Reklama

Wiara

Bóg nie jest planem B

„Tak się módl, jakby wszystko zależało od Boga, i tak pracuj, jakby wszystko zależało od ciebie” – napisał kiedyś św. Ignacy Loyola.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ta sentencja pokazuje, że nasze życie jest ciągłą współpracą z łaską i że każda ze stron (Bóg i my) ma tu do wykonania swoją część pracy. W tym podziale zadań możliwe są dwie skrajności. Pierwsza z nich to:

O nic nie muszę się martwić, Bóg się o wszystko zatroszczy

Przypomina mi się tu anegdota z mądrości żydowskich o Icku, który przez dziesięć lat modlił się codziennie, by wygrać milion w lotto. Wreszcie pewnego dnia usłyszał głos Boga: „Icek, twoja gorliwość w modlitwie sprawiła, że zostaniesz wysłuchany. Ale jest jeden warunek: ty musisz mi choć trochę pomóc”. „Jak mam to zrobić, Panie?”. „Icek, na miłość, ty chociaż raz wypełnij kupon!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Taka postawa może być skrajnie nieodpowiedzialna. To prawda, że Bóg daje nam wiarę w Jego Opatrzność, ale przecież daje nam również umysł i możliwość działania. Oczekiwanie na to, że nasza rola sprowadza się do obserwowania, jak Bóg za nas wszystko zrobi, jest naiwnością. Bóg jest tym, który wyznacza zadania, który każe ludziom czynić sobie ziemię poddaną. Jezus nie zwalnia swoich uczniów z wysiłku: nawet Apostołom każe wiosłować podczas burzy, a Piotrowi poleca iść nad jezioro i złowić ryby, by móc zapłacić podatek na świątynię. Zacheusz nie zobaczyłby Jezusa, gdyby nie podjął trudu wdrapania się na sykomorę, Abram utonąłby w mrokach historii, jeśliby nie wyruszył do ziemi obiecanej; Mojżesz, gdyby pasł na pustyni owce swego teścia, nie wyprowadziłby Izraelitów z Egiptu... Bóg stanowczo domaga się od nas działania na miarę talentów, w które nas wyposażył. Ale w działaniu może się też człowiek zatracić. Upojony swoją mocą i sprawczością łatwo nabiera przekonania, że sam sobie ze wszystkim poradzi. I to jest właśnie druga skrajność:

Bóg jest wysoko w niebie, a ja tutaj sam muszę wszystko ogarnąć

Reklama

Wydaje się, że taka postawa narasta wraz z rozwojem cywilizacyjnym. Postęp w medycynie, fizyce, informatyce i innych dziedzinach wywołuje w nas przekonanie, że ze wszystkim sami sobie poradzimy. Koronawirus pokazał jednak, że niekoniecznie. Awaria elektrowni atomowej na nowo uczy nas pokory. Tysiące ofiar tsunami dowodzą, że daleko nam do panowania nad naturą. Mimo to widać wyraźnie, że im postęp cywilizacyjny i bogactwo stają się większe, tym potrzeba szukania Boga maleje. Dla wielu osób dzisiaj Bóg staje się planem B. Jeśli moje wysiłki nie doprowadzą mnie do sukcesu, zawsze mogę się jeszcze pomodlić – to nie zaszkodzi, a nuż pomoże. Wielu z nas, ludzi wierzących, także duchownych, dopada dzisiaj herezja aktywizmu. Jesteśmy nieustannie zajęci. Nawet to lubimy. Uwielbiamy też żalić się na nadmiar obowiązków i permanentny brak czasu. Czujemy się niczym Atlas podtrzymujący sklepienie niebieskie. Nieustannie przerabiamy informacje, podejmujemy zadania, planujemy... W pośpiechu wzdychamy do Boga, by pobłogosławił nasz plan, a kompletnie zapominamy o Jego planach. Dlatego np. jako duchowni bywamy lepsi w remontach, budowach, działalności charytatywnej niż w kontemplacji, adoracji Najświętszego Sakramentu, lekturze Pisma Świętego czy ewangelizacji. Na plan B zawsze przyjdzie pora. Dlatego jako rodzice wysyłamy dzieci na dziesiątki zajęć pozalekcyjnych, a zapominamy o spędzaniu z nimi czasu na modlitwie. Niech się uczą, bo muszą sobie potem poradzić w życiu. I nawet gdy doświadczenie zaczyna nam pokazywać, że coraz częściej sobie nie radzą, nie przestajemy ich przygotowywać do życiowego wyścigu szczurów. A ten mogą przecież wygrać tylko nieliczni. W takim razie potrzeba, byśmy między tymi skrajnościami umieli...

...znaleźć złoty środek

Bardzo lubię fragment Dziejów Apostolskich opowiadający o nawróceniu dworzanina królowej Kandaki. Podczas modlitwy Filip Apostoł słyszy wezwanie Boga: „Idź na drogę, która prowadzi z Jerozolimy do Gazy. Jest ona pusta”. Jest południe, żar leje się z nieba, nikt rozsądny w takich warunkach nie podróżuje. Mimo to Filip idzie, posłuszny głosowi Boga, i siada przy pustej drodze. Za chwilę pojawia się wóz etiopskiego urzędnika. Bóg każe Filipowi podejść i przyłączyć się do niego. Okazuje się, że ten czyta Księgę Izajasza. Czyta, ale nie rozumie. Filip jest jednak przygotowany na taką sytuację. Wychodząc od fragmentu księgi, opowiada Etiopowi o Jezusie i udziela mu chrztu. Bez wskazówek, które dostał na modlitwie, Filip niczego by nie zdziałał. Bez jego osobistego wysiłku dworzanin nie usłyszałby Dobrej Nowiny. Współdziałanie – oto tajemnica sukcesu. Czasami jednak zdarza się, że...

...Bóg milczy

Reklama

Powody mogą być różne. Niekiedy chodzi zwyczajnie o to, by nam pokazać, że realizujemy swój własny plan, a nie Jego. To trochę tak jak z wychowywaniem dziecka. Maluch upiera się, że zrobi coś po swojemu, choć rodzice radzą mu zupełnie inaczej. Ale mądry rodzic pozwoli dziecku pomylić się, zabrnąć w ślepą uliczkę, dojść do ściany, żeby zobaczyło bezowocność swoich wysiłków i nauczyło się ufać słowu rodziców. Bóg czasami milczy, żebyśmy mogli realnie ocenić swoje siły i wartość własnych pomysłów.

Innym powodem milczenia Boga może być to, że prosimy Go o coś, co z powodzeniem moglibyśmy osiągnąć własnymi siłami. On zwyczajnie nie pozwala, żebyśmy się rozleniwiali. Bóg nie nosi nas na rękach, kiedy mamy zdrowe nogi. Nie chce, by nam nogi osłabły, bo zależy Mu na naszej dobrej kondycji.

Jeszcze innym powodem milczenia Boga jest to, że prosimy o coś, co w konsekwencji wcale nie okaże się dla nas dobre. To tak jak z pewnym młodym wieśniakiem, jedynym żywicielem rodziny, który poważnie zachorował. Było to dwa wieki temu. Modlił się usilnie o powrót do zdrowia, ale jego modlitwy pozostawały bez odpowiedzi. Kiedy już zaczynał się złościć na Pana Boga, że nic sobie nie robi z jego próśb, do wioski przyszli carscy żołnierze i zabrali do wojska wszystkich zdrowych mężczyzn. Pozostał tylko on. Bóg widzi dalej, niż może zobaczyć człowiek.

Są wreszcie takie powody milczenia Boga, których do końca nie poznamy. Pozostaną zagadką do czasu, kiedy będziemy Go mogli zapytać o nie twarzą w twarz. Gdybyśmy już teraz znali wszystkie odpowiedzi, Bóg przestałby być Tajemnicą.

Jak się więc zachować, kiedy wydaję się, że Bóg milczy? Nie chcę dawać prostych odpowiedzi. Zamiast tego przytoczę bajkę o mrówce. Bóg poprosił mrówkę, żeby wybudowała Mu piękny pałac. Szukanie odpowiedniego miejsca zajęło pracowitemu owadowi trzy lata. Wreszcie miejsce zostało wybrane i mrówka zabrała się z zapałem do kopania fundamentów. A że była bardzo mała, po kolejnych trzech latach miała wykopany metr rowu pod fundament. Wtedy na placu budowy zjawił się Bóg. Popatrzył ze wzruszeniem i powiedział: „Kochana mróweczko, widzę, że bardzo się natrudziłaś nad moim pałacem i zrobiłaś wielkie postępy. Pozwól, że resztę budowy dokończę już sam”. Czasem Bóg chce zobaczyć nasz zapał. I wie doskonale, kiedy on jest prawdziwy.

2021-07-05 19:34

Oceń: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czym jest nowa ewangelizacja?

[ TEMATY ]

Kościół

wiara

ewangelizacja

Stelmasiak Artur

Kościół nową ewangelizację uznaje dziś za priorytet działania, a szczególnie w obszarze kultury europejskiej. Cywilizacja europejska przez wieli kształtowana była w oparciu o chrześcijaństwo, ale poczynając od drugiej połowy XX wieku naznaczona została silnymi nurtami sekularyzacyjnymi, co spowodowało odchodzenie od wiary coraz szerszych kręgów wiernych. Wiara – na skutek różnych przyczyn - traci swój dynamizm i ulega stopniowej erozji. Na skutek globalizacji proces ten zaczyna ogarniać cały świat.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: ogłoszono 5 dekretów, w tym dwa do beatyfikacji

2025-12-18 14:04

[ TEMATY ]

Watykan

beatyfikacja

Adobe Stock

Podczas audiencji udzielone kardynałowi Marcello Semeraro, prefektowi Dykasterii do spraw Kanonizacyjnych, papież upoważnił tę dykasterię do ogłoszenia pięciu dekretów. Jeden z nich dotyczy cudu (do beatyfikacji), jeden męczeństwa (także do beatyfikacji), natomiast trzy heroiczności cnót - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

- cudu przypisywanego wstawiennictwu Czcigodnego Sługi Bożego Henryka Ernesta Shawa, wiernego świeckiego i ojca rodziny, urodzonego 26 lutego 1921 r. w Paryżu (Francja) i zmarłego 27 sierpnia 1962 r. w Buenos Aires (Argentyna);
CZYTAJ DALEJ

Ronald Hicks arcybiskupem Nowego Jorku. Zastępuje kard. Dolana

2025-12-18 17:44

[ TEMATY ]

Nowy Jork

Papież Leon XIV

Bp Ronald Hicks

@Vatican Media

Ronald Hicks, nowo mianowany arcybiskup Nowego Jorku

Ronald Hicks, nowo mianowany arcybiskup Nowego Jorku

Biskup Ronald Hicks, został mianowany przez Papieża Leona XIV nowym arcybiskupem Nowego Jorku. Zastępuje w tej funkcji kardynała Tymothy’ego Dolana, który osiągnął wiek emerytalny i złożył rezygnację na ręce Ojca Świętego. Nowy arcybiskup dorastał niedaleko miejsca, gdzie wychowywał się obecny Papież. Przez kilka lat współpracował z kard. Blase Cupichem.

Nominowany przez Papieża nowy arcybiskup ma 58 lat, święcenia kapłańskie przyjął w 1994 roku, a sakrę biskupią otrzymał w 2018 roku. Oo 2020 roku był biskupem diecezji Joliet w amerykańskim stanie Illinois. Wcześniej, od 2015 roku pomagał kardynałowi Blase’owi Cupichowi w kierowaniu Archidiecezją Chicago jako biskup pomocniczy i wikariusz generalny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję