Reklama

Niedziela Małopolska

Wspominając Biały Marsz

Na pl. Franciszkańskim w Krakowie kard. Stanisław Dziwisz otworzył wystawę upamiętniającą Biały Marsz.

Niedziela małopolska 20/2021, str. III

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

rocznica

zamach

Marianna Kos

Papież już w karetce przebaczył zamachowcowi – przypomniał kard. Stanisław Dziwisz

Papież już w karetce przebaczył zamachowcowi – przypomniał kard. Stanisław Dziwisz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marsz milczenia przeszedł ulicami Krakowa 17 maja 1981 r. – cztery dni po zamachu na życie Jana Pawła II. W kilkusettysięcznym pochodzie, zorganizowanym ponad podziałami politycznymi, ubrani na biało uczestnicy modlili się o zdrowie dla Ojca Świętego. Ekspozycję, przypominającą tamte wydarzenia, można oglądać do 29 maja.

Uczestnicy tamtych dni

Wspomnieniami tragicznych chwil rozgrywających się na placu św. Piotra podzielił się podczas otwarcia wystawy krakowski metropolita senior. – Opatrzność Boża tak prowadziła, że nie skierowaliśmy się do domu, tylko od razu do szpitala. Liczyła się każda minuta. Byłem z Ojcem Świętym w karetce. Na początku miał jeszcze świadomość. Słyszeliśmy, że modlił się za Kościół, świat, wcale nie narzekał, a wydawało się, że nawet był zadowolony, że mógł cierpieć. Zawsze mówił, że cierpienie ma sens. Nie pytał, kto dokonał tego czynu, ale już wtedy w karetce przebaczył zamachowcowi – podkreślił kard. Dziwisz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Duchowny podziękował uczestnikom Białego Marszu. Zachęcił także, aby i dziś polska młodzież nie opuszczała Jana Pawła II, broniła jego imienia i pozostawionego dziedzictwa. – Dziękuję za ten marsz jako świadek wszystkich wydarzeń (…). Kraków nie zawiódł. Młodzież nie zawiodła. Może dzisiaj, przy otwarciu wystawy na 40-lecie marszu, warto wyrazić propozycję, nadzieję, żeby i teraz Kraków nie zawiódł. Także w obecnej sytuacji ten papież jest niewygodny. Zwracam się do Krakowa (…) – nie opuszczajcie papieża – apelował.

Krzysztof Skwarnicki, współorganizator marszu, podkreśla, że wydarzenie odbywało się ponad podziałami i zjednoczyło wszystkie środowiska polityczne. – 40 lat temu byłem działaczem Niezależnego Zrzeszenia Studentów AGH. Warto przypomnieć, że jeszcze przed zamachem wśród studentów, którzy pomimo konfliktów zaczęli przygotowywać juwenalia, zrodziła się idea „marszu wolności”. Późniejsze wydarzenia wpłynęły na decyzję o zmienieniu planów i zorganizowaniu Białego Marszu w łączności z Janem Pawłem II. Martwiliśmy się o jego zdrowie i życie. W ten sposób studencka idea przerodziła się w manifestację jedności niemal pół miliona osób – mówi w rozmowie z Niedzielą p. Skwarnicki.

Refleksje

– Patrząc na te zdjęcia, jako młoda mieszkanka Krakowa, zastanawiam się, czy teraz w 2021 r. potrafilibyśmy się tak zjednoczyć i modlić wspólnie o zdrowie dla naszego rodaka? – pyta Katarzyna Walkowska. – A może dzieje się to każdego dnia? Modlimy się za chorujących rodaków, za naszą ojczyznę… Wierzę i ufam, że Jan Paweł II kroczy z nami i prowadzi nas duchowo – dodaje krakowianka.

W otwarciu wystawy wzięli udział m.in. współorganizatorzy Białego Marszu, wojewoda małopolski Łukasz Kmita, przedstawiciele władz Miasta Krakowa, rektorowie krakowskich uczelni. Organizatorem przedsięwzięcia jest parafia Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Bibicach.

To właśnie Biały Marsz dał początek innej cennej inicjatywie – Pieszej Pielgrzymce Krakowskiej na Jasną Górę w intencji ojczyzny i Ojca Świętego.

2021-05-11 13:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Owoc wspólnego działania przodków

Dziękujmy Bogu za łaskę, którą nieustannie daje tej parafii, za tylu ludzi, którzy odpowiadali na dobre pragnienia pracą, ale także przemianą swojego serca, aby się przełamać, pójść z sąsiadem, podzielić się z innymi, dać kawał swojej własności albo czasu – powiedział bp Roman Pindel w parafii św. Urbana w Hecznarowicach podczas uroczystości 100. rocznicy konsekracji kościoła.

Zebranych powitał burmistrz Wilamowic Kazimierz Cebrat z małżonką, doceniając zaangażowanie przodków w budowę kościoła. Sołtys Hecznarowic Beata Nycz zauważyła, że początki nie były łatwe. Wskazała, że przykład tej parafii pokazuje, iż organizowanie nowych parafii było często inicjatywą miejscowej społeczności. – Hecznarowice starały się o własną świątynię, która zapewniała im na miejscu opiekę duszpasterską. Ich usilne zabiegi, wspierane przez gminę, przy życzliwości proboszczów z macierzystej parafii i kurii biskupiej w Krakowie, przyniosły efekt w postaci wybudowania już w 1898 r. kościoła, utworzenia w 1911 r. parafii, a następnie konsekracji świątyni w 1924 r. Mimo ogromnych nieraz trudności troszczyli się o utrzymanie swojego kościoła, wyposażenie jego wnętrza i o swoich duszpasterzy. I tak jest do dzisiaj. My, tutaj zgromadzeni, czujemy się spadkobiercami i kontynuatorami tej pięknej tradycji – powiedziała B. Nycz.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

2025-08-29 17:57

[ TEMATY ]

salezjanie

publikacja

Salezjanie Inspektoria Pilska

W związku z dzisiejszą publikacją Gazety Wyborczej pt. „Zamiast do Jezusa zaprowadził ją do łóżka. Co skrywa znany ksiądz Dominik Chmielewski”, autorstwa redaktora Piotra Żytnickiego, działając w imieniu Inspektorii Pilskiej Towarzystwa Salezjańskiego, pragniemy przedstawić następujące stanowisko.

Zgromadzenie Salezjańskie potraktowało sprawę wynikającą ze zgłoszenia bohaterki przedmiotowej publikacji z należytą powagą i odpowiedzialnością. Bezpośrednio po otrzymaniu listownego zawiadomienia, niezwłocznie podjęto działania zgodne z obowiązującymi procedurami — przyjęto formalne zgłoszenie, zabezpieczono przekazane materiały dowodowe oraz skierowano sprawę do dalszego rozpoznania. W trosce o transparentność i bezstronność, na wniosek władz Zgromadzenia, przeprowadzenie tzw. postępowania wstępnego zostało powierzone niezależnemu organowi — Sądowi Biskupiemu w Toruniu.
CZYTAJ DALEJ

Prace domowe są potrzebne uczniom

2025-09-02 07:29

[ TEMATY ]

szkoła

edukacja

Adobe Stock

Zaczynamy obserwować duży rozłam między dziećmi , które odrabiają prace domowe a tymi które tego nie robią. Prace domowe – nie będące przeciążeniem i w nadmiarze - pełnią ważną rolę we wdrażaniu uczniów do systematyczności i pomagają utrwalać wiedzę – podkreśla ekspert KUL dr Renata Kołodziejczyk.

Decyzją Minister Edukacji Narodowej od kwietnia ubiegłego roku w klasach 1-3 szkół podstawowych nauczyciele nie mogą zadawać uczniom prac domowych. W klasach 4-8 takie prace są nieobowiązkowe i nieoceniane. Ta zmiana miała pozwolić „przeciążonym obowiązkami” dzieciom na rozwijanie swoich zainteresowań i kontaktów społecznych. - Czas pokazał, że to nie udało się, a wręcz negatywnie odbiło się na rozwoju dzieci. Pozbawiono je bardzo ważnego w procesie nauki narzędzia – uważa polonista, logopeda, prywatnie mama trójki dzieci doktor Renata Kołodziejczyk z Katedry Pedagogiki Specjalnej KUL. Z obserwacji nauczycieli wynika, że nie osiągnięto ważnej zmiany w zachowaniu dzieci – przekierowania zainteresowania z komputerów na kontakty społeczne z innymi dziećmi. Dzieci, które do tej pory nie korzystały z kół zainteresowań, nadal tego nie robią, wybierając telefony czy Internet.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję