Reklama

Historia

Bojownik w spódnicy

„Kiedy patrzę z perspektywy lat na pracę odbudowy Polski, to zawsze nasuwa mi się porównanie z paralitykiem, który po długim okresie niemocy zaczyna się uczyć chodzić na nowo...” – napisała w swoich "Wspomnieniach" działaczka niepodległościowa, która wiedziała, jak dynamit pasuje do gorsetu.

Niedziela Ogólnopolska 13/2023, str. 40-41

[ TEMATY ]

patron roku

pl.wikipedia.org

Aleksandra i Józef Piłsudscy z córkami: Wandą i Jadwigą, 1928 r.

Aleksandra i Józef Piłsudscy z córkami: Wandą i Jadwigą, 1928 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest 28 września 1908 r. Pod dowództwem Józefa Piłsudskiego odbywa się napad na rosyjski pociąg przewożący pieniądze z Królestwa Polskiego do Petersburga. Wcześniej obserwację stacji prowadziła towarzyszka „Ola”. Sprawdzała wokół leśne szlaki, a po zakończonych sukcesem działaniach zajęła się przewiezieniem zdobycznych pieniędzy do Galicji. Ale to tylko jedna z licznych udanych akcji Aleksandry Piłsudskiej (z domu Szczerbińskiej).

Głębokie poczucie polskości

Urodziła się 12 grudnia 1882 r. w Suwałkach, w rodzinie Piotra Pawła Szczerbińskiego oraz Julii Jadwigi z Zahorskich. Miała jedenaścioro rodzeństwa, ale wiek dziecięcy przeżyli tylko trzy jej siostry i brat. Wcześnie straciła także rodziców – w 1894 r. zmarła matka, a 2 lata później ojciec. Opieką nad osieroconym potomstwem zajęły się Maria Zahorska, siostra matki, oraz babka Karolina z Truskolaskich Zahorska, kobieta o niezwykłej sile charakteru, inteligencji i odwadze. To ona wywarła ogromny wpływ na wychowanie Aleksandry i zaszczepiła w niej głębokie poczucie polskości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierścionek babci, z tabliczką z czarnej emalii ozdobioną krzyżykiem z pereł i wyrytą datą „1863”, bardzo interesował 7-letnią Olę. Gdy poprosiła babcię, aby pozwoliła jej na chwilę włożyć pierścionek na palec, odpowiedziała: „Możesz nosić go tylko wówczas, gdy będziesz patriotką”. „A co to jest patriotyzm?” – zapytała Ola i usłyszała: „Ten jest patriotą, kto kocha Polskę nade wszystko na świecie i kto dla jej wolności poświęci wszystko, co posiada, nawet swoje życie, gdy będzie potrzeba”.

Dziewczyna kontynuowała naukę w Warszawie, w 2-letniej żeńskiej Wyższej Szkole Handlowej, prowadzonej przez Józefę Siemiradzką. Równocześnie uczęszczała na wykłady Uniwersytetu Latającego – tajnej wyższej uczelni polskiej przeznaczonej przede wszystkim dla kobiet. W rezultacie uzyskała staranną i wszechstronną edukację.

W wieku 22 lat wstąpiła do Organizacji Bojowej PPS. Towarzyszka „Ola” przeszła wiele szkoleń, które przygotowały ją do zadań „dromaderki” i „technikierki”, czyli osoby odpowiedzialnej za kolportaż nielegalnych druków, przygotowanie tajnych lokali i zdobywanie pieniędzy na działalność partyjną. Była też specjalistką od przewozu broni i ładunków wybuchowych. Wzięła udział w wielu akcjach bojowych, a od 1905 r. kierowała tajnymi centralnymi składami broni w Warszawie. Przy transportach i akcjach wykazywała się sprytem i odwagą. Jak sama napisała: „Kobieta w długiej sukni mogła swobodnie nieść dwa lub trzy mauzery, przywiązane do ciała, wzdłuż nóg. Rewolwery i amunicję zaszywano w szerokie pasy, które kładło się na siebie pod ubranie. Dynamit znakomicie nadawał się do gorsetu. Na szczęście, na modę ówczesną nie mogłyśmy narzekać”.

Reklama

Wiosną 1907 r. została zwolniona z więzienia na Pawiaku, do którego trafiła kilka miesięcy wcześniej, po donosie jednego z członków partii. Podjęła decyzję o przeprowadzce: zmieniła wygląd, ufarbowała włosy i z kufrem pełnym broni pojechała do Kijowa, aby kontynuować swoją działalność. Wzięła tam udział w przygotowaniach bojówki PPS-Frakcji Rewolucyjnej do trzech akcji zbrojnych planowanych w Kijowie, Mozyrzu i pod Bezdanami. Do skutku doszła tylko ta ostatnia. Zdobyte pieniądze zasiliły, powołany w tym czasie we Lwowie przez Piłsudskiego i Kazimierza Sosnkowskiego, Związek Walki Czynnej (ZWC).

W ślad za Pierwszą Kadrową

Wybuch Wielkiej Wojny zastał Aleksandrę Szczerbińską we Lwowie. 4 sierpnia przyjechała do Krakowa, skąd ruszyła w ślad za Pierwszą Kompanią Kadrową do Kielc. Po utworzeniu w sierpniu 1914 r. Naczelnego Komitetu Narodowego (NKN), a następnie powołaniu Legionów Polskich służyła jako komendantka kurierek.

Była także członkinią tajnej Polskiej Organizacji Wojskowej (POW). Jednym z jej zadań była rekrutacja nowych osób, za co w listopadzie 1915 r. została aresztowana przez niemiecką policję. Po raz drugi trafiła do więzienia na Pawiaku, skąd przeniesiono ją najpierw do obozu w Szczypiornie pod Kaliszem, a następnie do Lubania na Śląsku. Została zwolniona w 1916 r. Powróciwszy do Warszawy, włączyła się w pracę Ligi Kobiet Pogotowia Wojennego.

Reklama

Tragiczny trójkąt

Nie można jednak nie ocenić krytycznie postawy Aleksandry wobec żonatego mężczyzny. Przy jednym z warszawskich składów broni w maju 1906 r. „Ola” poznała „Wiktora”, czyli Józefa Piłsudskiego. Była pod urokiem „legendarnego w kręgach PPS konspiratora”.

Latem 1907 r., w Kijowie, przyszły marszałek wyznał miłość młodszej o 15 lat dziewczynie. Romans ten trwał długie lata, mimo że Piłsudski pozostawał w związku małżeńskim z Marią z Koplewskich, która nie godziła się na rozwód. Sam Piłsudski opisywał sytuację, w której się wówczas znalazł, jako „tragiczny trójkąt”.

W 1918 i 1920 r. narodziły się dwie córki Aleksandry i Józefa – Wanda i Jadwiga.

Dwa miesiące po śmierci żony Marii, 25 października 1921 r., Józef Piłsudski zawarł związek małżeński z Aleksandrą. Uroczystość odbyła się w kaplicy przy Pałacu na Wyspie w Łazienkach Królewskich. Ślubu udzielił ks. Marian Tokarzewski, a świadkami byli pułkownicy Bolesław Wieniawa-Długoszowski i Eugeniusz Piestrzyński.

Bez wątpienia – legenda

Po przewrocie majowym w 1926 r. Józef Piłsudski powrócił do władzy. Aleksandra angażowała się w pomoc dzieciom, młodzieży, ludziom bezdomnym, inwalidom, działała w organizacjach kombatanckich. Była propagatorką upamiętnienia i dokumentowania działalności niepodległościowej kobiet.

W 1926 r. zasiadła w kapitule Orderu Virtuti Militari, a w 1930 r. z jej inicjatywy prezydent RP Ignacy Mościcki na mocy dekretu ustanowił Krzyż i Medal Niepodległości. Sama Piłsudska także była wielokrotnie wyróżniana wysokimi odznaczeniami państwowymi i bardzo je ceniła. Do najważniejszych, które otrzymała, należały: Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari, Krzyż Walecznych, Krzyż Niepodległości z Mieczami oraz Order Odrodzenia Polski.

Reklama

12 maja 1935 r. zmarł Józef Piłsudski, a w życiu Aleksandry i jej córek już wkrótce nastąpiły duże zmiany.

Po wybuchu II wojny światowej, gdy wojska niemieckie przybliżyły się do stolicy, zdecydowała się wyjechać z kraju. Przez Litwę, Łotwę i Szwecję wraz z córkami dotarła do Londynu. Na emigracji spisała Wspomnienia – swoistą autobiografię, w której opisała dzieciństwo, działalność w PPS, lata I wojny światowej i trudne machinacje odbudowy niepodległego państwa. Była członkinią Ligi Niepodległości Polski – organizacji piłsudczykowskiej powstałej w 1948 r. Zmarła 31 marca 1963 r.

W 1990 r. córki powróciły z emigracji do Polski, a 2 lata później sprowadziły prochy matki do ojczyzny. Aleksandra Piłsudska spoczęła na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

Nieliczne pamiątki po Aleksandrze znajdują się na wystawie stałej w Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, a otoczony ogrodem dworek „Milusin” – dom rodzinny Piłsudskich – jest częścią kompleksu muzealnego i pozostaje udostępniony do zwiedzania.

2023-03-20 20:48

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niekoronowana królowa

Niedziela Ogólnopolska 45/2023, str. 62-63

[ TEMATY ]

patron roku

Jadwiga Zamoyska (ze zbiorów PAN Biblioteki Kórnickiej – dalej BK)

„Urodzona w tej wielkiej, a wstrząsającej chwili dziejowej, wyniosła stąd poczucie wielkości i tragizmu życia i z niego wypływające dążenie do doskonałości” – tak o Jadwidze Zamoyskiej napisała jedna z jej uczennic.

Od śmierci Jadwigi z Działyńskich Zamoyskiej (1831 – 1923) 4 listopada upływa 100 lat. I choć napisała, że „to życie jest zupełnie niczym. Tylko drogą, po której przejść trzeba, aby się dostać do życia prawdziwego”, to w ślady za nią poszło wiele kobiet zainspirowanych jej programem odrodzenia Polski i apostolstwa przez osoby świeckie. Działaczka społeczna, patriotka, a od 2012 r. służebnica Boża, jest jedną z patronek roku 2023.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję