Reklama

Historia

Skarby na regałach

Stare księgi, które znajdują się w archiwach lub bibliotekach, to nie lada gratka dla historyków i genealogów. Coraz częściej są one udostępniane także szerszemu gronu odbiorców. Co trzeba zrobić, aby mogły z nich korzystać kolejne pokolenia?

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. 44-45

[ TEMATY ]

archiwum

UKSW

Ilustrowany herbarz z XVI wieku

Ilustrowany herbarz z XVI wieku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W księgozbiorach bibliotek i zasobach polskich archiwów znajdziemy mnóstwo prawdziwych perełek. Są to m.in. starodruki, czyli publikacje drukowane z okresu od wynalezienia druku do końca XVIII wieku. Zaliczają się do nich również inkunabuły. To najwcześniej drukowane księgi, które powstały przed 1501 r. Możemy się natknąć także na starsze dokumenty.

Na liście UNESCO

W Archiwum Diecezjalnym w Pelplinie znajduje się ok. 320 dokumentów pergaminowych i papierowych. Zbiór nosi nazwę Diplomata et epistolae i dotyczy m.in.: biskupstwa pelplińskiego, kapituły katedralnej chełmińskiej i seminarium duchownego, klasztorów Cystersów, Kartuzów i Norbertanek. Wystawcami są papieże i biskupi, książęta i królowie polscy, Krzyżacy, kapituły, opaci, osoby prywatne. Dokumenty są przechowywane w drewnianych pudłach i szufladach. Kilkanaście archiwaliów poddano konserwacji w 1987 r. Sporo dokumentów pergaminowych i papierowych, nawet z pieczęciami, wszyto w akta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niedawno podjęto decyzję o konserwacji pergaminowego dokumentu króla Przemysła II z 1295 r. z majestatową pieczęcią zawierającą wizerunek orła w koronie. – Jest to najstarsza i jedyna w Polsce pieczęć z wizerunkiem orła w koronie. W 2021 r. została ona wpisana na listę krajową UNESCO „Pamięć Świata”. Dokument znajduje się w serii klasztoru Norbertanek w Żukowie i zawiera królewskie potwierdzenie przywilejów klasztornych – opowiada Niedzieli ks. prof. Anastazy Nadolny, dyrektor Archiwum Diecezjalnego w Pelplinie.

Opolskie inkunabuły

Bogata jest kolekcja starodruków znajdująca się w zasobach Biblioteki Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego. Zanim znalazła się w Opolu, doświadczyła burzliwych kolei losu. W związku z sekularyzacją mienia kościelnego i kasacją zakonów dokonaną na terenie Prus w 1810 r. powstała możliwość przekazania rękopisów i starych druków z okresu od XIV do XIX wieku do Domu Księży w Nysie. Pochodziły one zwłaszcza z nyskich zsekularyzowanych klasztorów i kolegiaty. Jak zauważa ks. Tadeusz Grabuńczyk, zasób starych druków obejmował prawie 10 tys. dzieł stanowiących ok. 8 tys. woluminów, w tym prawie 170 inkunabułów. Książki pochodziły z plebanii i dawnych klasztorów ówczesnej opolskiej administracji apostolskiej.

Reklama

Po wojnie – w 1945 r. zbiór został przewieziony do kurii biskupiej w Opolu. Był tam przechowywany do 1958 r., a później został przekazany do Wyższego Seminarium Duchownego w Nysie. Niestety, częściowo ucierpiał w wyniku powodzi w 1997 r. Uratowaną część przekazano do nowo utworzonej Biblioteki Wydziału Teologicznego UO. – Dzisiaj liczbę starych druków szacuje się na ok. 6 tys. woluminów, z czego 122 to inkunabuły – mówi Maria Prochota, kustosz Biblioteki Wydziału Teologicznego UO.

Tuż za Gutenbergiem

W liczącym ponad 300 tys. książek księgozbiorze Biblioteki Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie także znajdują się cenne, zabytkowe księgi.

– Posiadamy dwa inkunabuły, które wyglądem zewnętrznym, krojem czcionek, układem kolumn naśladują książki rękopiśmienne – mówi dr Maciej Matraś, kustosz biblioteczny. Najstarszy inkunabuł na UKSW to Zophihlogium Jacobusa Magni lub Jacques’a Legranda wydany ok. 1475 r. w Strasburgu. Drugi to Fortalitium fidei napisany przez Alphonsusa de Spina, a wydany w Norymberdze w 1494 r. Te dwa inkunabuły powstały więc zaledwie kilkadziesiąt lat po druku pierwszej księgi przez Johannesa Gutenberga.

Zabytkowe księgi tylko z wyjątkowych powodów są udostępniane i pokazywane. Również dlatego, że wiele z nich wymaga specjalistycznej, kosztownej konserwacji. – Każdy wolumin, zanim tutaj trafi, musi być odpowiednio zdezynfekowany. Egzemplarz, który nie zostanie poddany temu procesowi, może zainfekować cały zbiór pleśnią lub innymi mikroorganizmami – wyjaśnia dr Matraś.

Komora z biocydem

Dezynfekcja odbywa się w specjalnej podciśnieniowej komorze i wykonywana jest przy pomocy gazu zwanego tlenkiem etylenu. – W takiej komorze znajduje się 9% tlenku etylenu i 91% dwutlenku węgla. W związku z tym biocydu, czyli substancji biobójczej, w takiej mieszaninie gazu jest bardzo niewiele. Proces dezynfekcji trwa ok. 48 godzin – opowiada Anna Czajka, kierownik Centralnego Laboratorium Konserwacji Archiwaliów.

Reklama

Po wypompowaniu gazu z komory następuje szereg szybkich wymian powietrza po to, żeby wypłukać gaz spomiędzy kart książek. Zdezynfekowane książki powinny przejść kwarantannę, która zwykle trwa 10-14 dni. – Książki są ustawione w specjalnym magazynie, w którym wentylacja zapewnia bardzo dużą ilość wymian powietrza. Tlenek etylenu jest biocydem, niszczy tkanki biologiczne, więc w nadmiernym stężeniu może być niebezpieczny dla człowieka – wyjaśnia p. Czajka.

Konserwacja i odkwaszanie

Starodruki są także poddawane konserwacji. Stosuje się jej różne typy, np. konserwację zachowawczą. Ma ona na celu zabezpieczenie i powstrzymanie procesów starzenia, ale już nie tzw. przywrócenie wcześniejszego wyglądu. Jest także konserwacja ratunkowa, stosowana tam, gdzie książki są już mocno zagrożone, np. muszą zostać wklejone wyrwane karty.

Coraz rzadziej wykonywana jest konserwacja-restauracja. – Wówczas książki są rozmontowywane, papier poddaje się dokładnemu czyszczeniu, kąpielom wodnym, czasem odkwaszaniu; uzupełniane są też ubytki kart. Następnie znowu zszywa się książkę, rekonstruuje oprawę itd. – zaznacza Anna Czajka i dodaje, że w przypadku tego typu konserwacji obiekt w pewnym sensie traci swoją autentyczność.

Często przy książkach młodszych niż 150-letnie, które są wykonane na papierach kwaśnych, niezbędne jest przeprowadzenie odkwaszania papieru. Biblioteka Narodowa w Warszawie i Biblioteka Jagiellońska w Krakowie posiadają specjalne instalacje przemysłowe i stosują metody odkwaszania masowego.

W specjalnej zawiesinie odkwaszającej zanurzane są całe książki, razem z oprawą. Substancja odkwaszająca wnika między karty i poprawia stan chemiczny papieru.

Reklama

W przypadku inkunabułów i starodruków drukowanych na tzw. papierach szmacianych, a zatem XV-XVIII-wiecznych, zabieg odkwaszania kiedyś był wykonywany rutynowo. Teraz praktyka ta jest rzadsza. – Najczęściej papiery te nie są kwaśne. Mogą zostać zakwaszone wtedy, gdy zastosuje się, np. przy wtórnej oprawie, pewne kwaśne, niewłaściwe technologicznie elementy, m.in. wyklejki oprawy wykonane już z papieru współczesnego, czyli kwaśnego – wskazuje Anna Czajka.

Era cyfrowa

Starodruk przechowywany w dobrych warunkach będzie się naturalnie starzał, ale przed nim jeszcze setki lat w niezmienionym stanie. Zwłaszcza jeżeli nie ulegnie uszkodzeniu na skutek zalania czy pożaru lub jeśli nie będzie zbyt często, intensywnie i nieostrożnie przeglądany. Konserwacja starodruków to bardzo specjalistyczny i kosztowny zabieg. Dlatego dzisiaj często odchodzi się od niej na rzecz digitalizacji, która archiwizuje cenne materiały, ale również je zabezpiecza i popularyzuje.

2022-04-19 09:24

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z wizytą w Archiwum Diecezji Sosnowieckiej

Niedziela sosnowiecka 29/2016, str. 8

[ TEMATY ]

archiwum

diecezja

TZ

Księga ochrzczonych ze Szreniawy, Księga ochrzczonych z Chechła

Księga ochrzczonych ze Szreniawy, Księga ochrzczonych z Chechła

Powstałe 1 października 2015 r. Archiwum Diecezji Sosnowieckiej w Będzinie obecnie gromadzi zasób archiwalny z terenu diecezji sosnowieckiej i regionu. W pierwszym etapie organizacji do archiwum zostały w większości przekazane duplikaty ksiąg metrykalnych z parafii. – Obowiązek rejestracji udzielanych chrztów oraz ślubów wprowadził Sobór Trydencki za pontyfikatu Piusa IV, na podstawie dekretu zatwierdzonego 11 listopada 1563 r. Genezy dekretu upatrywać należy w eliminowaniu z ówczesnej praktyki kościelnej małżeństw tajnych. Przyjęto wówczas, iż zawarty związek małżeński uznawany będzie za ważny tylko wówczas, gdy mężczyzna i kobieta nie mając żadnych przeszkód wyrażą wzajemną zgodę na ślub przed proboszczem oraz w obecności co najmniej 2 świadków. Jawność zawartego w ten sposób sakramentu małżeństwa wykazywać miały właśnie księgi ślubów. Ojcowie soborowi przyjęli także zapis, by zapisać fakt chrztu. W postanowieniach soborowych nie było jednak mowy o konieczności prowadzenia ksiąg zmarłych. Ten obowiązek wprowadziły dopiero w 1614 r. normy tzw. Rytuału Rzymskiego. Według nich każda parafia zobowiązana była do prowadzenia 5 serii ksiąg metrykalnych, a mianowicie: ochrzczonych, zaślubionych, pogrzebanych, bierzmowanych oraz spisu parafian, czyli księgi stanu dusz – mówi dyrektor Archiwum Archidiecezjalnego w Katowicach Halina Dudała.

CZYTAJ DALEJ

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

[ TEMATY ]

św. Józef Moscati

Archiwum

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

W odległym 1927 roku był to Wtorek Wielkiego Tygodnia. 12 kwietnia w wieku 47 lat, zmarł Giuseppe Moscati, lekarz ubogich… W Kościele katolickim wspomnienie świętego przypada 27 kwietnia.

Święty doktor

CZYTAJ DALEJ

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję