Reklama

Rodzina

Piękno nie do podrobienia

Od wieków ludzkość rozprawia o pięknie. Zastanawia się, czym ono jest, a czym nie; jak wpływa na nasze życie, jak je odkrywać i tworzyć. Niemal każda epoka wypracowała swoją koncepcję piękna. Jak to wszystko oddziałuje na nas dzisiaj? I co jest po drugiej stronie kontinuum?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zasadniczo piękno kojarzy się nam z doskonałością. Piękno to harmonia, umiarkowanie, proporcja, wdzięk, subtelność, estetyka. Na co dzień i od święta używamy wielu jego synonimów, którymi są m.in.: czar, krasa, kunszt, powab, doskonałość, wdzięk, urok, efektowność, maestria, niezwykłość, śliczność, estetyka, mistrzostwo, elegancja, artyzm. Piękno jest przyjemne dla oka i ucha. Jest dla człowieka naturalne i dlatego tak bardzo potrzeba je odkrywać, widzieć i współtworzyć w każdym czasie.

Piękno w Biblii

Reklama

O pięknie mówi także Biblia, łącząc je w triadzie z dobrem i prawdą. W Księdze Rodzaju czytamy wielokrotnie refleksję Boga, że wszystko, co stworzył, było dobre: „Bóg widział, że było dobre” (1, 4. 10. 12. 18. 21. 25). Niebo i ziemia, dzień i noc, ląd i morze, ciała niebieskie, rośliny i zwierzęta. Użyte w oryginale słowo tôb tłumaczy się jako dobre, a jednocześnie piękne. W takiej i do takiej właśnie rzeczywistości Bóg stworzył człowieka. Każdy z nas jest obrazem Boga, ukoronowaniem Bożego planu stworzenia, swoistym apogeum Jego stwórczego zamysłu. Autor natchniony zapewnia, że po stworzeniu człowieka – mężczyzny i kobiety „Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre” (Rdz 1, 31). Na tym jednak nie koniec. Jako ludzie otrzymaliśmy zaproszenie i jesteśmy powołani do niezwykłej współpracy ze Stwórcą w tym świecie, który powierzył nam w zaufaniu. Nasze współuczestnictwo w stwarzaniu to przywilej i zadanie. Domaga się ono od nas rozumnego działania w odpowiedzialności i wolności, którymi obdarzył nas Bóg. „Z wielkości i piękna stworzeń poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę” – czytamy w Księdze Mądrości (13, 5). Piękno zachwyca i pociąga. Święty Bazyli utwierdza nas, że „ludzie w sposób naturalny pragną piękna”. A jak jest u mnie, co wybieram i dlaczego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zagonione piękno

Reklama

Często pojawia się w nas wątpliwość: czy pragnienie piękna na pewno jest w człowieku takie naturalne? Jak naprawdę jest w moim życiu? Czy jest coś pięknego w moim codziennym zagonieniu? Co dla mnie oznacza piękno? Na próżno poszukiwać tu algorytmu. Każdy z nas ma ten przywilej, aby o tym zdecydować w wolności, osobiście odpowiadając (stąd też odpowiedzialność!) na wciąż aktualne zaproszenie Boga do współtworzenia pięknego, dobrego świata w prawdzie. Choć czasem wolelibyśmy pójść na łatwiznę i oddać „kierownicę” komuś innemu, aby za nas zdecydował (co jest zrozumiałe, kiedy świat staje na głowie, a wszystko jest na wczoraj), to warto się zatrzymać i zastanowić, czego ja tak naprawdę pragnę, co wybieram i dlaczego tak wybieram. Ważna i nie do zastąpienia jest odpowiedź każdego z nas, która de facto domaga się nieustannego uaktualniania. Bo „oprogramowanie bazowe” mamy, tylko zmiany otoczenia domagają się ciągłego sprawdzania mojego położenia na kursie budowania pięknego świata wokół siebie, dzień po dniu, aby łączyć „tu” i „teraz” z tym, co duchowe i często trudne do uchwycenia, ale jest Bożym pierwiastkiem w nas. Nieustannie ciekawi też Boży odpoczynek siódmego dnia i podziw samego Boga nad tym, co uczynił. To jest kluczowa wskazówka dla nas, aby cieszyć się owocami swoich działań, uwielbiając Stwórcę w swojej pracy i w czasie odpoczynku. Świętować, naśladując samego Stwórcę! Bynajmniej nie chodzi tu o tzw. przepisowe świętowanie ani też o jakąś fanaberię. Świętowanie jest symbolem pełni, daje przestrzeń na refleksję, chroni nasze człowieczeństwo i wspiera łączność z Bogiem. Nieustannie jesteśmy zapraszani przez Stwórcę do sprawdzania, czy to, co właśnie robię, jest piękne i dobre, czy i jak wspiera mnie lub innych...

Ważne, czym się karmimy

W dzisiejszych czasach ceni się oryginał, jednak kiczu też nie brakuje. Łatwo się pomylić, bo atrapy do złudzenia przypominają pierwowzór. Potrzeba uważności i czujności, aby wciąż widzieć cel naszych dążeń, odkrywać go, wiedzieć, jakie drogi wybierać, aby tam dotrzeć. Niewątpliwie jest to wyzwanie dla współczesnego człowieka. „Mimo że raz wybrałem, wciąż muszę wybierać” – pisał św. Paweł Apostoł i w tym zakresie nic się nie zmieniło. Dlatego tak ważne jest, czym się karmimy. Dosłownie i w przenośni. Zdrowe odżywianie organizmu jest dziś nie tylko w modzie, ale stanowi jeden ze standardów troski o ciało. Ten sam mechanizm działa w innych przestrzeniach.

Reklama

Obraz, dźwięk, słowo – wszystko ma znaczenie. Ważne jest, aby otaczać się pięknem, bo tym, czym się karmię, tym nasiąkam jak gąbka i tym „owocuję”. Ja i moi bliscy. Szczególnie wrażliwe są dzieci. Dla nich nasze wybory są podstawową informacją, co w życiu ważne, co ma wartość i do czego dążyć. Warto się zastanowić nad tym, co czytają moje dzieci, co oglądają, czym się bawią. Tak, wybierając zabawki dla dzieciaków, zastanówmy się, co te przedmioty mogą wnosić do życia naszych skarbów, jakie mają przesłanie, wygląd, jakość. Nie wszystko, co jest dostępne na rynku, modne, tanie lub drogie, jest dla nich dobre. Warto o tym pamiętać, niestrudzenie zadawać sobie te pytania i z odwagą szukać odpowiedzi. Jak mówił Viktor E. Frankl: „Między bodźcem a reakcją zawsze jest przestrzeń na decyzję”. Ważne jest, czy ona prowadzi mnie do celu, czy od niego oddala. Pamiętajmy, że prawdziwe piękno nas napełnia, a spotkania z nim odciskają swój ślad i nie pozostawiają nas takimi, jakimi byliśmy przed spotkaniem. Łatwiej nam wówczas dostrzegać piękno w świecie. Zarówno to piękno stworzone ręką ludzką, jak i piękno natury, która jest dla nas darem i zadaniem jednocześnie.

Do czego dążę? Co jest dla mnie wartością? Co oglądam (filmy/programy)? Jakie książki czytam? Co robię w wolnym czasie? Jak wygląda w moim życiu balans między pracą a odpoczynkiem? Czy mam czas dla rodziny? Czy dbam o siebie? Jak przyczyniam się do powstawania piękna w tym świecie? Czy je dostrzegam i szanuję? A może wręcz przeciwnie?...

***

Każdy z nas jest zaproszony przez Boga do współtworzenia pięknego świata. Wykorzystując swoje talenty – słowami, gestami, kreskami, kolorami, dźwiękami i na różne inne sposoby – możemy tworzyć zwyczajne, a nawet banalnie zwyczajne (w naszym odczuciu) rzeczy, które opatrzone „Bożą gwiazdką” wyjątkowości zakryją kicz i brzydotę, także obecne w naszym świecie. Kluczowe jest zawsze to, co wybieram i dlaczego, co jest dla mnie ważne, czy i jak moje wybory służą mnie i innym, do czego mnie zapraszają, a od czego oddalają.

2022-01-03 12:52

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Aborcja to nie wyrwanie zęba!

Niedziela Ogólnopolska 20/2016, str. 44-45

[ TEMATY ]

kobieta

aborcja

Zffoto/fotolia.com

Kiedy poruszamy temat aborcji, zwykle skupiamy się na kwestii najważniejszej – pozbawieniu życia najbardziej bezbronnej istoty, którą jest dziecko. W cieniu pozostaje dramat kobiety, która dopuściła się tego czynu. A decyzja ta może stać się traumą, z którą będzie ona musiała zmagać się przez długie lata...

– Od dłuższego czasu namawiałam Cię na rozmowę na temat Twojego przeżycia aborcyjnego, z którym zmierzyłaś się na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego wieku. Zawsze odmawiałaś. Dlaczego zmieniłaś zdanie?
CZYTAJ DALEJ

Te programy religijne będziemy mogli dalej oglądać w TVP

2024-12-12 11:30

[ TEMATY ]

telewizja

religia

TVP

program

Karol Porwich/Niedziela

Telewizja Polska wyraziła gotowość do współtworzenia i podpisania nowego porozumienia z przedstawicielami Konferencji Episkopatu Polski, które opierałoby się na realnych założeniach i możliwościach finansowych - poinformowało PAP biuro prasowe TVP.

W stanowisku TVP przypomniano, że "podpisane w 2020 r. przez Jacka Kurskiego porozumienie między Telewizją Polską i Sekretariatem Konferencji Episkopatu Polski zawierało bardzo obszerną listę zobowiązań, obejmujących produkcję i emisję audycji katolickich na antenach centralnych i szesnastu oddziałów terenowych".
CZYTAJ DALEJ

Produkował broń, dziś prezentował papieskie orędzie nt. pokoju

2024-12-12 15:34

[ TEMATY ]

Watykan

Światowy Dzień Pokoju

broń

PAP/EPA

Broń użyta w konflikcie syryjskim

Broń użyta w konflikcie syryjskim

Niezwykłe świadectwo wybrzmiało w watykańskim Biurze Prasowym w czasie prezentacji papieskiego orędzia na Światowy Dzień Pokoju. Głos zabrał włoski inżynier, który przez lata był producentem broni, angażując się m.in. w doskonalenie min przeciwpiechotnych, a następnie przez 15 lat pracował nad rozminowywaniem krajów bałkańskich. Vito Alfieri Fontana podkreślił, że tylko 1 proc. światowej populacji zależy na produkcji i sprzedaży broni, 99 proc. ludzi chce żyć w pokoju.

Mężczyzna wyznał, że gdy był producentem broni, myślał, iż wojna jest zakorzeniona w ludzkiej duszy. „Przesłania wzywające do odpowiedzialności i solidarności zasługiwały na wzruszenie ramion, jeśli nie na ironiczny komentarz. Przedstawiciele przemysłu zbrojeniowego robią wszystko, co w ich mocy, by oferować klientom produkty, które zapewniają szybkie i skuteczne rozwiązania na wypadek wojny. Ważne jest to, że sprzedający i kupujący dostają dobrą ofertę” - podkreślił. Dodał, że wojny trwają latami, bo cała sztuczka handlarzy bronią polega na tym, by kontynuować dostawy w nieskończoność i mnożyć ceny „bo inaczej front się zawali”. Wyznał, że gdy w jego sercu pojawiały się jakieś moralne wątpliwości nt. jego pracy, szybko rozgrzeszał się mówiąc, że gdyby on nie wyprodukował min, zrobiłby je ktoś inny. Przyznał też, że praca w przemyśle zbrojeniowym zapewniała mu dobrą i stabilną pracę: „Na każdą zimną wojnę, która się kończyła, przychodziła kolejna np. na Bliskim Wschodzie”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję