Reklama

Niedziela Wrocławska

W ogrodzie św. Rity

Święta Rita z Cascii cieszy się coraz większą popularnością wśród Polaków. Żona, matka, wdowa, siostra zakonna i wielka mistyczka – ciekawi i zachwyca.

Niedziela wrocławska 21/2022, str. V

[ TEMATY ]

św. Rita

kult

Archiwum prywatne

Eucharystia przy kapliczce św. Rity

Eucharystia przy kapliczce św. Rity

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jednym z miejsc kultu w naszej archidiecezji jest parafia Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i św. Marcina w Strzelcach. Proboszcz ks. Krzysztof Odzimek kult św. Rity zapoczątkował od dnia, w którym przyszedł do parafii – 1 lipca 2016 r.

Relikwie przybyły same

– Często jeździłem z grupami pielgrzymkowymi, zwłaszcza na teren Włoch, i gdy po raz pierwszy wysiadłem z autokaru w Cascii, to pojawiło się takie wewnętrzne przekonanie, że tutaj jest to „coś”. To moje pierwsze zetknięcie z Cascią i św. Ritą było niesamowite – było to przyciąganie św. Rity i namacalna jej obecność. Stąd moja fascynacja tą świętą i jej kult– mój osobisty. Postanowiłem sobie również, jeszcze będąc wikariuszem, że jeżeli zostanę proboszczem, to św. Rita będzie obecna w moim proboszczowskim życiu w parafii – mówi ks. Odzimek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

I tak kult osobisty zaowocował kultem w całej parafii. Na początku bez relikwii, tak aby zapoznać ludzi ze świętą. Relikwie natomiast zostały wprowadzone 22 lutego 2018 r. – Sama prośba do Cascii została skierowana we wrześniu 2017 r. W liście poinformowałem o istniejącym już w parafii kulcie i zaoferowałem, że jeśli otrzymam te relikwie, to będąc z pielgrzymką we Włoszech, odbiorę je osobiście – opowiada ksiądz proboszcz. Ku jego zaskoczeniu relikwie przybyły same do parafii. Pewnego dnia, otwierając skrzynkę pocztową, ks. Krzysztof wyciągnął z niej grubą kopertę, nadaną w Cascii. Znajdował się w niej list z informacją o przekazaniu relikwii. – Szukam dalej w tym liście, jak odebrać relikwie, zaglądam do koperty a tam kolejna koperta. Po jej otwarciu okazało się, że znajdują się w niej relikwie św. Rity z certyfikatem. Wywołało to oczywiście, moją wielką radość – dzieli się ks. Krzysztof.

Zadziałała błyskawicznie

Radość była tym większa, że zbiegło się to z czasem powrotu z pielgrzymki związanej ze 100-leciem objawień fatimskich i przywiezieniem relikwii dzieci fatimskich: Franciszka i Hiacynty. W parafii obecne też już były relikwie św. Jana Pawła II, które w odczuciu ks. Krzysztofa znajdowały się w niewłaściwym relikwiarzu. Ksiądz Krzysztof postanowił go zatem zamienić na bardziej papieski, a ten ofiarował na relikwie dzieci fatimskich. – No a popatrzywszy na możliwości finansowe parafii pomyślałem, że na razie nie stać mnie na relikwiarz dedykowany św. Ricie. Chciałem bowiem, aby był to relikwiarz typowy dla niej – znalazłem nawet odpowiedni w formie krzyża z różami. W duchu sobie powiedziałem: Rita, albo musisz zaczekać, albo musisz sobie sama załatwić relikwiarz. Nie musiałem długo czekać, bo po tygodniu, albo nawet wcześniej, przyszła jedna z parafianek, która powiedziała, że będzie fundatorką relikwiarza – mówi z uśmiechem ks. Odzimek.

Kościół parafialny otoczony jest czterema dość starymi kapliczkami. Nie było możliwości zrobienia piątej poświęconej św. Ricie, utrzymanej w takim samym stylu. Na terenie parafii, którą objął ks. Krzysztof, znajdował się również kawałek ogrodu z różami, tulipanami, truskawkami. – Postanowiłem, że w tym ogrodzie powstanie taka bardziej nowoczesna kapliczka ze św. Ritą i że tych róż będzie tam więcej. Podzieliłem się tym pomysłem z parafianami i jeden z nich podjął się wykonania postumentu pod figurę i wykonania całej kapliczki. I tak to się stało, że od tego momentu ogród nazywa się ogrodem św. Rity, a parafianie systematycznie dosadzają w nim róże. W tym roku będzie ich dosadzonych 25. Gdy są cieplejsze dni, to w miarę możliwości Eucharystie ku czci św. Rity odprawiane są w ogrodzie – mówi ks. Krzysztof.

Pandemia trochę przeszkodziła w kulcie, nie mogły się bowiem odbywać większe zgromadzenia, nie było ucałowania relikwii, czy namaszczenia olejem różanym. – Jest już stała liczba osób, które przybywają i modlą się do św. Rity, dlatego powoli wracam do tych znaków. Mają one bowiem duże znaczenie dla ludzi – podkreśla ksiądz proboszcz.

2022-05-17 08:34

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Chlebowie rozpoczynają się nabożeństwa do św. Rity

[ TEMATY ]

św. Rita

Chlebowo

Karolina Krasowska

22 kwietnia w Chlebowie rozpoczynają się nabożeństwa do św. Rity

22 kwietnia w Chlebowie rozpoczynają się nabożeństwa do św. Rity

W parafii pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Chlebowie rozpoczynają się dzisiaj comiesięczne nabożeństwa ku czci św. Rity. To miejsce szczególne, gdzie wielu łask przez wstawiennictwo świętej od spraw beznadziejnych, dostępują wierni nie tylko z naszej diecezji, ale również spoza jej granic.

- Bardzo serdecznie zapraszam do Chlebowa, miejsca szczególnego kultu św. Rity, świętej od spraw bardzo trudnych i beznadziejnych. Ona zawsze na was czeka i wyprasza potrzebne łaski u naszego Ojca - mówi ks. Zbigniew Nidecki, proboszcz z Chlebowa.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Mewa na dachu Kaplicy Sykstyńskiej "królową" mediów społecznościowych

2025-05-07 22:16

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Mewa siedząca długo na dachu Kaplicy Sykstyńskiej koło komina stała się w środę "królową" mediów społecznościowych. Obraz komina wraz z czuwającym przy nim pokaźnej wielkości ptakiem transmitowały przez ponad trzy godziny media na całym świecie dzięki zainstalowanej tam watykańskiej kamerze.

W mediach społecznościowych po pierwszym dniu konklawe i głosowaniu, zakończonym brakiem wyboru papieża, pojawiło się bardzo dużo komentarzy, których bohaterką jest właśnie rzymska mewa. Czasem dosiadała się do niej także druga.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję