Gdy Jan nauczał nad Jordanem, pytały go tłumy: „Cóż mamy czynić?”. On im odpowiadał: „Kto ma dwie suknie, niech się podzieli z tym, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni”.
Przyszli także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i rzekli do niego: „Nauczycielu, co mamy czynić?”.
On im powiedział: „Nie pobierajcie nic więcej ponad to, co wam wyznaczono”.
Pytali go też i żołnierze: „A my co mamy czynić?”. On im odpowiedział: „Na nikim pieniędzy nie wymuszajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na waszym żołdzie”.
Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: „Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem. Ma on wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym”.
Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę.
Nawet mało uważnego słuchacza dzisiejszej Liturgii Słowa może uderzyć podobieństwo pierwszego czytania do Ewangelii. Polecenie proroka Elizeusza, by rozdać ludziom chleby, zdziwienie sługi, który nie dowierza, by niewielką ilością pokarmu nasycić tak wielu, pozostające po spożyciu resztki – to wszystko tak bardzo odpowiada wydarzeniom opisanym przez św. Jana. Nawet ten sam chleb jęczmienny obecny jest zarówno w starotestamentalnym opisie, jak i w ewangelicznym przekazie.
Ogromne dzieło szerzenia oświaty wśród najbiedniejszych dzieci
rozpoczął św. Józef Kalasancjusz (Kalasanty), mówiąc: "Już odnalazłem
tutaj, w Rzymie, sposób naśladowania Boga, służbę dzieciom i młodzieży
i nie zostawię tego dla żadnej rzeczy na świecie". Miało to miejsce
jesienią 1597 r. w najuboższej wówczas dzielnicy Rzymu - na Zatybrzu,
w zakrystii kościoła św. Doroty.
Wydaje się, że postać św. Józefa Kalasancjusza jest zbyt
mało znana, a jego zasługi dla współczesnej pedagogiki niedoceniane.
Warto zatem przypomnieć postać pedagoga, który został ogłoszony przez
papieża Piusa XII w 1948 r. patronem wszystkich chrześcijańskich
szkół podstawowych na świecie.
Wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski przekazał w poniedziałek, że dron, który w nocy z 19 na 20 sierpnia eksplodował pod Osinami (woj. lubelskie), prawdopodobnie nadleciał z terenu Ukrainy. Uważamy, że to był dron rosyjski, który przeleciał przez terytorium Ukrainy - powiedział.
W ubiegłym tygodniu, w nocy z wtorku na środę pod Osinami na Lubelszczyźnie doszło do incydentu, w którym obiekt latający spadł na pole kukurydzy i eksplodował. W wyniku eksplozji powybijane zostały szyby w pobliskich domach. Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował później, że obiekt to rosyjski dron, oraz podkreślił, że zdarzenie jest prowokacją Rosji, do której doszło w szczególnym momencie, kiedy trwają dyskusje o pokoju w Ukrainie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.