Reklama

Niedziela Świdnicka

Salezjanki prowadzą do nieba

Przekonywał do tego bp Marek Mendyk w homilii z okazji jubileuszu 100-lecia obecności sióstr w Polsce.

Niedziela świdnicka 24/2022, str. I

[ TEMATY ]

Salezjanki

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Siostra salezjanka i dzieci w procesji z darami

Siostra salezjanka i dzieci w procesji z darami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nawiązując do obchodzonej tego dnia uroczystości Wniebowstąpienia zwrócił uwagę na przykład życia tych, którzy sami osiągnęli niebo.

Nie tylko w niebo

– Chrześcijanin musi patrzeć w niebo. Musi widzieć najdalszy, ostateczny cel zarówno swoich wysiłków, jak i biegu historii świata. Ale chrześcijaninowi nie wolno zatrzymać się w miejscu, by patrzyć tylko w niebo. Musimy przenieść nasze spojrzenie na ziemię, na świat wokół nas. Jest przecież tyle do zrobienia! Tyle do zrobienia w tym małym światku wokół każdego z nas. Komuś pomóc, z kimś porozmawiać, a przede wszystkim swoje codzienne obowiązki dobrze, sumiennie i z radością spełniać. Jeśli by chrześcijanin był tak zapatrzony w niebo, że to odwodziłoby go od jego powinności w domu, w pracy, w życiu społecznym – to wątpliwej jakości byłoby to chrześcijaństwo – przestrzegł biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Salezjański przykład

Za przykład dobrego, oddanego drugim życia dał siostry salezjanki. – Patrzymy także na tych, którzy pomagają nam na drodze do nieba. Bożej Opatrzności dziękujemy za 100 lat obecności sióstr salezjanek na polskiej ziemi; dziękujemy za ich wiarę, za ich zawierzenie Maryi Wspomożycielce i piękną, niezwykle ofiarną służbę Kościołowi w Polsce – zaznaczył hierarcha.

Reklama

Podkreślił, że nie do przecenienia są dzieła podejmowane przez siostry ze Zgromadzenia Córek Maryi Wspomożycielki. – Liczne ośrodki, w których podejmowana jest misja wychowawcza wobec dzieci i młodzieży, gdzie siostry oddają swój czas, zdolności rzeszom młodych ludzi, zwłaszcza najuboższych, by wspierać ich wychowanie, rozwój umiejętności nadawania sensu życiu poprzez pozytywne doświadczenia i działanie spójne z podjętymi decyzjami, tworzenie relacji wychowawczych, które pobudzają i podtrzymują wewnętrzną siłę młodego człowieka, a także wprowadzają do nowych etapów dojrzałości, do nowych doświadczeń na drodze ku niebu. Siostry salezjanki odważnie wchodząc w rzeczywistość świata, ucząc się języka tego świata, jednocześnie uczą się języka duszy młodego człowieka. Dzisiaj pragniemy im z serca podziękować za stuletnią służbę w Polsce – powiedział biskup świdnicki.

Więcej o działalności sióstr na przestrzeni 100 lat mówiła jeszcze przed rozpoczęciem Mszy św. s. Anna Świątek. Wspomniała też o początkach wspólnot w Dzierżoniowie, Nowej Rudzie i Pieszycach.

– 16 maja 1946 r. powstała Inspektoria Maryi Wspomożycielki. Czas powojenny wymagał odnowy moralnej, kulturalnej i duchowej narodu. Kardynał August Hlond prosił siostry zakonne, by otwierały domy na Ziemiach Odzyskanych. Siostry otworzyły kilka nowych placówek. Były to m.in.: w 1946 r. Nowa Ruda, a w 1947 r. Dzierżoniów i Pieszyce. Do 1949 r. funkcjonowało 18 domów, w tym 9 w archidiecezji wrocławskiej – dodała siostra.

Siostry przygotowały także oprawę liturgiczną, procesję z darami, a prowadzona przez nie dziecięca Schola Totus Tuus z Wrocławia ubogaciła Mszę św. śpiewem.

2022-06-07 12:35

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pracowite Salezjanki

Niedziela podlaska 43/2022, str. VI

[ TEMATY ]

Salezjanki

ubliczne Przedszkole Sióstr Salezjanek

Czas podziękowań i dobrych życzeń

Czas podziękowań i dobrych życzeń

Wspólnota Córek Maryi Wspomożycielki – sióstr Salezjanek w Sokołowie Podlaskim zorganizowała uroczyste obchody jubileuszu 150-lecia założenia zgromadzenia i 100-lecia pobytu w Polsce, w tym 91 lat w mieście.

Do Sokołowa siostry Salezjanki przybyły w październiku 1930 r. na zaproszenie ks. Ślosarczyka, a od stycznia 1931 r. zaczęły prowadzić kuchnię, szatnię i dział gospodarstwa domowego przy szkole salezjańskiej. Od roku szkolnego 1937/38 w drewnianym budynku przy ul. Wolności zaczęły prowadzić Prywatne Gimnazjum Żeńskie, a 18 czerwca 1939 r. prymas August Hlond poświęcił wybudowany, w ciągu niespełna dwóch lat, nowy gmach przy ul. Polnej. W czasie II wojny światowej Niemcy urządzili w nim wojskowy szpital. Pod koniec okupacji siostry otrzymały od władz miasta barak przy ul. Sadowej z przeznaczeniem na ochronkę. Uruchomiły w nim przedszkole oraz kurs kroju i szycia. 1 września 1944 r. w budynku przy ul. Polnej otwarto gimnazjum i liceum Towarzystwa Salezjańskiego. W listopadzie 1945 r. Siostry przeniosły się do tegoż budynku, prowadząc tam „Jednoroczny Kurs Przysposobienia Zawodowego” (kroju i szycia) oraz przedszkole i internat dla dziewcząt. W 1948 r. komunistyczne władze rozwiązały gimnazjum i liceum salezjańskie. W jego pomieszczeniach siedzibę znalazła państwowa szkoła podstawowa. W 1950 r. władze zamknęły „Jednoroczny Kurs Przysposobienia Zawodowego”, a w 1952 r. internat dla dziewcząt. Próbowano upaństwowić przedszkole, ale dzięki uporowi rodziców przetrwało do października 1962 r., kiedy to brutalnie je zamknięto. Jednak siostry, proszone przez rodziców, zaczęły sprawować nad dziećmi opiekę świetlicową i żłobkową w sposób nieformalny. Prowadziły też katechezę. W 1987 r. siostry Salezjanki przeniosły się do nowego domu przy ul. Kosowskiej, w którym są do dnia dzisiejszego. Obecnie prowadzą przedszkole i katechizują w szkołach.
CZYTAJ DALEJ

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

2025-04-07 13:15

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Pro-liferka, dziennikarka, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, doradca życia rodzinnego, współautorka serii podręczników do wychowania do życia w rodzinie Magdalena Guziak-Nowak opisuje wstrząsającą relację ze szpitala w Oleśnicy.

ZABILI DZIECKO W 9 MIES. CIĄŻY. Gotowe do samodzielnego życia, prawie noworodka. Tak, w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

O Górskiej Drodze Krzyżowej (GDK) na Podhalu: modlitwa towarzysząca wysiłkowi staje się owocniejsza

2025-04-11 08:11

[ TEMATY ]

Wielki Post

ekstremalna Droga Krzyżowa

EDK

Podhale

GDK

Ks. Marek Kordaszewski MIC_Zakopane - Głos z Cyrhli / Facebook

Jeśli podejmiemy trud pójścia razem z Chrystusem przez to życie, nie będzie łatwo, ale widoki, jakie będą nam towarzyszyć i przeżycia na tej drodze są niepowtarzalne - powiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Marek Kordaszewski MIC, organizator Górskiej Drogi Krzyżowej (GDK) na Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.) w Tatrach.

Marianin ks. Marek Kordaszewski z parafii Miłosierdzia Bożego w Zakopanem-Cyrhli, wspominając początki GDK na jej terenie, wskazał, że „na początku było sceptycznie”, bo z pewnością „łatwiej jest uczestniczyć w drodze krzyżowej, będąc w kościele w ławce”. Przekonywał jednak, że „warto zaryzykować”. Tak trzy lata temu odbyła się pierwsza GDK na Wielki Kopieniec z udziałem ok. 20 osób. Z każdym rokiem przybywa pątników. W roku 2024 uczestniczyło 29, a w tym roku 2025 uczestniczyło 49 osób. „Każdy szedł indywidualnie, w tempie jakim chciał, miał tekst do rozważania lub wsłuchiwał się w audio, które były przekazane z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej (EDK) ogólnopolskiej” - opowiedział ks. Marek.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję