Przed seminarium, przyjęciem święceń kapłańskich i posługą wikariusza w parafii w Zachodniopomorskiem przez 4 lata przebywałem w Anglii jako imigrant zarobkowy. Żyłem wśród młodej Polonii. Pracowałem wspólnie z Polakami w fabrykach, a jednocześnie byłem aktywnym wolontariuszem, katechistą w polskiej parafii prowadzonej przez chrystusowców oraz nauczycielem w szkole sobotniej. Ogromna większość Polaków przyjechała tam na jakiś czas, niewielu zostaje i układa sobie życie. Wielu nie czuło się tam komfortowo, ale dobrze zarabiali. Gdy jednak wraz z brexitem przyszły pogorszenie relacji z Anglikami, obcinanie benefitów i różne utrudnienia, niektórzy spakowali się i wrócili do Polski, a wielu zaczęło o tym myśleć... Emigrant nie usłyszy od duszpasterza, że emigracja to choroba. To ich przyciąga do Kościoła. Uspokajamy, że to sprawa normalna, że często to wzbogaca. Mówimy tym ludziom, że mogą być z siebie dumni, bo sobie poradzili. Każdy tęskni, ale sprawy finansowe trzymają go na miejscu. Duszpasterz nie namawia do powrotu do kraju. Chyba że ktoś przychodzi i mówi: „Chętnie bym wrócił, ale...”. Namawia do tego tych Polaków, którzy wyjeżdżając, rozbili rodzinę. Ci, którzy w Anglii są sami, słyszą, że rodzina musi być razem: ściągasz rodzinę albo wracasz. Wracasz, gdy jesteś tu z żoną, mężem, a w kraju zostały dzieci. not. w.d.
Jadwiga Wiśniewska, Poseł do Parlamentu Europejskiego
Już za dwa lata przymusowa relokacja nielegalnych migrantów stanie się faktem. Parlament Europejski – niestety także głosami części polskich europosłów z Koalicji 13 grudnia – przyjął w głosowaniu Pakt Migracyjny („za” rozporządzeniem wprowadzającym mechanizm przymusowej relokacji głosowało 301 deputowanych, 272 było „przeciw”, 46 wstrzymało się od głosu).
Delegacja Prawa i Sprawiedliwości w całości głosowała przeciw tym rozwiązaniom. Opowiadamy się za ochroną granic Unii Europejskiej i jej uszczelnianiem, ale nie zgadzamy się na mechanizm „przyjmij albo płać”, który zmusza państwa członkowskie do przyjęcia bliżej nieokreślonej liczby migrantów lub płacenia horrendalnych kar, które będą obciążeniem dla budżetu, a de facto polskich obywateli. Dziś mówi się, że za każdego nieprzyjętego migranta będziemy musieli płacić 20 tys. euro, a więc zakładając średni kurs tej waluty będzie to obciążenie na poziomie ponad 85 tysięcy złotych. To kuriozum.
Wizerunek Matki Bożej z Guadalupe, obecny na indiańskim płaszczu uplecionym z włókien agawy, od prawie pięciu wieków spędza sen z powiek zatwardziałym agnostykom i wielu naukowcom. O jego tajemnicy z Ewą Kowalewską rozmawia Bernadeta Grabowska.
W homilii podczas Mszy św. sprawowanej w we wspomnienie Najświętszej Marii Panny z Guadalupe 12 grudnia Papież Leon XIV w homilii przedstawił Matce Bożej modlitewne błagania, także za siebie, jako Następcę Piotra. Modlił się m.in. słowami Jana Pawła II.
„Matko ‘Boga prawdziwego, dla którego się żyje’, przyjdź z pomocą Następcy Piotra, aby był umocnieniem w jedynej drodze, prowadzącej do błogosławionego Owocu Twojego łona tych wszystkich, którzy zostali mi powierzeni” – wzywał Leon XIV pomocy Maryi podczas Mszy św. sprawowanej 12 grudnia w Bazylice św. Piotra.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.