Reklama

Wiadomości

Anna Golędzinowska: dzisiaj czystość opłaca się bardziej niż kiedykolwiek

„Dzisiaj czystość opłaca się bardziej niż kiedykolwiek” - powiedziała Anna Golędzinowska. Nawrócona polska modelka, aktorka, prezenterka telewizyjna pracująca i mieszkająca we Włoszech była we wtorek gościem Bydgoskiego Klubu Frondy.

[ TEMATY ]

świadectwo

Graziako

Anna Golędzinowska

Anna Golędzinowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kobieta po śmierci ojca wychowywała się sama. Na ulicach Warszawy doświadczyła tego, co znaczą kradzieże czy narkotyki. Nowym i lepszym rozdziałem w jej życiu miał być wyjazd do Włoch. Miała być gwiazdą mediolańskich agencji mody, a stała się niewolnicą organizacji handlującej kobietami. Po ucieczce zrobiła karierę jako modelka i gwiazda telewizji. - W pewnym momencie miałam wszystko, a nie byłam szczęśliwa. Czułam wielką pustkę, której niczym nie mogłam wypełnić. Dzisiaj jestem szczęśliwa. Mój mąż jest geodetą. Sprzątam, piorę, ale czuję, że żyję. Małżeństwo jest narzędziem, które Pan Bóg mi daje, abym mogła się uświęcić - powiedziała.

Kobieta po trudnych doświadczeniach postanowiła zmienić swoją codzienność i żyć w czystości. Podkreśliła, że dzisiaj czystość opłaca się bardziej niż kiedykolwiek, ponieważ współczesny świat został „przekręcony do góry nogami”. - Myślałam, że w Polsce jest inaczej. Byłam przekonana, że istnieje silna tradycja rodziny, takiej na całe życie. Szybko okazało się, że większość osób jest po rozwodach, mają następne żony, mężów. Gdzie jest więc ta miłość na całe życie? A czystość prowadzi nas do tego, by kogoś lepiej poznać, a potem być z nim na całe życie - mówiła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Golędzinowska zwróciła uwagę na niewłaściwe pojmowanie miłości. Jej zdaniem, wiele osób równa prawdziwe uczucie z namiętnościami, które szybko przechodzą. Kończy się to rozstaniami i poszukiwaniami innych osób. - Pan Jezus powiedział nam, na czym polega prawdziwa miłość. „Miłujcie się wzajemnie, jak Ja was umiłowałem”. On oddał za nas na krzyżu swoje życie, tak nas umiłował. Z kolei diabeł mówi nam: miłujcie się nawzajem, z kim chcecie, gdzie chcecie. Nieważne, co robicie z waszą miłością, nieważne, czy chłopak z chłopakiem, dziewczyna z dziewczyną. Ważne, byście byli szczęśliwi. Myśląc w taki sposób, do niczego się nie dojdzie. Bo trzeba budować razem, na dobre i złe - dodała.

Reklama

Jak stwierdziła, większość jej znajomych przebywa w więzieniu lub już nie żyje. - Na pewno moja przeszłość nie była ciekawa, ale Pan Bóg chwycił mnie w odpowiednim momencie za rękę i wyciągnął na powierzchnię. Następnie zawiózł mnie do Medjugorie. Nie doświadczyłam tam żadnych objawień, ale na pewno coś zmieniło się w moim sercu. Udało mi się przebaczyć samej sobie i wszystkim, którzy zrobili mi w życiu krzywdę. Bóg otrzymał miejsce w moim sercu i mógł zacząć działać. Przez trzy lata mieszkałam w zakonie. Siostry przedstawiły mi kandydata na męża. W życiu bym nie pomyślała, że nastąpi taki dzień. Opuściłam klasztor w dniu mojego ślubu - wspominała.

Anna Golędzinowska jest także założycielką Ruchu Czystych Serc we Włoszech. Młodzi, wstępujący w jego szeregi, składają w obecności kapłana przysięgę czystości aż do ślubu. Jest ona odnawiana co roku. - We Włoszech nikt nie mówił mi o czystości. Myślałam, że zgłosi się dziesięć osób. Po tygodniu było pół tysiąca, a dzisiaj grupę stanowi dziewięć tysięcy ludzi. Co ciekawe, są to przede wszystkim osoby między 25. a 30. rokiem życia. Czyli takie, które się już pomyliły, szukały szczęścia na własną rękę, ale go nie znalazły i wracają do prawdziwych wartości. Gdzie jest prawdziwa wolność? Do czego doprowadziło Włochów hasło: róbmy, co chcemy? Mamy rozwody, separacje, wszystko się rozpadło - przestrzegała.

Organizatorem spotkania w ramach Bydgoskiego Klubu Frondy był Diecezjalny Ośrodek Duszpasterstwa Akademickiego „Martyria”. - Świat jest coraz bardziej zabrudzony. Stąd świadectwo osób, które wywalczyły czystość, odważyły się na nią, dały się porwać Bożej mocy, poszły drogą Marii Magdaleny, jest dzisiaj szalenie cenne - powiedział diecezjalny duszpasterz akademicki ks. Krzysztof Buchholz.

Anna Golędzinowska jest m.in. autorką książek: „Ocalona z piekła. Wyznania byłej modelki” oraz „Z ciemności do świata”.

2015-06-10 10:04

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najpiękniejszy Adwent

Niedziela małopolska 49/2015, str. 7

[ TEMATY ]

świadectwo

Archiwum Agnieszki i Łukasza Hajduków

Jeśli otrzymujemy od Boga jakieś błogosławieństwo, jakąś łaskę, to zawsze warto się tym podzielić, a nasze świadectwo może komuś pomóc w jego sytuacji życiowej – mówi Łukasz Hajduk, mąż Agnieszki i tata dwójki adoptowanych dzieci, Jasia i Hani, który zgodził się opowiedzieć nam o swoim doświadczeniu wyjątkowego adwentowego oczekiwania.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Spotkanie przyjaciół

2024-05-02 09:15

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

– Razem ze Wspólnotą seminaryjną dziękuję wam moi drodzy za ogromną życzliwość. „Dzień otwartej furty” jest znakiem tej wdzięczności – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz.

Po raz XXII sandomierskie seminarium otwarło swoje podwoje dla starszych i młodszych, którzy przybyli z różnych parafii z diecezji wraz ze swoimi duszpasterzami. Seminarium odwiedziły osoby działające w parafialnych kołach przyjaciół, mieszkańcy miasta oraz turyści. W seminaryjnych ogrodach dla każdego przygotowano moc niespodzianek, zaś w gmachu uczelni można było obejrzeć wystawę misyjną.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję