Reklama

Niedziela Wrocławska

Nazywała siebie indocta (nieuczona)

Ile razy słyszeliśmy żartobliwie lub złośliwie „Ale średniowiecze”, tymczasem reprezentanci tej epoki są bardzo często ponadczasowi i na dzisiejsze czasy. Jedną z nich jest św. Hildegarda z Bingen.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święta ta żyła na przełomie XI i XII wieku, ale dopiero w 2012 r. ze względu na swoje zasługi dla Kościoła i ogromny wkład w rozwój myśli katolickiej została wpisana do kanonu świętych. Otrzymała także miano doktora Kościoła i dziś coraz więcej osób odkrywa jej życie, myśl i medycynę, zachwyca się jej niezwykłością.

– Świętą Hildegardę poznałam dzięki mojemu śp. tacie, który zaczął czytać książki z jej przepisami kulinarnymi. Uznałam jednak, że ta część kulinarna czy porady odnośnie żywienia muszą mieć jakieś odniesienie. Odkryłam, że Hildegarda jest świętą od harmonii, która została zburzona w naszym życiu m.in. przez grzech czy zło. Jej przepisy kulinarne mają prowadzić nas do harmonii ciała, ale nie tylko. Także do harmonii między ciałem a duchem, do harmonii umysłu – mówi s. Maria Czepiel, elżbietanka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Samo słowo „harmonia” budzi wiele emocji wśród katolików. Kojarzy się ono z mitologią starożytną czy hinduizmem. Tymczasem św. Hildegarda w swojej myśli i działaniu pokazuje, że życie w harmonii prowadzi do spotkania pomiędzy Bogiem i człowiekiem. To jest dla mnie istota jej całej teologii. W śpiewie, muzyce, modlitwie, sposobie życia, we wszystkim, co robimy być bliżej Pana Boga, a przez to wracać do harmonii z Nim.

Wszystkie dzieła i myśl św. Hildegardy wynikają z jej wiary. Z niej to czerpała pragnienie powrotu do harmonii. Hildegarda miała wiele wizji stworzenia świata, upadku człowieka, aniołów, w jaki sposób Bóg zawalczył o człowieka, w jaki sposób tworzył mu drogę do harmonii. Wszystko to jest spisane z dziele Scivias. Wiara w Pana Boga u św. Hildegardy wzbudziła w jej sercu tęsknotę, gdyż człowiek po grzechu czuje się wewnętrznie niespełniony. Jeśli człowiek nie pójdzie za tęsknotą i nie będzie szukał Boga, wtedy ten kryzys będzie się pogłębiał. Święta Hildegarda im bardziej zaczęła zgłębiać wiarę i walczyć o powrót do pierwotnej harmonii, tym stała się w swoim sposobie spotykania z Bogiem przykładem i światłem dla innych. Dlatego, że żyła tak wiele lat temu, a jej światło świeci do dziś, przypominają mi się słowa z Ewangelii: „Aby widzieli wasze dobre czyny i sławili Ojca, który jest w niebie” (Mt. 5, 16). To światło, które bije z jej czynów i sposobu życia, swój fundament ma w wierze czynnej i odważnej. Przez to św. Hildegarda uczy nas odkrywać piękno i realność Boga.

Reklama

Myślę, że dla dzisiejszego człowieka Bóg jest mało realny, daleki, nieosiągalny. Święta Hildegarda pokazuje przez swoje życie, że jest zupełnie inaczej. Bóg chce być obecny w codzienności człowieka, chce naprawiać życie człowieka. Myślę, że św. Hildegarda wskazuje drogę do realnego spotkania Boga w życiu. I to jest moim zdaniem “serce” jej teologii.

Podziały były już za czasów Jezusa. Uczniowie sprzeczali się ze sobą. Nigdy nie będziemy wolni od podziałów, ale należy próbować odkryć różnorodność darów, które posiadamy. Mam wrażenie, że walczymy darami, które otrzymaliśmy od Pana Boga, jakbyśmy chcieli powiedzieć „mój dar jest lepszy niż twój i ty musisz się dostosować do niego”. Święta Hildegarda jako kobieta harmonii, wskazująca na drogę do odzyskania harmonii, podpowiada, aby zachwycać się darem, który otrzymał ktoś i jak ten dar może służyć do budowania wspólnoty, miłości, bo do niej potrzebne są przynajmniej dwie osoby. Nie ma miłości w oderwaniu od innych. Jeśli zostaje samo ego, nie ma już miłości. Zły duch, gdy chce zniszczyć miłość, zaczyna używać darów, którymi człowieka obdarza Bóg, aby zaczął nimi zwalczać drugiego. Dzięki św. Hildegardzie zrozumiałam, że każdy obdarowany, który robi coś piękniej, to ja powinnam się z tego cieszyć niczym byłby to mój dar. Święta Hildegarda jako święta od harmonii uczy mnie, że podziały niszczy się przez radość z charyzmatów, które otrzymał drugi człowiek i nie przez porównywanie się z nim, ale rozwijanie tego, co ja odkryłam. Uczy nas dzisiaj jak to, co mamy wpleść w służbę jedności i nie pozwolić, aby dary, które otrzymaliśmy od Boga były źródłem podziałów, a źródłem jest zazdrość, chciwość, pycha.

2021-09-28 11:24

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wzór kobiety według Świętej Hildegardy

[ TEMATY ]

kobieta

św. Hildegarda

wzór

Adobe.Stock.pl

Lubimy czasem ponarzekać - na pracę, rządy, służbę zdrowia, znajomych, pogodę. Często też poszukujemy właściwej dla siebie drogi życiowej, czasem upadamy w wierze i nie ucząc się na własnych potknięciach, błądzimy dalej. Współczesna kobieta ma jeszcze więcej dylematów.

Sprzeczne wzorce, nagonka medialna, społeczne oczekiwania powodujące, że kobiety próbują spełniać wygórowane ( a przede wszystkim nie swoje ) oczekiwania i ambicje. A wystarczy czerpać wskazówki z życia kobiet, które całym swoim dorobkiem pokazały, że można być silną, spełnioną i szczęśliwą, nie rezygnując z siebie. Takim przykładem jest Święta Hildegarda z Bingen - mistyczka, wizjonerka, miłośniczka przyrody oraz znawca medycyny, reformatorka Kościoła. Tak, reformatorka w czasach średniowiecza!

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego

W czasie Roku Świętego nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego. Zorganizowane zostaną jednak przy nim specjalne czuwania przeznaczone dla młodzieży. Jubileuszową inicjatywę zapowiedział metropolita Turynu, abp Roberto Repole.

- Chcemy, aby odkrywanie na nowo Całunu, niemego świadka śmierci i zmartwychwstania Jezusa stało się dla młodzieży drogą do poznawania Kościoła i odnajdywania w nim swojego miejsca - powiedział abp Repole na konferencji prasowej prezentującej jubileuszowe wydarzenia. Hierarcha podkreślił, że archidiecezja zamierza w tym celu wykorzystać najnowsze środki przekazu, które są codziennością młodego pokolenia. Przy katedrze, w której przechowywany jest Całun Turyński powstanie ogromny namiot multimedialny przybliżający historię i przesłanie tej bezcennej relikwii napisanej ciałem Jezusa. W przygotowanie prezentacji bezpośrednio zaangażowana jest młodzież, związana m.in. z Fundacją bł. Carla Acutisa, który opatrznościowo potrafił wykorzystywać internet do ewangelizacji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję