Reklama

Felietony

Teoria spisku

Pytania zwolennika spiskowego wyjaśniania rzeczywistych mechanizmów władzy będą narastać!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Organizacja Narodów Zjednoczonych, a wraz z nią Komisja Europejska i Światowy Kongres Żydów rozpoczęły słono dotowany program, który ma oduczyć ludzi myślenia w kategoriach spiskowych. Jeśli zatem uważasz, że Tedros Ghebreyesus jest szefem Światowej Organizacji Zdrowia dzięki wspólnemu poparciu chińskich komunistów i Billa Gatesa, to... nadajesz się do resocjalizacji. Jeśli przy tym masz informacje, że to człowiek, który maczał palce w ludobójstwie przeprowadzonym w Etiopii i jest nałogowym komunistą, to nie nadajesz się do życia we współczesnym świecie.

Dalej: jeżeli uważasz, że rody Rockefellerów i Rothschildów mają nieproporcjonalne wpływy na światowe korporacje i finansjerę, to powinieneś się z tego leczyć. Nie ma żadnych knowań Światowego Forum Ekonomicznego ani dewianta Klausa Schwaba, nie ma dziwacznych planów Billa Gatesa i jego byłej żony Melindy. Nie było afery pedofilskiej – na najwyższych szczeblach władzy, z rodem Clintonów włącznie – sterowanej przez Jeffreya Epsteina i Ghislaine Maxwell. Ta ostatnia została skazana za notoryczną „niewinność” i nie była powiązana z izraelskim Mosadem, nie brała od izraelskich służb żadnych pieniędzy. Nie ma Klubu Bilderberg – a jeśli już, to przecież są to tylko hobbystyczne spotkania hodowców światowego szczęścia. Światowa pandemia COVID-19 wystąpiła przez naturalną mutację wirusa ze zwierząt na ludzi i wybuchła na skutek niezachowywania higieny, a Anthony Fauci i zespół „najlepszych ekspertów” walczyli z tą pandemią tak, jak dyktuje nauka; byłoby znacznie lepiej, gdyby w tym wszystkim nie przeszkadzali ludzie – tacy jak Gadowski – którzy zadają niewygodne i niepoprawne politycznie pytania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To wszystko to kanon przekonań, które masz wyznawać – według wykładni proponowanej przez ONZ. Ta organizacja stała się już zresztą większą parodią niż przed wojną była Liga Narodów. Na jej czele niezmiennie stają maksymalnie skorumpowani urzędnicy, zwykle z krajów biedniejszych, którzy są wygodnymi figurantami dla wielkiego kapitału. Uwaga – tu autor znów zaczął uprawiać ulubione przez siebie teorie spiskowe, które prowadzą jedynie do zamętu w umysłach i psują obraz świata jako zgodnego wysiłku ludzi najlepszej woli.

Reklama

A teraz poważnie: zastanówcie się nad tym, co jest bliższe realnemu opisowi świata. Czy można go opisać w kategorii harmonijnego postępu, któremu przeszkadzają jedynie ludzie złej woli wymyślający fantastyczne teorie istnienia ogólnoświatowych spisków? Czy też lepsza byłaby narracja, że jednak istnieją bezczelne i zadufane w sobie finansowe kliki, które dysponują nieograniczonymi zasobami ukradzionymi większości ludzi świata i gotowe są bronić tego stanu przy użyciu wszelkich technologicznych, gospodarczych i wojskowych przewag? Który z tych opisów więcej wyjaśnia, rodzi lepszą metodę drążenia rzeczywistości?

Ci, którzy mówią, że nie istnieją żadne spiski, twierdzą, że nie są w stanie dyskutować z obserwatorami, którzy je zauważają, bo wiara w spisek uważana jest za przypadek psychiatryczny i prowadzi do wielu kłopotów. Oni zapętlili się już w takim stwierdzeniu, że nie mogą nawet wypowiadać zdania: „nie ma spisków”, gdyż zwolennicy wyjaśniania spisków natychmiast okrzykną, że wypowiadanie takiego twierdzenia jest właśnie przejawem udziału w spisku.

Przyjmijmy zatem, że nie ma spisków. Jak więc wyjaśnić fakt, że wirus, który co prawda powoduje poważne schorzenia, ale nie zagraża ludzkości, stał się przyczyną największego w nowoczesnych dziejach wyłączenia światowej gospodarki i rozregulowania finansów? Nie ma spisków, więc co jest? Ludzkość zbiorowo zwariowała? Postanowiła oddać władzę w ręce tych, którzy odebrali jej większość światowych zasobów? Czy czasem nie jest tak, że ci, którzy zabierają innym wartości, w które ludzkie życie wyposażył sam Pan Bóg, występują przeciwko Bożemu prawu naturalnemu, dzięki któremu zbudowaliśmy nasz świat takim, jakim pamiętamy go sprzed 2019 r.? Kto tu zwariował? Kto jest totalitarnym zamordystą i terroryzuje ludzi w celu uczynienia z nich niewolników?!

Pytania zwolennika spiskowego wyjaśniania rzeczywistych mechanizmów władzy będą narastać! Nikt się nie wywinie ani od odpowiedzi, ani od odpowiedzialności – ludzi takich jak autor tego nieodpowiedzialnego tekstu są miliony i nie sposób ich wszystkich uciszyć.

2022-08-16 12:29

Ocena: +16 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Homo covidianus

Stosunek do drugiego człowieka to najbardziej różnicująca nas dziś cecha.

W Związku Sowieckim dążono do utworzenia nowego człowieka. Miał to być uświadomiony ideologicznie zwolennik społecznych przemian i rewolucji, który gardzi starym porządkiem i popiera radykalną rozprawę z konserwatystami. Taki człowiek miał być pozbawiony wszelkich zahamowań przed odbezpieczeniem rewolweru przeciwko „wrogom rewolucji”. Wzorem tego stylu był osławiony Pawka Morozow, który wydał sowieckiej bezpiece własnych rodziców. W latach 80. XX wieku socjolog i pisarz Aleksandr Zinowjew ukuł dla takiego stanu człowieczego skupienia wewnętrznego określenie: homo sovieticus. Charakteryzowało ono człowieka bezwolnie urabianego przez sowiecką machinę propagandową, uległego, apatycznego intelektualnie i skłonnego do zachowań konfidenckich wobec ludzi obdarzonych większą niż on odwagą.

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Lednica i Festiwal Życia w Kokotku – dwa największe w Polsce wydarzenia katolickie dla młodzieży łączą siły

„Wracaj do domu” - to wspólne hasło, które towarzyszyć będzie dwom największym wydarzeniom katolickim organizowanym dla młodzieży w Polsce - Spotkaniu Lednica 2000 oraz Festiwalowi Życia w Kokotku. Dom to nie tylko ściany ale i relacje. To właśnie odkrywanie i budowanie relacji oraz doświadczanie Kościoła, jako domu, do którego można wracać - będzie tematem spotkań zaplanowanych 1 czerwca oraz od 8 do 14 lipca br. O idei i szczegółach programu tegorocznej „Lednicy” mówili uczestnicy konferencji prasowej, która odbyła się dziś w Sekretariacie KEP w Warszawie.

28. Ogólnopolskie Spotkanie Młodych LEDNICA 2000 organizowane przez Dominikańską Fundację Lednica 2000 odbędzie się 1 czerwca br. na Polach Lednickich. Od 8 do 14 lipca br. trwać będzie z kolei Festiwal Życia, organizowany przez Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży NINIWA. Jak wyjaśnił bp Grzegorz Suchodolski, przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży, zarówno o. Tomasz Nowak OP, duszpasterz Lednicy, jak i o. Tomasz Maniura OMI, odpowiedzialny za Oblackie Centrum Młodzieży NINIWA współpracują w ramach tej Rady, która łączy różne inicjatywy i osoby zaangażowane na rzecz młodych. - Widzimy, że razem możemy zrobić więcej i skuteczniej - podkreślił.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję