Reklama

Niedziela Częstochowska

Bitwa we wsi Ponik i skarb

Pochodzę z rodziny, w której historię Polski traktowaliśmy, jakby była naszą drugą matką – zwierza się Justyna Siemion.

Niedziela częstochowska 6/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

Karol Porwich/Niedziela

Ilustracje powstańcze z prasy francuskiej

Ilustracje powstańcze z prasy francuskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dręczyłam rodziców, by opowiadali polskie dzieje związane z ziemią janowską, ale pierwszym kontaktem z historią były dla mnie opowieści babci, która mieszkała „na Poniku”. Jej opowiadania rosły w moim sercu. Przecież miłość do Ojczyzny wynika bezpośrednio z wychowania, które odbiera się w domu rodzinnym. Dlatego teraz poprzez pracę w muzeum staram się z pełnym przekonaniem wychowawczo oddziaływać na młode pokolenie. Uwrażliwiam młodzież na historię narodową i pokazuję, że nie ma historii narodowej bez historii regionalnej. One przeplatają się i żyją razem – tłumaczy źródła swojej pasji zawodowej Justyna Siemion, dyrektor Muzeum Regionalnego im. Zygmunta Krasińskiego w Złotym Potoku.

Czcimy pamięć bohaterów

Ziemia częstochowska była świadkiem wielu działań związanych z powstaniem styczniowym, którego 160. rocznicę wybuchu właśnie obchodzimy. Bardzo znaczącym i odnotowanym przez historyków wydarzeniem była bitwa pod Janowem, stoczona przez oddział kapitana Zygmunta Chmieleńskiego 6 lipca 1863 r. W związku z tym Muzeum Regionalne w Złotym Potoku bardzo starannie przygotowuje się do uczczenia narodowego zrywu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Chcemy w sposób atrakcyjny i łatwy dla odbiorcy ukazać fragment dziejów naszej ziemi, czyli bitwę we wsi Ponik pod Janowem – wyjaśnia ideę uroczystości dyrektor Siemion, a następnie odsłania nieco scenariuszowych tajemnic. Zdradza, że całość inscenizacji zacznie się od momentu, który bezpośrednio doprowadził do wybuchu powstania, czyli branki. Później zostanie pokazany obóz powstańczy i rosyjski. Rekonstrukcja bitwy odbędzie się na terenie zespołu pałacowo-parkowego, a staw Irydion będzie służył za ponicki staw, ponieważ ten w Poniku nie dotrwał do dzisiejszych czasów; obniżanie się wód gruntowych spowodowało jego wyschnięcie. Ciekawym fragmentem dawnej powstańczej historii będą kobiety w czarnych strojach, takich jakie nosiły Polki podczas żałoby narodowej. – Nie chcę mówić o wszystkich atrakcjach, ale przypomnę, że czarne żałobne suknie Polek staną się w zachodniej Europie modne, a nasz oprawca będzie miał z tym problem – zaznacza Justyna Siemion.

Reklama

Przebieg walk

Latem 1863 r. w okolicach Złotego Potoku i janowskich lasów pojawia się kapitan Zygmunt Chmieleński. Nie ma dokładnych informacji o miejscach pobytu jego oddziałów. Wiemy, że później w jego szeregach służył Albert Chmielowski. – Od początku powstania nie ma szczęścia, bo formowane przez niego oddziały przechodzą pod kierownictwo innych. Wreszcie formuje oddział, którym może samodzielnie dowodzić i mieć możliwość wykazać się, jakim jest zdolnym dowódcą. Mówimy: bitwa pod Janowem, ale w powstaniu styczniowym były to raczej potyczki, ze względu na partyzancki charakter działań bojowych. We wsi Ponik był staw i tam rankiem rosyjscy żołnierze dokonywali porannej toalety. Zwiad donosi o tym kapitanowi. Dochodzi do walki. Rosjanie zostają otoczeni i rozbici. Finalnie starcie kończy się dramatycznie, bo pacyfikacją miasta Janów, które zostaje spalone, podobnie jak Ponik. Ich mieszkańcy są zamordowani, a zwłoki wrzucone do studni na rynku w Janowie. Rosjanie odmówili im pochówku, by ich nazwiska nie były upamiętnione – przytacza w wielkim skrócie podstawowe fakty Justyna Siemion i dodaje: – Potem kapitan Chmieleński rozpocznie przepiękną marszrutę po ziemi janowskiej, podąży w kierunku Lelowa. historia jego życia kończy się w grudniu 1863 r. W walkach w Bodzechowie zostaje ciężko ranny, pojmany, osądzony i skazany na śmierć.

Zagranica o powstaniu

Dzięki staraniom poprzedniego dyrektora muzeum Adama Kuźmy z okazji 150. rocznicy wybuchu powstania styczniowego zostały zakupione archiwalne roczniki prasy francuskiej z tamtych czasów. Na jej podstawie została opracowana pierwsza wystawa, która była prezentowana w muzeum złotopotockim. – Polskie powstanie z 1863 r. jest w prasie francuskiej na bieżąco komentowane i bardzo bogato ilustrowane. W zasobach mamy oprawione roczniki L’Illustration. Journal Universel i Le Monde Illustré – Justyna Siemion pokazuje znakomicie zachowane roczniki sporych rozmiarów.

