Ekspozycję otworzyła wicemarszałek Sejmu Elżbieta Radziszewska. Jak powiedziała wystawa ta opowiada o drodze, która doprowadziła nas do tego, że dzisiaj między Polakami i Niemcami słowo „pojednanie” jest wypełnione treścią. „Nie treścią dokumentów, uchwał, ustaw i deklaracji, ale treścią wzajemnych stosunków pomiędzy ludźmi. To pojednanie ma wymiar ludzki” - stwierdziła Elżbieta Radziszewska.
Wicemarszałek Sejmu List Biskupów Polskich do Biskupów Niemieckich nazwała „kamieniem węgielnym” drogi, która skończył się w Krzyżowej 1 1989 roku podczas tzw. Mszy Pojednanie. W czasie tego nabożeństwa Tadeusz Mazowiecki i kanclerz Niemiec Helmut Kohl, przekazali sobie znak pokoju.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W jej opinii otwarta dziś wystawa stanowi także wskazówkę na przyszłość, szczególnie w obliczu wydarzeń za naszą wschodnią granicą. Jak podkreśliła Elżbieta Radziszewska droga pojednania z Ukrainą także zaczęła się dzięki Kościołowi katolickiemu.
Dyrektor Muzeum historii Polski Robert Kostro, podkreślił, że list był przełomem we wzajemnych stosunkach obu narodów. Zauważył, że 20 lat po wojnie nikt nie wyobrażał sobie pojednania Polaków i Niemców. Było ono także niewygodne politycznie, bowiem z punktu widzenia władz komunistycznych to Związek Radziecki był gwarantem granicy polsko-niemieckiej. „W związku z tym wyjście biskupów przed szereg było bardzo źle przyjęte przez władze, przez Władysława Gomułkę. List biskupów stał się rzeczywistym przełomem, bardzo trudnym przełomem i dopiero po nim poszły następne kroki” - zauważył powiedział Robert Kostro.
Jak zauważył środowiska chrześcijańskie odegrały rolę szczególną w procesie pojednania polsko-niemieckiego. Natomiast bez tego pojednania, zdaniem Dyrektora Muzeum Historii Polski, nie byłoby rozszerzenia NATO czy Unii Europejskiej.
List Biskupów Polskich do Biskupów Niemieckich z 18 listopada 1965 roku został pokazany w Polsce po raz pierwszy. Udało się to dzięki zabiegom Muzeum Historii Polski, które wypożyczyło dokument z Historycznego Archiwum Arcybiskupstwa Kolonii.
Reklama
Choć zasadniczą myślą przesłania wydanego na zakończenie obrad Soboru Watykańskiego II było poinformowanie tamtejszego Kościoła o zbliżającym się milenium Chrztu Polski, to jednak znalazło się w nim również nawiązanie do trudnych doświadczeń II wojny światowej. W liście biskupi polscy sformułowali wezwanie do pojednania i wybaczenia sobie krzywd, jakich doświadczyły oba narody. Słynne zdanie, „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”, które stało się początkiem dialogu polsko-niemieckiego, w rzeczywistości brzmi: „Udzielamy przebaczenia i prosimy o nie”.
Orędzie podpisane zostało przez 34 polskich biskupów, m.in. kardynała Stefana Wyszyńskiego i biskupa Karola Wojtyłę. Autorem tekstu i inicjatorem listu był arcybiskup wrocławski Bolesław Kominek. Dokument spotkał się z ostrą krytyką ówczesnych władz komunistyczny, jako niezgodny z oficjalną propagandą, podkreślającą zagrożenie, jakim dla Polski miały być Niemcy Zachodnie.
Przesłanie biskupów zostało pokazane w ramach wystawy czasowej „Odwaga i pojednanie”, przygotowanej dla polskiego Sejmu i niemieckiego Bundestagu z okazji 50-lecia orędzia. Program wystawy oparty jest na treściach ekspozycji plenerowej zorganizowanej przez Muzeum Historii Polski z okazji 25. rocznicy Mszy Pojednania w Krzyżowej koło Świdnicy. Wtedy to, 12 listopada 1989 r., podczas Mszy św. sprawowanej przez biskupa Alfonsa Nossola, były premier Tadeusz Mazowiecki i kanclerz Niemiec Helmut Kohl, przekazali sobie znak pokoju. Było to zwieńczenie wieloletnich, działań na rzecz polsko-niemieckiego porozumienia.
List wystawiony będzie w gmachu Sejmu tylko do 26 czerwca.