Dla nas pokolenie Judy ma jedyne w swoim rodzaju znaczenie. To właśnie z niego pochodzi Jezus Chrystus, podobnie jak i królowie Dawid, Salomon czy prorok Izajasz.
Jak wiemy, pokolenie Judy jest jednym z dwunastu pokoleń Izraela. Znaczenie hebrajskiej nazwy plemienia – Jehudah jest łączone z imieniem Boga – Elohim, stąd pojawia się wytłumaczenie, że nazwa tego pokolenia znaczy: niech będzie pochwalony Bóg – jehod ‘El.
Historia pokazała, że spełniło się błogosławieństwo Jakuba wypowiedziane w Księdze Rodzaju (por. 49, 8-12), iż pokolenie Judy będzie odgrywało najważniejszą rolę ze wszystkich pokoleń. Co więcej, w tradycji Kościoła zapowiedź z pierwszej księgi Biblii jest odczytywana jako proroctwo mówiące już wtedy o Mesjaszu: „Nie zostanie odjęte berło od Judy ani laska pasterska zabrana spośród jego kolan, aż przyjdzie ten, do którego ono należy, i zdobędzie posłuch u narodów!”.
Po przybyciu dwunastu pokoleń Izraela do ziemi obiecanej pokolenie Judy osiedliło się na rozległym terytorium na południe od Jerozolimy, która przypadła w udziale pokoleniu Beniamina.
Reklama
Samo Królestwo Judzkie powstało w 933 r. przed narodzeniem Chrystusa. Stało się tak w wyniku podziału królestwa Salomona za panowania jego syna Roboama na dwie części. Jedna z nich obejmowała terytoria Judy i Beniamina, które pozostały wierne królowi (por. 1 Krl 12), a druga – terytoria pozostałych dziesięciu pokoleń Izraela. Po tym podziale przez wieki trwały często napięcia, a nawet walki bratobójcze między Judą i Izraelem.
W 721 r. przed narodzeniem Chrystusa dziesięć pokoleń Izraela zostało rozproszonych przez Asyrię. W praktyce pokolenia Judy i Beniamina pozostały wiernymi spadkobiercami przymierza mojżeszowego, zachowując kult w świątyni jerozolimskiej.
Od najazdu króla Nabuchodonozora w 597 r. przed narodzeniem Chrystusa Juda podlegała Babilonowi. Rok 586 był przełomowy. Wtedy po buncie ostatniego króla Judy – Sedecjasza nastąpił upadek Jerozolimy, a bardzo wielu spośród pokoleń Judy i Beniamina, w tym mieszkańców Jerozolimy, zostało uprowadzonych do niewoli w Babilonii (dzisiejsze terytorium Iraku i Syrii).
W 538 r. wygnańcy mogli powrócić z Babilonii do swej ziemi i odbudować świątynię w Jerozolimie. Dawne królestwo obejmujące pokolenia Judy i Beniamina przyjęło nazwę Judea. Co ważne, od tego czasu historia pokolenia Judy stała się de facto historią Żydów i judaizmu. Sama nazwa „Żydzi”, w języku hebrajskim: Jehudim, pochodzi przecież od pokolenia Judy – Juhudah.
W Nowym Testamencie o pokoleniu Judy czytamy już na samym początku Ewangelii. Zaraz po Zwiastowaniu jest ukazana Maryja, która poszła z pośpiechem „do pewnego miasta w pokoleniu Judy” (Łk 1, 39). W Betlejem, a więc w mieście Judy, narodził się Jezus i tam spędził pierwsze miesiące swego życia, aż do ucieczki do Egiptu. Pokolenie Judy jest więc pokoleniem Mesjasza.
Słowo „tron” chyba każdemu kojarzy się z władzą, majestatem, a być może z armią, bogactwem i prestiżem. Określenie „tron łaski” natomiast zwraca naszą uwagę nie na majestat czy władzę, ale na miłosierdzie i ogromną życzliwość. Często słyszymy, że pielgrzymi idący na Jasną Górę zbliżają się do „tronu łaski”. Myślimy wtedy o Maryi, która króluje na Jasnej Górze i hojnie obdarza łaskami tych, którzy oddają się Jej w opiekę. „Tron łaski” kojarzy nam się także z czasami rycerzy i królów, kiedy to sam władca rozsądzał niektóre sprawy i często okazywał akt łaski wobec swoich poddanych, by byli pewni, że troszczy się o nich. Dzisiejsze drugie czytanie, czyli fragment Listu do Hebrajczyków, zachęca nas: „przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy doznali miłosierdzia i znaleźli łaskę pomocy w stosownej chwili”. Autor Listu do Hebrajczyków zatem zaleca, byśmy ciągle zbliżali się do Boga, który chce nam okazać swoją łaskę. Nie ma bowiem takiej sytuacji w naszym życiu, byśmy musieli unikać Boga lub czuli się niegodni Jego bliskości. Owszem, nasze grzechy czynią nas niegodnymi i są zarazem ogromnym murem między nami a Bogiem, ale przecież Bóg jest władny ten mur zlikwidować.
I tu właśnie koniecznie musimy wskazać na głębsze rozumienie terminu „tron łaski”. Otóż kontekst dzisiejszego fragmentu wskazuje na coś więcej. Chrystus, ukazany jako Arcykapłan Nowego Przymierza, teraz dokonuje prawdziwego oczyszczenia z grzechów, czyli usprawiedliwia. Starotestamentalny arcykapłan podczas obrzędów święta Jom Kippur (Dnia Pojednania) raz w roku wchodził do Miejsca Najświętszego w świątyni, gdzie była złożona Arka Przymierza. To ją nazywano „tronem Boga”. Jej złota pokrywa, której strzegły dwa cheruby, nazywana „przebłagalnią” (hilasterion), spełniała bardzo ważną rolę podczas tych obrzędów. To ją arcykapłan skrapiał krwią zwierząt ofiarnych, by w ten sposób dokonać przebłagania, czyli oczyszczenia Izraela z grzechów. To wtedy na nowo dzięki łasce przebaczenia Izrael stawał się znów narodem umiłowanym, a Jahwe – jego Bogiem. Już nic nie oddzielało kontrahentów Przymierza, nic nie burzyło tej wyjątkowej wspólnoty. W czasie Jom Kippur owa „przebłagalnia” staje się faktycznie „tronem łaski” i tak to widzi autor Listu do Hebrajczyków. Dla niego Jezus jest nowym i doskonałym Arcykapłanem, który tym razem skutecznie dokonuje usprawiedliwienia. Wchodzi do Przybytku, ale już nie ludzką ręką zrobionego i już nie poprzez krew zwierząt, ale przez krew własną (przelaną na krzyżu) dokonuje przebłagania – odpuszczenia grzechów. Nie ma większej łaski dla człowieka niż przebaczenie naszych słabości – choć czasami zależy nam na innego rodzaju łaskach, takich jak: dar zdrowia, zdane egzaminy, powodzenie w sprawach osobistych lub zawodowych, szczęście rodziny itd. Zbliżmy się więc do „tronu łaski” – do Jezusa Arcykapłana, by doświadczyć Jego miłosierdzia.
Prezydent Karol Nawrocki w pierwszy dzień urzędowania po zaprzysiężeniu odwiedzi Kalisz – powiedział w piątek PAP prezydent miasta Krystian Kinastowski. Prezydent elekt spotka się z mieszkańcami i odwiedzi Sanktuarium Św. Józefa.
Przyszły szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker poinformował na platformie X, że 7 sierpnia, a więc dzień po zaprzysiężeniu na urząd Prezydenta RP, Karol Nawrocki przyjedzie do Kalisza. Informację potwierdził w rozmowie z PAP włodarz Kalisza.
W dniach od 4 do 8 sierpnia po raz 36 odbędzie się Międzynarodowy Festiwal Młodzieży „Mladifest” w Medjugorie - miejscu pielgrzymkowym w Bośni-Hercegowinie. Tegoroczne motto brzmi: „Pójdźmy do domu Pańskiego!”, w nawiązaniu do Psalmu 122.
To katolickie spotkanie modlitewne zostało zapoczątkowane w 1989 roku i od tamtej pory co roku przyciąga dziesiątki tysięcy młodych ludzi z całego świata. Festiwal jest uważany za jedno z największych cyklicznych wydarzeń młodzieżowych w Kościele katolickim.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.