Reklama

Złoty skarb

W złotopotockim muzeum przechowywane są też trzy raporty kapitana Adama Chmieleńskiego, w których opisuje to, co przejął od Rosjan. – Jakiś czas temu ukazał się artykuł w jednej z gazet, mówiący o tym, że polski oddział przejął po Rosjanach broń, konie i skrzynię, w której znajdowało się milion dwieście tysięcy rubli z nieokreślonym przeznaczeniem. Tak naprawdę nic o tym złocie nie wiemy. Dokumenty, które się zachowały, nie wzmiankują o tej znaczącej przecież zdobyczy. Również w dokumentach rosyjskich nie ma słowa na ten temat. Poszukiwacze skarbów dołożyli do tej historii swoje pomysły, że w skrzyni były pięciorublówki. Skoro tak, to mówimy tutaj o ponad tonie złota. Do dziś są tacy, którzy tego złota szukają. Trzeba jednak odnotować fakt, że oddział kapitana Chmieleńskiego po bitwie nagle miał więcej broni, żywności i koni. W związku z tym rodzi się pytanie: skąd wziął na to wszystko pieniądze? Wydaje się, że część zdobyczy poszła na doposażenie i wyprowiantowanie oddziału – tłumaczy źródła legendy dyrektor złotopotockiego muzeum.

Dzięki nim

Pomysł rekonstrukcji narodził się już dawno temu, ale by go zrealizować, trzeba było zdobyć odpowiednie środki.

– Złożyliśmy projekt do Rządowego Programu Dotacyjnego „Niepodległa”. W jego ramach wygraliśmy konkurs. Otrzymaliśmy również patronat honorowy Jadwigi Wiśniewskiej, poseł do Parlamentu Europejskiego. Dostaliśmy wsparcie od Jurajskiego Klubu Seniora oraz stowarzyszenia rekonstruktorów ze Zduńskiej Woli „Złoty krzyż”, którzy w naszym imieniu obiecali podjąć współpracę przy przedsięwzięciu z innymi grupami rekonstrukcyjnymi – opowiada Justyna Siemion.

Zaproszenie

Główne uroczystości w Janowie i Złotym Potoku odbędą się 6 lipca, ale rekonstrukcja będzie miała miejsce na terenie parkowo-pałacowym w Złotym Potoku 9 lipca. – Od wczesnych godzin porannych będzie można przyjechać do nas i chłonąć atmosferę tamtych bojowych czasów. Nasz teren jest zarządzany przez starostę powiatowego w Częstochowie i otwarty dla wszystkich przez całą dobę. Nie rozpoczniemy o godz. 10, kiedy historyczna bitwa się zaczęła, całe wydarzenie na dobre wystartuje dopiero o godz. 14 – wyjaśnia dyrektor muzeum.

Czy w taborach rosyjskich żołnierzy zobaczymy słynną skrzynię ze złotem? To pytanie Justyna Siemion kwituje uśmiechem.

2023-01-31 15:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

157 lat temu w Małogoszczu

Niedziela kielecka 12/2020, str. VI

[ TEMATY ]

bitwa

rocznica

Powstanie Styczniowe

Małogoszcz

TD

Małogoszcz w pochodzie na groby powstańców styczniowych

Małogoszcz w pochodzie na groby powstańców styczniowych

Bitwa pod Małogoszczem 1863 r. jest określana przez historyków jako jedna z najkrwawszych powstania styczniowego. Wydarzeniom tym nieśmiertelność dał Stefan Żeromski na kartach „Wiernej Rzeki”.

Langiewicz dał się zaskoczyć – powstańcy otoczeni przez liczne, uzbrojone oddziały rosyjskie, zdołali stawić im czoło i we względnym porządku ruszać dalej, w stronę Ojcowa, do powstania. 300 powstańców zostało na polach małogoskich, 500 było ciężko rannych, z 240 domostw ocalało 14…

CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

[ TEMATY ]

Nakazane święta kościelne

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2024 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.

CZYTAJ DALEJ

W trosce o Ojczyznę - wdowy konsekrowane na Jasnej Górze

2024-05-02 10:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wdowy konsekrowane

BP Jasnej Góry

Choć mają rodziny i normalne życie to ich zadaniem jest dawać świadectwo życia oddanego Bogu. Na Jasnej Górze trwa trzydniowe spotkanie wdów konsekrowanych. Swoją służbę realizują przede wszystkim modląc się za Ojczyznę i to ją zawierzają Królowej Polski.

- Chcemy przede wszystkim modlić się za naszą Ojczyznę, która jest w trudnej sytuacji. Bardzo bolejemy nad tym, że jest tyle zła w Polsce, że ludzie odchodzą od wiary, rodziny się rozpadają i są podejmowane ustawy przeciwko życiu. Jest to dla nas bardzo bolesne i przyjechałyśmy, żeby to Matce Bożej powierzyć - powiedziała Elżbieta Płodzień z diec. rzeszowskiej, koordynatorka stanu wdów konsekrowanych w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję