Mszy św. w dniu parafialnego odpustu w kościele św. Rocha na osiedlu Słocina przewodniczył bp Jan Wątroba. W koncelebrze uczestniczył m.in. ks. Paweł Pietrusiak, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie, przed laty misjonarz w Czadzie, ks. Daniel Nowak, dyrektor Referatu Misyjnego Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie i ks. Mariusz Matuszewski, proboszcz parafii św. Rocha. Był również obecny bp Edward Białogłowski. Podczas Mszy św. 16 sierpnia bp Wątroba przekazał jubilatowi nominację na członka honorowego Kapituły Katedralnej w Rzeszowie.
Biskup Wątroba przypomniał m.in. napad rabunkowy na ks. Ryfę w 2005 r., kiedy misjonarz został ciężko ranny i po leczeniu w Czadzie był hospitalizowany w Polsce. To dramatyczne wydarzenie nie osłabiło żaru i miłości, z jaką przed laty ks. Edward wyruszył na Czarny Ląd. Po powrocie do zdrowia powiedział: Muszę wracać! I wrócił do swoich.
Po Komunii św. ks. Daniel Nowak odczytał list od bp. Jerzego Mazura, przewodniczącego Komisji Episkopatu Polski ds. Misji. Krótkie przemówienia wygłosili przedstawiciele parafii w Błędowej Zgłobieńskiej oraz ks. Stanisław Tarnawski, emerytowany proboszcz parafii św. Rocha w Rzeszowie i były dyrektor Referatu Misyjnego Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie.
Ksiądz Edward Ryfa zwrócił uwagę, jak ważne jest zaplecze duchowe i materialne pracy misjonarza. – Te 25 lat to nasz wspólny wysiłek, wysiłek Kościoła rzeszowskiego, który mnie posłał i wspiera. Jestem przekaźnikiem między wami a braćmi z Afryki, którzy na tę pomoc czekają i ją otrzymują – podkreślił.
Ks. Edward Ryfa wyjechał do Czadu 8 października 1996 r. Zasłynął m.in. z promowania akcji „Studnia za makulaturę”, dzięki której wybudował wiele studni w Czadzie. W swojej parafii wybudował również kościół i internat – budowę wsparli materialnie duchowni diecezji rzeszowskiej.
O. Józefowi, werbiście z Gorzowa, nie brakuje misjonarskiej radości!
– Skończyłem 67 lat, ale pragnę z pomocą Bożą jeszcze popracować i realizować moje powołanie misjonarskie w krajach latynoskich Ameryki Środkowej – mówi o. Józef Zapolski, werbista pochodzący z parafii św. Wojciecha w Gorzowie Wielkopolskim.
Z diecezji wywodzi się niejeden misjonarz, który posługuje w odległym kraju, a do rodzimej diecezji przyjeżdża na urlop raz na kilka lat. Taki przyjazd do domu rodzinnego daje innym okazję, aby spotkać księdza, którego powołanie misyjne rodziło się w diecezji. Wiemy, że w latach powojennych samo duszpasterstwo na naszych terenach przypominało pracę misyjną. Niejeden ksiądz opiekował się wieloma kościołami i kaplicami, dojeżdżał na filie, gdzie sprawował sakramenty, uczył katechezy i spotykał się z ludźmi. Również i dziś nie potrzeba wielkiego wysiłku, aby odnaleźć parafię, do której przynależy sześć, siedem czy nawet osiem kościołów. Jeszcze więcej świątyń odwiedza na misjach o. Józef Zapolski SVD, który należy do Zgromadzenia Misjonarzy Werbistów. Skrótowiec „SVD” znajdujący się przy nazwisku księży werbistów odwołuje nas do pełnej nazwy. Brzmi ona: Societas Verbi Divini, co tłumaczy się: Zgromadzenie Słowa Bożego. Zostało ono założone przez św. o. Arnolda Janssena w 1875 r. na terenie Niderlandów. Obecnie na świecie jest prawie 6 tys. werbistów, którzy posługują na wszystkich kontynentach. W Ameryce Środkowej zadomowił się o. Zapolski, który święcenia kapłańskie przyjął w 1987 r. Już w kolejnym roku udał się na misje do Kolumbii.
„Już od pewnego czasu otrzymuję wiele e-maili i listów zawierających świadectwa cudownych wydarzeń, które miały miejsce po modlitwie i przyzywaniu wstawiennictwa papieża Benedykta. Świadectwa te docierają do mnie z całego świata, są bardzo szczegółowe i dokładne. Zbieram je w miarę ich napływania” - wyznał w wywiadzie dla dziennika Il Tempo były sekretarz zmarłego papieża, a obecnie nuncjusz apostolski na Litwie, w Łotwie i Estonii, abp Georg Gänswein. Rozmawiał z nim Francesco Capozza.
Il Tempo: Ekscelencjo, czy to prawda, jak ktoś napisał, że przed śmiercią papieża Franciszka doszło między wami do pojednania?
Z całą pewnością Pałac Prezydencki, to nie jest miejsce, w którym nadal powinien stać Okrągły Stół, miejscem w którym powinien się on znaleźć jest Muzeum Historii Polski - powiedział w czwartek prezydent Karol Nawrocki. W Pałacu Prezydenckim trwa demontaż Okrągłego Stołu.
W Pałacu Prezydenckim rozpoczął się proces przeniesienia Okrągłego Stołu do Muzeum Historii Polski. pic.twitter.com/imuEqfTBfi
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.