Reklama

Nie dajmy się osteoporozie

Osteoporoza jest chorobą kości i polega na utracie ich mineralnej gęstości. W wyniku tych zmian kości stają się słabe i bardziej podatne na złamania.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choroba ta występuje dość powszechnie u osób w starszym wieku, częściej u kobiet, rozwija się powoli, nie dając początkowo odczuwalnych objawów. Wiele osób dowiaduje się, że cierpi na osteoporozę dopiero wtedy, gdy dojdzie do złamania kości nadgarstka, kości biodrowej lub kręgów. W zaawansowanej chorobie do złamania np. kręgu może dojść nawet w wyniku zwykłej czynności, takiej jak schylenie się, niewielki wysiłek czy choćby kaszel.

Utrata gęstości kości jest procesem fizjologicznym związanym ze starzeniem się organizmu, ale tempo tego procesu jest różne u różnych osób. Na niektóre czynniki przyspieszające rozwój choroby, takie jak skłonności genetyczne, płeć czy gospodarka hormonalna, nie mamy wpływu. Możemy natomiast wpłynąć na dietę, masę ciała, aktywność fizyczną i stosowanie używek. Ważną informacją jest również ta, że ryzyko zachorowania na osteoporozę zależy m.in. od maksymalnej gęstości kości osiągniętej w wieku dojrzewania. Innymi słowy – o kości trzeba dbać od najwcześniejszych lat, zapewniając dzieciom i nastolatkom dietę bogatą w składniki odżywcze, takie jak wapń, fosfor i witamina D3, a także regularne ćwiczenia i aktywność fizyczną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ocenę ryzyka wystąpienia osteoporozy uzyskujemy dzięki badaniu densytometrycznemu, którego wynik określa gęstość mineralną kości. Jeżeli podejrzewamy u siebie zagrożenie osteoporozą, warto takie badanie wykonać, bo chociaż najbardziej zagrożone chorobą są kobiety po 50. roku życia, to cierpią na nią również mężczyźni, a nawet młode osoby. Osteoporoza może wystąpić również jako powikłanie w innych schorzeniach, np. w cukrzycy, chorobach tarczycy, zaburzeniach wchłaniania.

Wynik badania wskazujący na zagrożenie chorobą, a także przypadki osteoporozy w rodzinie powinny być zachętą do stosowania profilaktyki. Sprzymierzeńcami zdrowych kości są m.in.: dieta bogata w wapń, suplementacja witaminy D3, prawidłowa masa ciała – zagrożenie zwiększa zarówno otyłość, jak i nadmierne wychudzenie ciała. Na zdrowie kości dobrze wpływa każdy rodzaj ruchu, uprawianie sportu w młodości, a w starszym wieku aktywność ruchowa dostosowana do możliwości organizmu. Do osłabienia kości przyczyniają się palenie tytoniu i nadmierne spożywanie alkoholu, a także długotrwałe unieruchomienie, np. z powodu choroby czy niepełnosprawności. Dlatego pacjentom leżącym zalecane są specjalne zestawy ćwiczeń czynnych lub biernych.

Reklama

Ponieważ osteoporoza dotyka przede wszystkim starsze osoby, warto zadbać o ich bezpieczeństwo w domu. Aby zminimalizować ryzyko upadku seniora, należy pozbyć się dywanów i chodników lub przykleić ich brzegi do podłogi. W łazience przydadzą się maty antypoślizgowe. Schody powinny być zaopatrzone w poręcze, a pomieszczenia, w których przebywa senior – dobrze oświetlone. Rzeczy codziennego użytku muszą być łatwo dostępne, tak by nie było konieczności wspinania się na palce lub schylania. Jeżeli senior ma trudności z poruszaniem się lub utrzymaniem równowagi, powinien używać laski lub balkonika. Ważne jest również dobre obuwie, zapewniające stabilność. Zapobieganie upadkom, których konsekwencją może być złamanie kości, jest bardzo ważne, ponieważ w starszym wieku złamania leczą się trudniej niż u osób młodych i w konsekwencji mogą doprowadzić do niepełnosprawności.

Chociaż osteoporoza to choroba powszechnie występująca, jest często bagatelizowana, traktowana jako normalny objaw starości, którego nie trzeba leczyć. Bywa też mylona z artretyzmem. Podstawowe rozróżnienie obu chorób ułatwi zapamiętanie, że osteoporoza osłabia wytrzymałość kości, natomiast artretyzm jest chorobą zwyrodnieniową stawów. Podobieństwem jest natomiast to, że obie choroby najczęściej występują u osób w starszym wieku, powodują dolegliwości bólowe, ograniczają sprawność seniorów i bywa, że prowadzą do inwalidztwa.

2021-08-24 12:39

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z myślą o kościach

2024-04-16 14:14

Niedziela Ogólnopolska 16/2024, str. 62

[ TEMATY ]

osteoporoza

Adobe Stock

Cichy złodziej i zabójca. Te wyjątkowo niepochlebne określenia dotyczą osteoporozy.

Choroba rozwija się przez wiele lat i stopniowo prowadzi do zmniejszenia gęstości mineralnej kości, co z kolei powoduje większą podatność na złamania. Według danych NFZ, na osteoporozę choruje w Polsce 2,1 mln osób po 50. roku życia (dane z 2022 r.). Co roku jest ona przyczyną ok. 120 tys. złamań, z którymi wiążą się nie tylko ból i unieruchomienie, ale też ryzyko zgonu z powodu możliwych powikłań oraz niepełnosprawności, która wymaga stałej pomocy innych osób. Ale mając świadomość tej choroby, znając czynniki, które ją wywołują, możemy stosować profilaktykę.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

To praca jest dla człowieka

2024-04-29 15:37

Magdalena Lewandowska

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

W parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze we Wrocławiu modlono się w intencji ofiar wypadków przy pracy.

Eucharystii, na którą licznie przybyły poczty sztandarowe i członkowie Solidarności, przewodniczył o. bp Jacek Kiciński. – Dzisiaj obchodzimy Światowy dzień bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w pracy oraz Dzień pamięci ofiar wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Cieszę się, że modlimy się razem z bp. Jackiem Kicińskim i przedstawicielami Dolnośląskiej Solidarności – mówił na początku Eucharystii ks. Krzysztof Hajdun, proboszcz parafii i diecezjalny duszpasterz ludzi pracy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję