Reklama

Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę

Niedziela przemyska 22/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Propozycja zorganizowania w tym roku pieszej pielgrzymki na Jasną Górę może wzbudzić zdziwienie. Jaki jest sens iść do Częstochowy, skoro Matka Boża w znaku Jasnogórskiego Obrazu jest tutaj! Wędruje od parafii do parafii. Tak, to prawda. Ale są tacy nasi bracia i siostry, którzy pragną przeżyć przygodę pieszego pielgrzymowania do tronu Maryi. Na postawione wyżej pytanie młodzież spontanicznie odpowiada: ... bo na pielgrzymce jest radośnie... jest tak fajnie... bo śpiewa się tyle piosenek... bo tworzymy prawdziwą wspólnotę... bo spotykamy na trasie tylu dobrych ludzi... bo się idzie... nie wyobrażam sobie wakacji bez pielgrzymki". Padają też - częściej od osób dorosłych - odpowiedzi bardziej przemyślane: "... bo piesze pielgrzymowanie jest trudniejsze... jest milsze Bogu i Maryi... ma większe znaczenie... tam będę lepiej wysłuchana... mam szczególne intencje, by pójść pieszo... piesza pielgrzymka umacnia mnie na duchu... trwa 12 dni, można się naprawdę wymodlić ... gdybym nie poszedł, będzie mi czegoś brakowało".
Z tych kilku wypowiedzi okazuje się, że piesza pielgrzymka na Jasną Górę zaspokaja liczne ludzkie potrzeby, nie zawsze dostatecznie uświadomione. Kryje się w nich tęsknota za wartościami absolutnymi. Dlatego - mimo iż Nawiedzenie Matki Bożej w naszej archidiecezji trwa nadal - pielgrzymka piesza odbędzie się.
W bieżącym roku jej rekolekcyjny program jest zbieżny z programem ogólnodiecezjalnym. Wyraża się w haśle: Z Maryją umiłować Chrystusa. Modlitwy i rozważania na poszczególne dni pielgrzymki będą nawiązywać do sakramentów świętych, w których Jezus żyje, działa i uświęca nasze życie. Pątnicy, wpatrzeni w życie Maryi i umocnieni Jej wstawiennictwem, będą dążyć do nawiązania głębokiej komunii z Jezusem Chrystusem oraz rozwijać postawę miłości względem tych wszystkich, z którymi Jezus się utożsamia. Swymi modlitwami pątnicy będą wspierać także Ojca Świętego, Kościół, całą naszą archidiecezję, własne parafie, Ojczyznę oraz bliskie sobie osoby, potrzebujące duchowej pomocy.
Pielgrzymka odbędzie się w terminie dotychczasowym, tj. w dniach 4-15 lipca. Uczestniczyć w niej może młodzież powyżej 15. roku życia oraz dorośli w wieku do 65 lat. Udział nieletnich jest możliwy według następujących zasad: w wieku do lat 15 - w towarzystwie i pod opieką osoby dorosłej; w wieku 15-18 lat - na podstawie pisemnego zezwolenia rodziców lub opiekunów. Pielgrzymkę można będzie rozpocząć albo w stolicy archidiecezji, tj. w Przemyślu, 4 lipca, albo w jednym z lokalnych ośrodków pielgrzymkowych: w Lesku - 4 lipca, w Jarosławiu, Leżajsku i Starej Wsi - 5 lipca, w Przeworsku, Łańcucie i Krośnie - 6 lipca. Pątnicy wyruszający z tych ośrodków dołączą na trasie do grup idących z Przemyśla.
Zapisy na pielgrzymkę trwają do 20 czerwca. Każdy pątnik zapisuje się w swojej parafii. Młodzież do lat 18 przy zapisie przedkłada pisemne zezwolenie rodziców lub opiekunów. Przy zapisie trzeba też określić grupę, do której chce się należeć. Koszt wpisowego (na pokrycie kosztów pielgrzymki) wynosi 70 zł od osoby. Uwaga: Jeśli z najbliższej rodziny wybiera się na pielgrzymkę kilka osób, to tylko jedna z nich uiszcza całość opłaty, tj. 70 zł, a pozostałe wpłacają po 50 zł (przez najbliższą rodzinę rozumie się tu rodziców i ich dzieci).
Duchowe przygotowanie do pielgrzymki we wszystkich ośrodkach będzie przeprowadzone w niedzielę 22 czerwca (obecność obowiązkowa). Dla grup wyruszających z Przemyśla rozpocznie się ono Mszą św. w Domu Rekolekcyjnym przy parafii Trójcy Świętej w Przemyślu o godz. 13.30. W ośrodkach lokalnych o miejscu i godzinie rozpoczęcia duchowego przygotowania poinformują w stosownym czasie Księża Przewodnicy poszczególnych grup. Obok tego wspólnego przygotowania każdy pątnik powinien indywidualnie uświadomić sobie cel swojej pielgrzymki, intencje i cały ten "duchowy bagaż", który zabiera z sobą na Jasną Górę. Takie przygotowanie pozwoli mu wzbudzić odpowiednią motywację i w konsekwencji ułatwi dobre przeżycie pielgrzymki.
Przyjmowanie bagażu będzie realizowane w przeddzień rozpoczęcia pielgrzymki w godzinach 14.00 - 20.00 dla poszczególnych grup w następujących ośrodkach: grupa św. Jacka, św. Kazimierza i św. Józefa Pelczara - Przemyśl, parafia Trójcy Świętej; grupa św. Brata Alberta - Jarosław, opactwo Sióstr Benedyktynek; grupa św. Rafała - Przeworsk, parafia Ducha Świętego; grupa bł. Marii Ledóchowskiej - Leżajsk, parafia Trójcy Świętej; grupa św. Urszuli Ledóchowskiej - Łańcut, parafia św. Stanisława; grupa św. Andrzeja Boboli - Lesko, parafia Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny; grupa św. Jana z Dukli - Krosno, parafia Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski; grupa św. Wojciecha - Stara Wieś, Parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Podobnie jak w latach ubiegłych zapraszamy do duchowego uczestnictwa w pielgrzymce te osoby, które nie mogą fizycznie wyruszyć na trasę ze względu na podeszły wiek, chorobę czy inne przeszkody, a chciałyby mieć w archidiecezjalnej pielgrzymce swój udział. Duchowe uczestnictwo w tejże pielgrzymce polega na wypełnianiu - stosownie do możliwości - niektórych pielgrzymkowych praktyk religijnych (np. uczestnictwo we Mszy św., odmówienie cząstki Różańca) oraz ofiarowaniu swych trudów czy cierpień w tych intencjach, w jakich odbywa się pielgrzymka. Dla utrzymania duchowej łączności z pątnikami na trasie, duchowi pielgrzymi mogą otrzymać program pielgrzymki na poszczególne dni, kartę duchowego pielgrzymowania, zawierającą szczegółowe informacje na temat tej praktyki, oraz znaczek pielgrzyma. Zapotrzebowanie na te pomoce duchowi pątnicy powinni zgłosić swemu Księdzu Proboszczowi w terminie do 20 czerwca br. Otrzymają je w kilka dni później (w związku z otrzymanymi pomocami złożą dowolną ofiarę na cele pielgrzymki).
Uwaga: Szczegółowych informacji dotyczących pielgrzymki udzielają Księża Proboszczowie we wszystkich parafiach archidiecezji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stolica Apostolska: termin „prawo człowieka” nie może być retorycznym chwytem

2024-10-01 14:22

[ TEMATY ]

prawa człowieka

Adobe Stock

„Ważne jest, aby termin «prawo człowieka» był dokładnie i rozważnie stosowany, tak aby nie stał się retorycznym chwytem, który jest bez końca rozszerzany, aby dopasować się do przemijających kaprysów epoki” – stwierdził podczas Warszawskiej Konferencji Wymiaru Ludzkiego Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie przedstawiciel Stolicy Apostolskiej, ks. Richard Gyhra. Wydarzenie jest jedną z najważniejszych platform dialogu na temat praw człowieka i gromadzi ponad tysiąc uczestników.

Przemawiając pierwszego dnia konferencji ksiądz prałat Richard Allen Gyhra, przedstawiciel Watykanu przy ONZ i OBWE w Wiedniu, podziękował w imieniu Stolicy Apostolskiej organizatorom kongresu – Malcie, która jest państwem sprawującym przewodnictwo w OBWE oraz Biuru Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR). Wyraził też wdzięczność Polsce — gospodarzowi konferencji z udziałem przedstawicieli rządów i organizacji społeczeństwa obywatelskiego.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Papież na liturgii pokutnej: nie możemy być Kościołem synodalnym bez pojednania

2024-10-01 19:18

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

O tym, że niemożliwe jest budowanie Kościoła synodalnego bez uznania własnej grzeszności, błagania o przebaczenie, pojednania i osobistego odpowiadania dobrem na zło, mówił Ojciec Święty w homilii podczas nabożeństwa pokutnego odprawionego w Bazylice św. Piotra. Zakończyło ono dwudniowe rekolekcje dla uczestników obrad XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, które rozpoczną się jutro w Watykanie.

Po raz pierwszy plenarne obrady Synodu Biskupów poprzedziło nabożeństwo pokutne. Przewodniczył mu Ojciec Święty, który swoją obecnością i słowami homilii podkreślił, że nie jest możliwe „podążanie naprzód” Kościoła, bez stanięcia twarzą w twarz z grzechem i krzywdą, które oddzielają człowieka od Bożej łaski i powodują ból współczesnego człowieka. Papież podkreślił, że niemożliwe jest budowanie Kościoła synodalnego, jeśli wpierw Kościół nie wzniesie modlitwy przebłagalnej i nie odnowi woli osobistego nawrócenia i zadośćuczynienia za krzywdy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję