Reklama

Głos z Torunia

Radość dzielona

Obdarowywanie drobiazgiem jest zewnętrznym znakiem radości, którą uczniowie z Lidzbarka Welskiego zanieśli mieszkańcom Domu Pomocy Społecznej.

Niedziela toruńska 18/2022, str. VI

[ TEMATY ]

Wielkanoc

dar

DPS

Ewelina Wojciechowska

Dobroć nic nie kosztuje, a sprawia, że druga osoba poczuje się ważna i doceniona

Dobroć nic nie kosztuje, a sprawia, że druga osoba poczuje się ważna i doceniona

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W chrześcijańskim domu święta Zmartwychwstania Pańskiego wpisują się w tradycję życia rodziny. Dzieciom udziela się podniosły nastrój. W domu i na katechezie mogą uzyskać odpowiedzi na nurtujące pytania. Dlaczego święcimy palmy? Co wkładamy do koszyczka ze święconką? Dzieci uczą się szacunku do krzyża, poznają znaki, symbole oraz tradycje świąt. Jedną z nich są niewątpliwie kartki z życzeniami świątecznymi, a jeszcze lepiej, gdy wykonane są samodzielnie.

Wielkanoc – najpiękniejsza kartka świąteczna

W Szkole Podstawowej nr 2 z Oddziałami Dwujęzycznymi i Sportowymi im. Szarych Szeregów w Lidzbarku ogłoszono konkurs plastyczny: „Wielkanoc – najpiękniejsza kartka świąteczna” w kategorii klas I-III. Celem było poznanie tradycji i zwyczajów wielkanocnych, ale także dążenie do stworzenia właściwego nastroju towarzyszącemu świętom. Organizatorkami konkursu były wychowawczynie edukacji wczesnoszkolnej: Irena Machujska, Patrycja Oleksiak, Karolina Żuralska, Ewelina Wojciechowska oraz katechetka Ewa Rogozińska. Wpłynęło bardzo dużo pięknych, pomysłowych kart, a na początku kwietnia wyłoniono zwycięzców. W kategorii klas pierwszych I miejsce zdobył Filip Wągiel z klasy I a, w kategorii klas drugich – Filip Wach z klasy 2c, w kategorii klas trzecich – Julia Rogala z klasy 3b.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Leśne Duszki”

Reklama

Korzystając z tego, że możemy powoli wracać do normalności, drużyna zuchowa „Leśne Duszki” z naszej szkoły, zrzeszająca uczniów klas I-III, pod kierunkiem Eweliny Wojciechowskiej udała się 12 kwietnia do Środowiskowego Domu Samopomocy w Lidzbarku, by przekazać kartki świąteczne z życzeniami wielkanocnymi podopiecznym oraz ich terapeutom. Obdarowywanie choćby małym drobiazgiem jest zewnętrznym znakiem radości, którą możemy się dzielić. W ŚDS przebywają osoby z zaburzeniami psychicznymi i niepełnosprawnością intelektualną. W sumie jest tam 37 podopiecznych i dziesięcioro terapeutów, którzy prowadzą warsztaty terapii zajęciowej. Dyrektor ŚDS, Marta Bielska-Brydzińska, wprowadziła zuchów do sali, w której czekali już podopieczni. Na ich twarzach malowało się zadowolenie, że ktoś o nich pamięta. Taki niewielki gest, ale płynący z głębi serca, potrafił sprawić wiele radości.

Życzliwość i dobroć

To jednak nie były jedyne obdarowane w tym dniu osoby. Nasze małe zuchy wręczały karty z życzeniami świątecznymi także napotkanym po drodze mieszkańcom miasta. „Jesteśmy wzruszeni i mile zaskoczeni” – mówili, otrzymując życzenia.

Życzmy sobie nawzajem, aby w tych trudnych czasach stać nas było na życzliwość i dobroć dla bliźnich. To nic nie kosztuje, a sprawia, że ktoś może poczuć się ważny i doceniony.

2022-04-26 11:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pójdźmy za Jego miłością

Bp Andrzej Przybylski: – Nie da się zrozumieć krzyża i cierpienia Pana Jezusa bez nawrócenia.

Uroczysta Liturgia Męki Pańskiej w Wielki Piątek 7 kwietnia w częstochowskiej archikatedrze Świętej Rodziny zgromadziła wiernych, by mogli uczcić krzyż jako znak męki Boga i swojego zbawienia.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski do młodych: Ufajcie Bogu mimo obłoków wątpliwości i grzechów

2025-08-17 09:32

[ TEMATY ]

oaza

bp Andrzej Przybylski

Ks. Tomasz Chudy

W Lalikach, w Beskidzie Żywieckim, swoje piętnastodniowe rekolekcje oazowe przeżywa kolejna grupa młodych z archidiecezji częstochowskiej.

Wraz z młodymi jest ks. Tomasz Chudy, który w ciągu roku prowadzi w Częstochowie najliczniejszą wspólnotę oazową przy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie. W ósmym dniu rekolekcji młodych odwiedził bp Andrzej Przybylski. Podczas homilii nawiązał do obłoku - symbolu, jaki w tym dniu rozważają oazowicze. „Macie pewnie doświadczenie lotu samolotem, zwłaszcza gdy startuje się w deszczu, a samolot wzbija się w stronę ciemnych chmur. Wydaje się wtedy, że na niebie jest tylko ciemność, a wystarczy, że samolot przebije się przez ciemne obłoki i nagle widać słońce i białe chmury – mówił bp Przybylski – Między ziemią a niebem, między nami a Bogiem jest czasem dużo takich ciemnych chmur, ale to nie znaczy, że nie ma Boga, że Bóg nie daje nam swojego światła i przestaje nas kochać”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję