pasjonował się historią, zwłaszcza państwa i prawa i w dwudziestoleciu międzywojennym brał udział w wielu konferencjach naukowych. Poważany ksiądz profesor, którego relikwie możemy dziś uczcić m.in. w kościele Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Toruniu, zainicjował również Dni Katolickie w każdej parafii diecezji łuckiej. Zajmowała ona ogromny obszar, ale nie zniechęcało go to, by co tydzień wyjeżdżać z wykładami nawet do najmniejszych wiosek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Jak szybko nawiązują relacje ludzie mający wspólne wartości – mawiał toruński prof. Karol Górski, zaprzyjaźniony zarówno z ks. Bukowińskim (z którym prowadził korespondencję), jak i z wygnanym przez bolszewików z diecezji łuckiej bp. Adolfem Piotrem Szelążkiem, który osiadł w niedalekim Zamku Bierzgłowskim. Sylwetkę historyka przedstawił dk. prof. Waldemar Rozynkowski.

Na przekór

Ze zdjęcia na okładce książki Z żywym Bogiem iść przez życie spogląda uśmiechnięta kobieta – to Ludmiła Roszko, geograf i geolog, pracująca wiele lat na UMK. Władze komunistyczne, mimo jej osiągnięć naukowych, wciąż utrącały jej profesurę. Tymczasem, jak przypomina ks. Michał Damazyn, jest to pionierka świeckiej konsekracji w Polsce i kultu Miłosierdzia Bożego. Uważała, że dzień bez Eucharystii jest dniem straconym i często spędzała „chwileczkę” na adoracji.

Choć ze względu na swoje zaangażowanie opozycyjne nie mógł kontynuować kariery naukowej, Antoni Marian Szymkowski dla uczniów z toruńskiego Technikum Budowlanego stał się prawdziwym mistrzem. Nie tylko świetnie uczył ich rysunku, ale także bez lęku mówił prawdę o tym, co się dzieje w Polsce. To budziło szacunek.

Niezłomny grafik w stanie wojennym został internowany. Prof. Polak przytacza anegdotę, że podczas przesłuchań patrzył poważnie w oczy ubeków i mówił: „Bracia! Czy wiecie, że za to, co robicie, czeka was kara ognia piekielnego?”. Władze postanowiły zwolnić go wcześniej, bo miał „negatywny” wpływ na współtowarzyszy niedoli (prowadził m.in. procesje Bożego Ciała na spacerniaku więziennym), ale nie zgodził się.

Wierzący naukowcy?

Maria Mazurkiewicz zwróciła uwagę, że rozdzielanie wiary i rozumu pokutuje od czasów oświecenia. Tymczasem kiedy w 2013 r. prof. Andrzej Gołąb przeprowadził badania na temat relacji między wiarą a nauką, okazało się, że najwięcej wierzących naukowców jest wśród ścisłowców: matematyków, informatyków, geografów, chemików czy medyków.

Obecnie jednak w miejscach związanych z nauką zaczyna dominować poprawność polityczna, a wolność słowa wydaje się być dozwolona tylko dla osób o poglądach lewicowo-liberalnych. Co dalej? Czy wierzącym pozostanie tylko rzetelność dydaktyczna i naukowa połączona z życzliwością? A może to właśnie wystarczy?

2023-06-05 16:10

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odbyła się konferencja ogólnopolska o działalności bp. Zdzisława Golińskiego

W ramach przygotowań do jubileuszu 100-lecia diecezji częstochowskiej w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Częstochowie odbyła konferencja ogólnopolska nt. „Działalność bp. Zdzisława Golińskiego w latach 1951-1963”.

Wydarzenie, w którym wzięli również udział członkowie rodziny bp. Golińskiego, rozpoczęło się Mszą św. w kaplicy seminaryjnej Zesłania Ducha Świętego. Liturgii przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.
CZYTAJ DALEJ

Niepokojące doniesienia. Polska rezygnuje z udziału w międzynarodowej koalicji na rzecz prawa do życia

2025-04-28 21:25

[ TEMATY ]

Ordo Iuris

Adobe Stock

Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że Polska wycofała poparcie dla Deklaracji Konsensusu Genewskiego - informuje Ordo Iuris.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych, w odpowiedzi na wniosek Instytutu Ordo Iuris, potwierdziło, że Rzeczpospolita Polska wycofała swoje poparcie dla Deklaracji Konsensusu Genewskiego w sprawie promowania zdrowia kobiet i wzmacniania rodziny – międzynarodowego dokumentu, który sprzeciwia się uznaniu aborcji za prawo człowieka oraz podkreśla nienaruszalne prawa kobiet i dzieci, w tym prawo do życia i zdrowia. Decyzję o wycofaniu podjął Minister Spraw Zagranicznych bez konsultacji społecznych z organizacjami pozarządowymi. Resort przekazał informację w tej sprawie w piśmie datowanym na 9 kwietnia (wniosek został przesłany do MSZ 28 lutego).
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję