Reklama

Niedziela Przemyska

Był przyjacielem młodych

Wspomnienia są jak perły – mają w sobie coś z klejnotów i coś z łez.

Niedziela przemyska 45/2021, str. VI-VII

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

wspomnienie

Anna Kamińska

Ks. Tadeusz w białym kapeluszu, siał dobre ziarno i pielęgnował łany

Ks. Tadeusz w białym kapeluszu, siał dobre ziarno i pielęgnował łany

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówi się, że ostatni oddech i zamknięte oczy są pożegnaniem człowieka z pisaną historią własnego życia na tej ziemi. Odejścia, choć naturalne i konieczne, napawają smutkiem nawet ludzi wierzących, bo nagle w różnych przestrzeniach serca, domu, pracy zostaje puste miejsce po kimś, kto zwłaszcza nagle odszedł do wieczności.

Pamięć wydobywa różne epizody przeszłości, odczytywane teraz w innym świetle i wymiarze. Wszystko jawi się już w kategoriach „było” i „nie wróci”, jak zamknięty ostatni rozdział książki. Trochę czasu zajmuje uporanie się z emocjami, które trzeba nazwać, uporządkować i pozostawić swojemu biegowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odejście jest niczym perspektywa, ustawiająca detale we właściwym miejscu i świetle. Czasem dopiero śmierć odsłania pełniej osobę, która funkcjonowała w codzienności z właściwym sobie stylem, rytmem, kulturą, inwencją skierowaną ku człowiekowi w jego duchowym wymiarze. Rocznica śmierci ks. prał. Tadeusza Białego uświadamia tym, którzy go znali ten właśnie pełniejszy walor osobowości, ducha, zaangażowania w sprawy Kościoła, Diakonii Muzycznej, studentów i wielu innych grup czy osób, którym zawodowo lub przygodnie służył „Biały Prałat”.

Reklama

W pamięci wielu znajomych śp. ks. Tadeusz Biały pozostał żywy, uśmiechnięty, życzliwy, ze swoimi charakterystycznymi zwrotami czy zachowaniem. Słynne „Boże szczęść” pojawia się na powitanie w gronie znajomych Księdza, szczególnie w osieroconej Diakonii Muzycznej Archidiecezji Przemyskiej. Dla niektórych osób samo przejście obok „Romy” – gdzie Ksiądz mieszkał, wzbudza dobre wspomnienie, które kończy się modlitwą.

Rok temu, 5 listopada, gdy lotem błyskawicy obiegła nas smutna wiadomość o jego śmierci, pierwszą reakcją było niedowierzanie. Faktów się nie cofnie, Boże wyroki są nieodwołane, została więc tylko modlitwa o pokój duszy dobrego duszpasterza. Czas pandemii odcisnął swoją pieczęć zarówno na pożegnaniu, jak i na możliwości późniejszych spotkań w tej formie, jaka towarzyszyła Diakonii wcześniej. Każdy znajomy w tym czasie na własny rachunek porządkował zakamarki swojej pamięci i różne archiwa. Efektem były „dowody pamięci” wysupłane z prywatnych zbiorów ks. Białego, którymi zostały obdarowane osoby bliskie zmarłemu. Były to książki z autografem, różne gadżety, obrazki, zdjęcia.

Reklama

Dziełem życia ks. Tadeusza Białego była Diakonia Muzyczna Archidiecezji Przemyskiej, działająca ponad dwadzieścia lat w przestrzeni liturgiczno-patriotycznej, z wielkim dorobkiem własnych utworów, skomponowanych i opracowanych pod batutą dr. Moniki Brewczak. Warsztaty, koncerty w archikatedrze czy Muzeum Ziemi Przemyskiej, wydane płyty, a przede wszystkim animacja muzyczna SMAP, czyli Spotkań Młodych Archidiecezji Przemyskiej, które odbywały się każdego roku w innym zakątku Podkarpacia. Z powodu pandemii przez dłuższy czas spotkania się nie odbywały, i zdawało się, że „martwy sezon” wykruszy uczestników. Ale tak się nie stało. Metropolita przemyski abp Adam Szal mianował ks. Marcina Wilka następcą opiekuna Diakonii Muzycznej w miejsce śp. ks. prał. Tadeusza Białego.

Na pierwszych po przerwie warsztatach najbardziej wzruszające było zaaranżowane upamiętnienie zasłużonego dla Diakonii Muzycznej i naszej archidiecezji śp. ks. Białego. Z archiwalnych zdjęć zrobiono duże banery, które zostały ustawione w recepcji i na auli. Zdjęcia robiły wielkie wrażenie na uczestnikach warsztatów! W pierwszej chwili wszyscy myśleli, iż ów charyzmatyczny duszpasterz znów pojawił się w Bursie. Ale to były tylko upamiętniające banery. Jak dotąd nie było Eucharystii, żeby ks. Marcin Wilk nie modlił się za swojego poprzednika.

Trzeba powiedzieć, że udało się Diakonii Muzycznej łagodnie przejść ten trudny czas odejścia ks. Białego. Spotkanie Młodych Archidiecezji Przemyskiej w Krośnie 18 września br. pokazało, że jest jak dawniej, może tylko trochę inaczej, bo – nie czarujmy się – nie ma dwóch takich samych osób, ponieważ Pan Bóg daje różne talenty różnym ludziom.

Oprócz warsztatów Diakonii Muzycznej ks. Tadeusz Biały – systematycznie przez ponad dwadzieścia siedem lat – w każdy wtorek spotykał się ze Wspólnotą „Emaus”, która oprócz formacji duchowej przygotowywała młodzież na kolejne spotkania Taizé i Światowe Dni Młodzieży. I to właśnie ta grupa najbardziej boleśnie odczuła śmierć przewodnika duchowego, dlatego teraz stara się na różny sposób upamiętnić dzieło i osobę śp. ks. Tadeusza.

Warto nadmienić i to, że w przestrzeni mediów społecznościowych pojawiają się prawie systematycznie różne wspomnienia, zdjęcia, wiersze czy prezentacje związane z postacią zmarłego rok temu, wcale nie sędziwego kapłana. Skoro pamięć o nim trwa i wydobywa się z niej wiele pozytywnych relacji, to również trzeba zaanonsować propozycje dotyczące przyszłości, które nadal będą kontynuować lub upamiętniać życie i dokonania, a przede wszystkim osobę ciepłego człowieka, dobrego księdza i zasłużonego duszpasterza śp. ks. prał. Tadeusza Białego, który przez wiele lat służył ofiarnie Panu Bogu i ludziom. Niech odpoczywa w pokoju.

2021-11-03 07:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po prostu dobry kapłan

Niedziela kielecka 32/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

wspomnienie

Arc

Śp. ks. Daniel Jarosińki

Śp. ks. Daniel Jarosińki

Był cichym, skromnym kapłanem, który swoje życie zawierzył Bogu. Był człowiekiem, który umiał wokół siebie zbudować przestrzeń miłości, spotkania i modlitwy. Takim był śp. Ks. Daniel Jarosiński, który swoje życie związał z parafią św. Wojciecha w Kielcach i posługiwał w niej do końca swoich ziemskich dni. Jego pogrzeb odbył się 22 lipca br. Kościół św. Wojciecha nie pomieścił tysięcy osób, które chciały go pożegnać

Przyszły kapłan urodził się 6 stycznia 1938 r. w Działoszycach, w domu Bonifacego i Anny, Marianny z Gajewiczów. Do szkoły podstawowej i Liceum Ogólnokształcącego uczęszczał w tej samej miejscowości, a w 1955 r. po złożeniu egzaminu dojrzałości wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach. Święcenia kapłańskie przyjął 28 maja 1961 r. z rąk biskupa pomocniczego diecezji kieleckiej Jana Jaroszewicza. Przez trzy lata pracował na swoim pierwszym wikariacie w Olkuszu (1961-64). 25 czerwca 1964 r. rozpoczął kapłańską posługę w parafii św. Wojciecha w Kielcach. Była to bardzo długa posługa, jako wikariusza, ponieważ trwała aż do 30 czerwca 2010 r. Ks. Daniel nie przyjął nominacji proboszczowskiej, choć otrzymał taką propozycję. Prawie całe swoje kapłańskie życie był związany z parafią św. Wojciecha. Zmarł po długiej i ciężkiej chorobie.
CZYTAJ DALEJ

USA: tradycyjna liturgia to silniejsza wiara w Eucharystię

2025-09-24 22:01

[ TEMATY ]

tradycyjna liturgia

BPJG

Tradycyjne praktyki liturgiczne sprzyjają silniejszej wierze w obecność Chrystusa w Eucharystii. Tak wynika z badań dr Natalie A. Lindemann z amerykańskiego Uniwersytetu Williama Patersona. Okazuje się, że na wiarę w dogmat o Jezusie Eucharystycznym wpływ ma choćby sposób przyjmowania Komunii Świętej.

Wnioski z badania amerykańskiej psycholog, cytowanego przez The Catholic Herald, opublikowano w „Catholic Social Science Review”.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie na niedzielę: "Bóg jest" historia Dr Romany

2025-09-26 08:27

[ TEMATY ]

rozważanie

ks. Marek Studenski

W tym odcinku zabieram Cię w niezwykłą podróż: od dramatycznego poszukiwania 3-letniej dziewczynki, którą ogrzał własnym ciałem wierny pies, po milczącą mądrość Ewangelii, gdzie Łazarz — „ten, któremu Bóg pomaga” — uczy nas, że miłosierdzie bywa bliżej niż sądzimy.

Opowiadam o dr Romanie Capucie, lekarzu i dobroczyńcy misji w Tanzanii, która jednym zdaniem „Mungu youpo — Bóg jest” potrafiła rozświetlić najciemniejszą żałobę. Jej życie, cierpienie i uśmiech do końca pokazują, co naprawdę znaczy zawierzyć.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję