Reklama

Niedziela Kielecka

Żębocin

Polska Umbria

Parafia, w której rozwija się kult św. Rity, uczci 24 maja 123. rocznicę kanonizacji patronki. Podczas Mszy św. pod przewodnictwem bp. Jana Piotrowskiego zostaną wprowadzone relikwie świętej.

Niedziela kielecka 21/2023, str. III

[ TEMATY ]

św. Rita

Archiwum parafii

Parafianie z księdzem proboszczem przy figurze św. Rity

Parafianie z księdzem proboszczem przy figurze św. Rity

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cześć do świętej Rity rozwija się w parafii od 2021 r. Każdego 22. dnia miesiąca jej czciciele gromadzą się na Mszach św. z poświęceniem róż i owoców figowca, które są związane z życiorysem patronki spraw trudnych i beznadziejnych. Ks. Krzysztof Olszewski, który bardzo propaguje w parafii kult tej świętej, zauważa, że nabożeństwa cieszą się dużą popularnością. Przyjeżdżają na nie także osoby spoza parafii. Zostawiają świadectwa i podziękowania za uratowanie z choroby, nałogów, za przywrócenie wiary w rodzinach. – Św. Rita obrała sobie to miejsce – mówi.

Uroczystości są częścią powstającego projektu, pod patronatem wojewody małopolskiego, pn. ,,Żębocin – polska Umbria’’. Jak zaznacza ks. Olszewski, „w religijno-społecznym wymiarze to szansa na rozsławienie naszej małej ojczyzny”. Parafia nawiązała współpracę z Ambasadą Republiki Włoskiej w Warszawie i Konsulatem w Krakowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Umbria to region we Włoszech związany ze św. Franciszkiem i bazyliką w Asyżu. 770 lat temu odbyła się tutaj kanonizacja św. Stanisława BM, który był proboszczem w Żębocinie bezpośrednio przed pójściem na stolicę biskupią na Wawelu. W bazylice w Asyżu do dzisiaj znajduje się kaplica św. Stanisława. Umbria to też rodzinna ziemia św. Rity, urodzonej w Roccaporena, niedaleko miasteczka Cascia, W ramach wymiany religijnej i kulturalnej Żębocin zamierza współpracować z włoskimi miejscowościami.

Reklama

Ks. Olszewski wskazuje również na symbolikę dat. – 123. rocznica kanonizacji św. Rity w symboliczny sposób wpisuje się w historię Polski, która po 123. latach niewoli w zaborach mogła znów zaśpiewać hymn narodowy ,,Marsz, marsz Dąbrowski, z ziemi włoskiej do Polski”. Generał Henryk Dąbrowski wychowywał się w pobliskich Sierosławicach, a jego rodzice zawarli ślub w parafii Bobin – przypomina.

Dodaje, że temat polskiej Umbrii łączy te historyczne i religijne motywy w osobie poety tego regionu Ludwika Hieronima Morstina, właściciela pałacu w pobliskich Pławowicach, gdzie przed II wojną światową zbierali się wszyscy polscy poeci i pisarze. – To w Pławowicach powstał przekaz o polskiej, proszowskiej Umbrii – mówi.

Parafia w Żębocinie zaprasza na uroczystości 24 maja o godz. 17 wszystkich czcicieli św. Stanisława i św. Rity do XIII-wiecznej gotyckiej świątyni, która jest klejnotem regionu.

2023-05-17 10:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Boom" kultu św. Rity - coraz więcej Polaków czci patronkę od spraw trudnych i beznadziejnych

[ TEMATY ]

św. Rita

Dominik Tarczyński

Włosi kultywują tradycję przebierania się za świętych w dniu, gdy Kościół ich wspomina

Włosi kultywują tradycję przebierania się za świętych w dniu, gdy Kościół ich wspomina

Choć żyła na przełomie XIV i XV w., a św. Tadeusz Juda "zagospodarował" w Polsce modlitwy w sprawach beznadziejnych, od kilkunastu lat niezwykle dynamicznie rozwija się kult św. Rity. W krakowskim kościele ojców augustianów pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej, 22. dnia każdego miesiąca na Msze św. przychodzą tłumy wiernych. Natomiast 22 maja - w dniu wspomnienia liturgicznego świętej, uznawanej za znakomitą orędowniczkę od spraw trudnych i beznadziejnych, gdy podczas Mszy św. w kościele święci się róże – przychodzi kilka tysięcy uczestników.

- Święta Rita trafia w dobry czas, gdyż uczy walki i wytrwałości, uznaje się ją za bardzo skuteczną orędowniczkę - mówi Małgorzata Bilska, autorka książki poświęconej rozwojowi kultu mistyczki z Cascii. Jej zdaniem św. Rita przemawia do dzisiejszych ludzi, gdyż w jej życiu przenikało się wiele powołań - była żoną i matką, zanurzoną w codzienności, a także zakonnicą, pozostającą wciąż blisko ludzkich problemów.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Rozważanie 5

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję