Reklama

Niedziela Łódzka

Pusty grób

Tysiące pielgrzymów, wielki ścisk, hałas dochodzący z wielu stron powodowany przez modlitwy i procesje różnych wyznań. Tak zazwyczaj wyglądały święta wielkanocne w Jerozolimie.

Niedziela łódzka 14/2021, str. VII

[ TEMATY ]

Grób Pański

Archiwum

Bazylika Grobu Pańskiego

Bazylika Grobu Pańskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

A teraz? Dwie pustki, dwie cisze spotkały się ze sobą – brak pielgrzymów i pusty grób Pański. Pierwszego dnia po szabacie rankiem, gdy już słońce wzeszło, przed grobem stoi Maria Magdalena. Stoi wpatrzona w pusty grób. Nie rozumie tego, co się stało, budzi się w niej lęk, niepokój, a to rodzi płacz (por. J 20, 1-18).

Pusty Grób w Jerozolimie 2 tys. lat temu, pusta Bazylika Grobu Pańskiego w tym Wielkim Tygodniu, puste groby Pańskie w naszych kościołach i prawie puste parafialne świątynie. Podobnie jak w Marii Magdalenie, może to rodzić w nas niezgodę, frustrację, a może bezsilność i smutek. Jednak serce Marii zaczęło bić szybciej z odzyskanej nadziei, radości, gdy odwróciła się i ujrzała stojącego zmartwychwstałego Jezusa. Spojrzenie na pusty grób potęgowało w niej ciemność, a zwrócenie się ku Panu spowodowało, że na nowo zaczęło błyszczeć w niej światło.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czyż to nie jest wskazówka dla nas na dziś? Dopóki będziemy koncentrować się na pustce, na braku, na tym, czego nam nie wolno, na ograniczeniach, dopóty będziemy pogrążeni w grobie beznadziei. Chrześcijańska radość rodzi się z doświadczenia, że to, co dotychczas było dla mnie niewyobrażalne, co stanowiło barierę nie do przejścia, dla Chrystusa nie stanowi problemu – On przychodzi, aby mnie wydobyć z moich różnych grobów.

Reklama

Będąc w Ziemi Świętej wraz z przyjaciółmi, dane nam było pozostać na noc w Bazylice Grobu Pańskiego. Jak zazwyczaj, ze względu na tłum pielgrzymów, możliwe jest jedynie kilka sekund modlitwy przy miejscu, gdzie leżało Ciało Jezusa, tak wtedy mieliśmy to szczęście być tam ok. 20 minut. I pamiętam, że gdy wyszedłem, czułem jakieś niespełnienie oczekiwań niezwykłych doświadczeń duchowych. Zamiast tego – cisza, pustka, ciemność rozświetlana kilkoma lampkami oliwnymi. Po chwili pomyślałem, że ta pustka jest zbawienna. Bo czegóż oczekiwać w pustym grobie?! To jednoznaczny dowód na to, że Jego tu nie ma!

Nie skupiajmy się na tym, że Go nie ma, na tym, czego brak, ale odwróćmy się do drugiego człowieka, do sakramentów, do modlitwy i doświadczmy, że On jest, że On Żyje.

Podziel się cytatem

Nie skupiajmy się na tym, że Go nie ma, na tym, czego brak, ale odwróćmy się do drugiego człowieka, do sakramentów, do modlitwy i doświadczmy, że On jest, że On Żyje! Nie pozwólmy sobie, żeby ta trudna sytuacja zasłoniła nam największą radosną nowinę: On żyje! Usłyszmy to pytanie aniołów: „Dlaczego szukacie żywego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj!” (Łk 24, 5-6). Tak więc – gdzie On jest?!

Jezus po zmartwychwstaniu nawiedza uczniów w miejscach im znanych, do których powrócili – w Wieczerniku, podczas łowienia ryb na Jeziorze Galilejskim. On chce cię nawiedzić w twojej codzienności, zwyczajności, w miejscu tobie znanym – w mieszkaniu, w miejscu pracy, w domowej kwarantannie, abyś uwierzył, że On żyje i ty możesz dzięki Niemu żyć inaczej.

Poprzez celebracje liturgiczne Wielkiego Tygodnia wraz z Chrystusem zasiądźmy do wieczerzy, pozwólmy przybić do krzyża naszego starego człowieka, wejdźmy do grobu. Ale my w tym grobie nie zostawajmy! Pozwól Zmartwychwstałemu wyciągnąć cię do życia!

2021-03-30 10:54

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Adoracja przy Grobie Pańskim

[ TEMATY ]

Triduum Paschalne

Grób Pański

Bożena Sztajner/Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Bóg jest Trójcą Świętą. Skąd o tym wiemy?

Niedziela Ogólnopolska 24/2019, str. 10-11

[ TEMATY ]

Trójca

©Renta Sedmkov – stock.adobe.com

Giovanni Maria Conti della Camera, „Trójca Święta” – fresk z kościoła Świętego Krzyża w Parmie

Giovanni Maria Conti della Camera, „Trójca Święta” – fresk z kościoła Świętego Krzyża w Parmie

„Drodzy bracia i siostry, obchodzimy dziś uroczystość Trójcy Przenajświętszej. Cóż wam mogę powiedzieć o Trójcy? Hm... Jest Ona tajemnicą, wielką tajemnicą wiary. Amen”. To było najkrótsze kazanie, jakie usłyszałem kiedyś w młodości. Wiernych obecnych w kościele to zaskoczyło. Jednych pozytywnie, bo kazanie było wyjątkowo krótkie, inni byli zirytowani, gdyż nie zdążyli się jeszcze wygodnie usadowić w ławce. Wtedy przyszły mi do głowy pytania: Czy o Trójcy Świętej nie możemy nic powiedzieć? Dlaczego więc wyznajemy, że Bóg jest w Trójcy jedyny? Skąd o tym wiemy?

Mówienie o Trójcy nie jest rzeczą łatwą. Wyrażenie trójjedyności jest zawsze trudne do zrozumienia, gdyż według naszego naturalnego sposobu myślenia, trzy nigdy nie równa się jeden, jak i jeden nie równa się trzy. W przypadku nauki o Bogu nie chodzi jednak o matematyczno-logiczny problem, ale o sformułowanie prawdy wiary, której nie sposób zamknąć w granicach ludzkiej logiki. Chrześcijanie wyznają wiarę w jednego Boga w trzech Osobach. Dla wielu jednak to wyznanie nie ma większego znaczenia w życiowej praktyce. W świecie, w którym jest wiele „pomysłów na Boga”, my, chrześcijanie, powinniśmy pamiętać, że to nie my wymyślamy sobie Boga – my Go tylko odkrywamy i poznajemy, gdyż On sam zechciał do nas przyjść i pokazać nam siebie. Uczynił to zwłaszcza przez fakt wcielenia Syna Bożego. To dzięki Niemu wiemy, że Bóg jest wspólnotą trzech Osób, które żyją ze sobą w doskonałej jedności. „Nie wyznajemy trzech bogów – przypomina Katechizm Kościoła Katolickiego (253) – ale jednego Boga w trzech Osobach: «Trójcę współistotną». Osoby Boskie nie dzielą między siebie jedynej Boskości, ale każda z nich jest całym Bogiem: «Ojciec jest tym samym, co Syn, Syn tym samym, co Ojciec, Duch Święty tym samym, co Ojciec i Syn, to znaczy jednym Bogiem co do natury»”. Człowiek wiary nie wymyśla prawdy, lecz ją przyjmuje. Zastanawia się nad nią, podejmując wielowiekowe doświadczenie Kościoła, który wyjaśniał ją zawsze w świetle objawienia.
CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzią zawsze jest miłość

2025-06-14 20:10

[ TEMATY ]

książka

miłość

Kard. Grzegorz Ryś

flickr.com/mat. prasowy

Jak odczytać własną drogę w życiu? Czym się kierować wśród mnogości sprzecznych propozycji? Jak dopomóc swojej wierze, która słabnie? Co robić, kiedy Bóg milczy? To tylko przykłady pytań, z którymi mierzy się kard. Grzegorz Ryś. Zadajemy je sobie wszyscy, próbując żyć świadomie jako chrześcijanie, ale też zwyczajnie poszukując sposobu na szczęśliwe, sensowne życie.

Kardynał Ryś nie poucza, ale dzieli się własnym doświadczeniem i świadectwem wiary. A przed nikim nie odsłania się tak bardzo jak przed ludźmi młodymi. To właśnie im opowiada o swoim powołaniu, domu rodzinnym, momentach przełomu, ludziach, którzy byli dla niego ważni, a nawet o piłce nożnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję