Reklama

Niedziela w Warszawie

Świadectwo i apel z Odessy

„Prosimy was! Nie przestawajcie! Trwajcie dalej na modlitwie!” – tak kończy się prośba, jaką z Ukrainy otrzymali Helena i Paweł Kukołowiczowie z Warszawy. Małżeństwo z Ruchu Equipes Notre-Dame Polska prowadziło pilotaż w Odessie. Przedstawiamy ich świadectwo, do którego wojna dopisuje straszny rozdział.

Niedziela warszawska 11/2022, str. VI

[ TEMATY ]

inwazja na Ukrainę

Odessa

Archiwum RDMEN-D

Pierwsza odesska ekipa Ruchu Noter-Dame. W pierwszym rzędzie siedzą Helena i Paweł Kukołowiczowie

Pierwsza odesska ekipa Ruchu Noter-Dame. W pierwszym rzędzie siedzą Helena i Paweł Kukołowiczowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesteśmy niezwykle wdzięczni, że mogliśmy uczestniczyć w powstawaniu Ruchu Equipes Notre-Dame na Ukrainie. Wszystko rozpoczęło się w 2013 r., w którym prowadziliśmy pierwszy pilotaż w Odessie położonej nad Morzem Czarnym.

Pilotaż to roczne wprowadzenie do charyzmatu Ruchu Equioes Notre-Dame. Po takim pilotażu, zakończonym rekolekcjami, małżeństwa decydują, czy chcą iść do świętości, korzystając z charyzmatu ruchu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Złożoność losów

W Odessie znaleźliśmy się na zaproszenie ks. Józefa Pavluka, proboszcza parafii katedralnej. Od razu musimy zaznaczyć, że bez wsparcia tego kapłana nasze wysiłki byłyby bezowocne.

Pilotowaliśmy dwie ekipy. Żaden z pilotaży, który prowadziliśmy dotychczas (pilotowaliśmy wcześniej kilka ekip w Polsce) nie był dla nas łatwy. Każdy nas zaskakiwał nieprzewidzianymi sytuacjami, odkrywał nasze słabości. A także nasze źle umiejscowione ambicje i oczekiwania.

Pilotaże na Ukrainie były szczególnie trudne. Dzień po dniu, miesiąc po miesiącu odkrywaliśmy skomplikowaną rzeczywistość Kościoła na Ukrainie, złożoność losów poszczególnych małżeństw i osób. Nasze spotkania, prowadzone w trzech językach, rosyjskim, ukraińskim i polskim, podkreślały złożoność sytuacji.

Prosiliśmy o dary Ducha Świętego, aby nie ulec zwątpieniu. I aby odnaleźć najwłaściwsze drogi w ukazywaniu charyzmatu ruchu, w odkrywaniu wielkiej miłości Boga skierowanej do nas.

Reklama

Gdy czuliśmy się kompletnie zagubieni, właśnie wtedy otuchę wlewał w nas ks. Józef, który wierzył i aktywnie działał, żeby wspólnota powstała. Często powtarzał słowa św. Pawła z Listu do Rzymian: „Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam?”. Przypominał, że Ukraina to nie Polska i na wszystko potrzeba czasu. Miał rację.

Budowanie jedności a polityka

Pilotaże i rekolekcje, które prowadziliśmy trwały do 2017 r. Te pierwsze były jednak najtrudniejsze.

Na budowanie jedności w duchu miłości na kolejnych spotkaniach nakładały się wydarzenia polityczne. To, co działo się na Majdanie w Kijowie, dotykało osobiście poszczególne małżeństwa i było ważne w dzieleniu się życiem. Widać było napięcie, lęk i nadzieję w sercach ukraińskich małżeństw. Te uczucia potęgowały skomplikowane losy poszczególnych małżeństw i odcisnęły swoje szczególne piętno na spotkaniu w dniach aneksji Krymu.

Wśród uczestników spotkań były małżeństwa ukraińsko-rosyjskie. Niektóre z nich z rodzinami w Rosji, prawosławno-katolickie i takie, które dopiero niedawno nawiązały łączność z Kościołem katolickim.

W tych dniach w sposób szczególny docierały do nas wszystkich słowa św. Pawła: „Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie” (Gal, 3,28). Wszyscy jesteśmy dziećmi tego samego Boga.

Głosiliśmy Chrystusa również wśród osób, dla których wiara była jedynie dalekim wspomnieniem dzieciństwa. Zrozumieliśmy, jak ważną rolę odgrywają babcie. Duch Święty musiał nam towarzyszyć. Inaczej nasze wysiłki spełzły by na niczym.

Reklama

Jakże żarliwa była modlitwa w intencji Ukrainy, w intencji pokoju, pojednania między ludźmi. W intencjach, które powierzaliśmy sobie na kolejny miesiąc właśnie sprawa pojednania i pokoju była podejmowana szczególnie często.

Modlitwa powoli wchodziła w codzienne życie małżeństw uczestniczących w spotkaniach ekip. Nasza nieustanna modlitwa w ich intencji umacniała łączność duchową. Wierzymy, że pewnego dnia wszyscy powtórzymy razem za ks. Caffarelem „wszystko zawdzięczam modlitwie”.

Przyjęcie Karty

Widzieliśmy, jak trudno im podejmować wprowadzane przez nas konkretne punkty wysiłku i rozpoczynać życie we wspólnocie. Znamy te trudności z własnej drogi w ruchu, z doświadczenia zdobytego w poprzednich pilotażach.

Dla kilku z nich droga była szczególnie trudna, gdyż wiązała się z podjęciem decyzji o przejściu do Kościoła katolickiego. Trzy pary zdecydowały się na zawarcie sakramentalnego małżeństwa. Jest to warunkiem koniecznym do przyjęcia Karty, która z kolei jest uroczystym zobowiązaniem do realizowania charyzmatu ruchu.

Uroczystości przyjęcia Karty były dla nas wielkim przeżyciem. Cały czas czuliśmy, że dzieje się coś ważnego dla tej małej, kilkutysięcznej wspólnoty katolickiej w milionowej Odessie.

Otrzymaliśmy więcej

W parafii katedralnej więcej dzieci zaczęło uczestniczyć w katechezie. Urodziło się dużo dzieci i powstały rodziny z więcej niż jednym dzieckiem. Być może myślicie, że było to trudne, bo podróż, przebywanie w odmiennym środowisku, zderzanie się z różnicami pomiędzy Polską i Ukrainą. Zapewne tak, ale otrzymaliśmy od nich znacznie więcej niż mogliśmy im dać.

Reklama

Doceniamy dary, jakie otrzymaliśmy zupełnie darmo. Każde z tych małżeństw nosimy w sercu do dziś. Widzieliśmy ks. Józefa Pavluka, który jak ojciec zajmował się wszystkimi przychodzącymi do kościoła.

Różne są losy poszczególnych ekip. Niektóre się rozpadły, do niektórych dołączyły nowe małżeństwa. Ruch żyje na Ukrainie. To między innymi dzięki posłudze dwóch ukraińskich małżeństw Victorii i Dimy Demiadug oraz Aliny i Vadima Vereszczak. Dzisiaj samodzielnie pilotują nowe ekipy, organizują rekolekcje, dzielą się charyzmatem Ruchu Equipes Notre-Dame. Utrzymują żywy kontakt z odpowiedzialnymi w Polsce. Nie jest im łatwo.

Pomagamy

Powyższe świadectwo napisaliśmy kilka miesięcy temu. Wówczas nie mogliśmy przypuszczać, że w takim krótkim czasie wszystko to, co jest w nim zawarte o napięciach związanych z Majdanem i zajęciu Krymu, znajdzie tak dramatyczną i straszną kontynuację.

Kilka dni temu otrzymaliśmy na Messangerze taką informację od jednego z walczących:

„Chciałby natchnąć modlących się za nas do nieprzerwanej modlitwy. Żołnierze mówią: Bardzo czujemy wasze wsparcie. Czasami mają nieprawdopodobne sytuacje – jakby czyjaś niewidzialna ręka odsuwała od nas kule, które jakimś cudem przelatują nam nad głowami. Wychodzimy zwycięsko z ogromnie trudnych sytuacji – jakby ktoś nas przez nie przeprowadzał. Stajemy się jakby niewidzialni dla wroga, a sami widzimy w ciemności. W danej sytuacji wiemy, co mamy robić i jak się zachować. Wszystkie takie momenty nadają sensu i podnoszą nas na duchu. „Prosimy was!! Nie przestawajcie!! Trwajcie dalej na modlitwie!!”.

Ciągle mamy kontakt z małżeństwami z Ukrainy. Staramy się im pomagać w sposób dla nas dostępny. Do modlitwy i pomocy zachęcamy także Czytelników Niedzieli.

2022-03-08 13:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odessa: biskup Szyrokoradiuk apeluje o pomoc przed wrogim przejęciem budynków wykorzystywanych przez Kościół

[ TEMATY ]

pomoc dla Ukrainy

Odessa

bp Szyrokoradiuk

wikipedia/Rue Richelieu, Odessa, Ukraine, Russian Empire, ca. 1895 na licencji Creative Commons

Odessa ok. 1895 roku

Odessa ok. 1895 roku

O przyłączenie się do akcji podpisywania elektronicznej petycji na stronie internetowej Rady Ministrów Ukrainy o zapobieżenie wrogiemu przejęciu budynku wynajmowanego na potrzeby diecezji i parafii zwrócił się do wiernych i ludzi dobrej woli biskup odesko-symferopolski, Stanisław Szyrokoradiuk OFM. Diecezja prosi o dalsze bezpłatne i bezterminowe użytkowanie części pomieszczeń o powierzchni 304,5 m2 byłej szkoły katolickiej i seminarium duchownego, znajdujących się w Odessie, które historycznie należały do wspólnoty katolickiej w czasach przedrewolucyjnych.

Przypomniano, że budynek przy ul. Bunina 23 w Odessie został zbudowany w 1849 r. (architekt K. J. Dallacqua) przez Kościół katolicki i był jego własnością do 1917 r. Jego powierzchnia wynosi 2967,4 m2 i jest integralną częścią tzw. łacińskiej dzielnicy Odessy. W centrum tego kwartału znajduje się katedra, a wokół obwodu znajdują się różne inne budynki religijne i pomocnicze, które do rewolucji bolszewickiej służyły potrzebom parafii, takie jak mieszkania dla duchowieństwa, sierocińce i schroniska dla sierot i osób starszych, szkoła katolicka i seminarium duchowne. Po dojściu do władzy komunistów wszystkie wyżej wymienione obiekty zostały znacjonalizowane i wykorzystane do różnych celów (np. katedra była przez pewien czas wykorzystywana jako sala gimnastyczna itp.). Na dzień dzisiejszy kompleks nieruchomości przy ulicy Bunina 23 jest własnością państwa ukraińskiego.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. 29. OKWB. Młodzi znawcy Pisma Świętego

2025-04-10 18:20

[ TEMATY ]

Civitas Christiana

bp Adam Bałabuch

Ogólnopolski Konkurs Wiedzy Biblijnej

okwb

Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana

Joanna Rudy

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Bartosz Pajdak, zwycięzca diecezjalnego etapu 29. Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej, wraz z komisją konkursową i swoją katechetką Anetą Klinke-Osadnik

Bartosz Pajdak, zwycięzca diecezjalnego etapu 29. Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej, wraz z komisją konkursową i swoją katechetką Anetą Klinke-Osadnik

Na progu Wielkiego Tygodnia 10 kwietnia, w murach Wyższego Seminarium Duchownego w Świdnicy odbył się diecezjalny etap 29. Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej. W zmaganiach wzięło udział 18 uczniów szkół średnich z Wałbrzycha, Świdnicy, Dzierżoniowa i Ząbkowic Śląskich.

Zanim młodzież przystąpiła do części pisemnej, uczestnicy zgromadzili się na Eucharystii w seminaryjnej kaplicy. Mszy świętej przewodniczył bp Adam Bałabuch, który w homilii mocno podkreślił, że nie wystarczy tylko znać treść Pisma Świętego – trzeba nim żyć. – Można mieć dużą wiedzę na temat Pisma Świętego. Ale o ile ważniejsze jest to, czy ja tym żyję? Czy to słowo oświeca moje życie? Przekłada się na moje uczynki, moją codzienność? – pytał biskup pomocniczy. – Prawdziwe zwycięstwo to życie słowem, które prowadzi do przemiany relacji z Panem Bogiem i drugim człowiekiem – dodał.
CZYTAJ DALEJ

Chełm. Krzyż symbolem zwycięstwa

2025-04-11 05:50

Tadeusz Boniecki

Już po raz 10. Chełmianie uczestniczyli w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej. Tradycyjnie trasa wiodła do Skierbieszowa. Inicjatorem tego niezwykłego nabożeństwa jest Dariusz Krawczyński ze Wspólnoty Chrystusa Zmartwychwstałego Galilea. Tym razem z ukrzyżowanym Chrystusem przez ciemności nocy szło kilkadziesiąt osób. Nie brakowało ludzi młodych oraz całych rodzin.

Przygotowania Chełmskiej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej w całości podjęli się członkowie Wspólnoty Chrystusa Zmartwychwstałego Galilea. Wytyczona dziesięć lat temu trasa wiodła i tym razem malowniczymi wąwozami, poprzez leśne i polne drogi; liczyła 44 kilometry. Pątnicy z Chrystusem pokonali taką odległość pomiędzy Chełmem a Skierbieszowem w zaledwie kilka godzin. A chętnych do wyruszenia pieszo na rozważanie w ciemnościach nocy Męki Pana Jezusa, nie zabrakło. Cieszy fakt, że znaczą część tej duchowej wędrówki z krzyżem Pana Jezusa stanowili ludzie młodzi, którzy w ten sposób chcieli przeżyć czas przygotowania do Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Wszyscy zgłaszali się nieco wcześniej, wypełniając specjalny formularz na stronie jednego z portali społecznościowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję