Reklama

Felietony

Patrz w górę!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To bez wątpienia najgłośniejszy film początku 2022 r. Jak z wolna staje się to normą, premiera miała miejsce nie w kinach, ale na jednej z platform streamingowych. Dowiedziałem się o nim „z drugiej ręki” i zachęcony opiniami postanowiłem go obejrzeć. Obejrzałem – na raty – z zainteresowaniem. Szczególnie początek przypomniał mi czytaną przed trzema dekadami głośną książkę Neila Postmana, zmarłego przed prawie 20 laty medioznawcy, krytyka kultury, socjologa z Nowego Jorku – Amusing Ourselves to Death, co w polskim tłumaczeniu brzmi: „Zabawić się na śmierć”. Postman proroczo postawił w niej tezę, że wszystko, co wyważone, stonowane, racjonalne, a w konsekwencji ważne i prawdziwe, ustępuje w naszych czasach miejsca temu, co mniej znaczące, a często błahe i trywialne jak rozrywka i zabawa. Cztery dekady temu widać było już pewne wyraźne symptomy tego zjawiska, dziś żyjemy w nim i nim „pełną gębą” i końca nie widać, bo show must go on. A wracając do filmu – tytuł Nie patrz w górę staje się jasny dopiero po obejrzeniu całości. W wielkim skrócie scenariusz jest następujący: ku Ziemi zmierza kometa – zabójca planet. Naukowcy próbują ostrzec ludzi, że grozi im zagłada. Większość zajęta zabawą nie chce jednak za bardzo słuchać złych wieści, a jeśli już słucha, to za namową biznesu widzi w komecie szansę na wzbogacenie się o 150 bln dolarów. Film nie kończy się happy endem w rozumieniu wspólnoty zajętej zabawą. Ludzkość ginie. Można jednak powiedzieć, że coś ze szczęśliwego zakończenia znajdziemy. Algorytmy, które również odgrywają ważną rolę w filmie, przepowiadają głównemu bohaterowi, że umrze sam. Ostatecznie umiera w towarzystwie najbliższych i razem z nimi. Wydaje mi się, że twórcy prowokacyjnego obrazu wprost zachęcają do tego, aby odbiorca zmienił sobie tytuł i nazywał go raczej: „Patrz w górę”. Gdyby ludzie patrzyli w górę, żyli na poważnie – uniknęliby unicestwienia. To prawda „stara jak Bóg”, czyli odwieczna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-01-11 08:37

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Drogi do wolności

Niedziela warszawska 45/2016, str. 6

[ TEMATY ]

festiwal

film

Materiały prasowe

Kadr z filmu "Bóg w Krakowie"

Kadr z filmu Bóg w Krakowie

Już pobieżny przegląd filmów i programów nagrodzonych na niedawnym Festiwalu Niepokalanów 2016 pokazuje, że film, reportaż, dokument o tematyce chrześcijańskiej mają się nieźle

Niestety, na co dzień są one mało lub zupełnie nieobecne. Owszem, można je obejrzeć na pokazach, w salkach parafialnych, w Internecie (z tym już większy kłopot), czy na DVD. W głównych telewizjach, w kinach, pojawiają się jednak sporadycznie. Nawet tak głośne filmy, jak „Apostoł”, świetnie zrobione, o bardzo aktualnej tematyce, to wciąż tylko przyjemność dla znawców: niewielu je widziało, czy zna.
CZYTAJ DALEJ

"Cudowne życie" już w kinach!

2025-07-18 08:41

[ TEMATY ]

film

"Cudowne życie"

mat. prasowy

Paryż, 1963 rok. Najmłodszy z sześciorga rodzeństwa Roland to chłopiec niepodobny do innych. Według lekarzy nigdy nie będzie chodził, ale jego nieugięta matka, Esther, stanowczo odmawia pogodzenia się z tym wyrokiem. Dzięki połączeniu niezachwianej wiary i wyjątkowej zdolności do zaprzeczania rzeczywistości postanawia stawić czoła (pozornie) nieprzezwyciężonym przeciwnościom.

Jej ogromna odwaga i miłość, cięty język oraz zamiłowanie do żartowania i wiara w medycynę alternatywną torują drogę Rolandowi do cudownego życia, które jego matka dla niego wymarzyła.
CZYTAJ DALEJ

Jutro przypada 1700. rocznica rozpoczęcia Soboru Nicejskiego

2025-07-18 16:12

[ TEMATY ]

Sobór Nicejski

1700. rocznica

wikipedia/Francesco Gasparetti from Senigallia, Italy

Wnętrze wybudowanej za panowania Konstantyna bazyliki w Rzymie, współcześnie Basilica dei Santi Silvestro e Martino ai Monti. Według tradycji spotkali się w niej biskupi Italii, aby uzgodnić wspólne stanowisko przed obradami w Nicei.

Wnętrze wybudowanej za panowania Konstantyna bazyliki w Rzymie, współcześnie Basilica dei Santi Silvestro e Martino ai Monti. Według tradycji spotkali się w niej biskupi Italii, aby uzgodnić wspólne stanowisko przed obradami w Nicei.

Jutro przypada 1700. rocznica rozpoczęcia Soboru Nicejskiego - pierwszego soboru chrześcijaństwa. Przyjęto na nim wyznanie wiary, potwierdzające bóstwo Chrystusa w sporze arianami, a także ustalono wspólną dla całego Kościoła datę Wielkanocy.

Pierwsze historii zgromadzenie wszystkich biskupów Kościoła, zwołane przez cesarza Konstantyna, trwało od 19 do 25 lipca 325 roku w pałacu cesarskim w Nicei (dzisiejszy Iznik w Turcji). Dokładna liczba jego uczestników nie jest znana, ale historycy na ogół przyjmują, że było ich około 220. Oprócz biskupów, byli wśród nich także przedstawiciele tych biskupów, którzy nie mogli przyjechać osobiście: tzw. chorepiskopi (dosłownie: biskupi wiejscy, reprezentujący biskupa w odległych częściach diecezji - pierwowzór dzisiejszych biskupów pomocniczych), prezbiterzy i diakoni, którzy mieli prawo głosu w imieniu swoich biskupów. Tak było w przypadku biskupa Rzymu - Sylwestra, który nie przybył do Nicei, lecz wysłał w swoim imieniu dwóch prezbiterów: Witona i Wincencjusza. Pracom soboru przewodniczył biskup Hozjusz z Kordoby, w dzisiejszej Hiszpanii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję