Reklama

…spuchnięte jeszcze od płaczu

Sztuka ma niesłychaną moc. Prawdziwa sztuka to ta, w której tkwi prawda i szczerość intencji oraz odwaga w wyrażaniu tego wobec publiczności.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwykle nie biorę udziału w sterowanych dyskusjach wybuchających gwałtownie wokół prób zmian ustaw dotyczących pozwolenia na zabijanie nienarodzonych dzieci. Trochę niezręcznie się czuję w momencie, gdy wiem, że moje emocje wezmą górę nad zdrowym rozsądkiem. Mam wrażenie, że spory w tej materii zawsze wybuchają w momentach, gdy chce się zamknąć oczy opinii publicznej na inne problemy. Tak było przecież przed wybuchem burd spowodowanych przez tzw. strajk kobiet. Ktoś wyraźnie pomógł wypromować panią Lempart i jej hałastrę...

Czasem jednak bywa tak, że artysta, utwór, myśl działają o wiele mocniej niż tony wyświechtanych argumentów, słów i politycznych min.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sztuka ma niesłychaną moc. Prawdziwa sztuka to ta, w której tkwi prawda i szczerość intencji oraz odwaga w wyrażaniu tego wobec publiczności. Od wielu tygodni śledzę (po raz pierwszy się do tego przyznaję) twórczość pewnej, niezwykle skromnej i miłej, pani. Sama pewnie nie zdecydowałaby się do Państwa przemówić, ale ja nie pytam nawet o jej zgodę. Ośmiela mnie fakt, że wiersz, który chcę Państwu zaprezentować, został mi zadedykowany, a więc – w pewnym sensie – poczułem, że mogę się nim szerzej dzielić. O wierszach się nie dyskutuje, zatem, niewiele myśląc, prezentuję wiersz autorstwa pani Martyny Kiszki:

Współczesny sąd (Wiersz dedykowany Witoldowi Gadowskiemu...).

Nie masz rączki i nerki./ Nie rozwijasz się dobrze, widać to po tym, że jesteś mały, zbyt maleńki,/ Zresztą jak palec u twej lewej ręki... ponoć jeszcze on jest zbyt maleńki./ Roztaczam zatem nad tobą sąd,/ Idź i nie wracaj stąd./ Muszę mieć miejsce dla normalnego dziecka, które bez łez i za darmo wyrośnie na normalnego człowieka, które będzie skakać, podziwiać życie i stać na rękach, które kiedyś samodzielnie powie: „Mamo, kocham Cię, jesteś piękna”./ Mogę to zrobić i to zrobię,/ To moje ciało, ja decyduję o tobie i sobie./ Chcę być szczęśliwą matką i są na to rady./ „Panie doktorze, to coś ma same wady, Panie doktorze, proszę usunąć odpady”./ Miłosierny Chrystus słyszy to w swoim wielkim niebie, gdy przytula, spuchnięte jeszcze od płaczu, niedoskonałe dziecko do siebie./ „Csi, cicho maleństwo, jesteś już kochany, już nic nie boli, wziąłem to na swe rany”/ I tak z płaczem pod powiekami, kołysze je zadumany.

Reklama

Ktoś będzie się zżymał, że strofa prosta, inny „znawca” będzie wydziwiał nad metaforami..., ale – na dobrą sprawę – kto chce ich teraz słuchać?!

Nie wiem jak Państwo, ale ja zwykle mam tak, że jak natrafię na strofy, które mnie poruszają, to darzę je po prostu czystym uczuciem. Tak stało się też w przypadku tego tekstu.

Jest prawdziwy, bezpretensjonalny, a jednocześnie niesie w sobie większe przesłanie niż wszystkie sejmowe przemowy wielkich ludzi władzy. Nie ma co przegadywać. Po prostu wiem, że najlepsze wiersze rodzą się pierwsze...

Dziękuję, pani Martyno, i wiem już, co będę sobie wyobrażał, gdy po raz kolejny usłyszę dyskusję na temat świętego obowiązku obrony życia – zawsze i wszędzie.

2021-04-14 07:27

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Chełm. Powołani do miłości

2024-05-05 12:22

Tadeusz Boniecki

Alumni: Piotr Grzeszczuk z parafii archikatedralnej w Lublinie, Kamil Wąchała z parafii św. Teodora w Wojciechowie, Mateusz Perestaj z parafii Trójcy Przenajświętszej w Krasnymstawie i Cyprian Łuszczyk z parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie, 4 maja przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Mieczysława Cisło w bazylice Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie. Uroczystość zgromadziła kapłanów, wychowawców seminaryjnych, rodziny i przyjaciół nowych diakonów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję