Reklama

Wiara

Elementarz biblijny

Góra Oliwna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W opisie męki Jezusa pojawia się często Góra Oliwna. Chodzi tu o wzgórze (o trzech szczytach) położone we wschodniej Jerozolimie, równolegle do Wzgórza Świątynnego, oddzielone od niego Doliną Cedronu. Idąc dalej w kierunku wschodnim, znajdujemy dwie znane z Biblii miejscowości – Betfage i Betanię. U podnóża góry znajduje się Ogród Oliwny wzmiankowany w relacji o Męce. Ponieważ wydarzenia nowotestamentalne związane z Górą Oliwną są dość dobrze znane, warto przybliżyć nieco informacji pochodzących ze Starego Testamentu i tradycji żydowskich.

Na kartach Starego Testamentu mamy tylko dwa wyraźne odniesienia do Góry Oliwnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W 2 Sm 15, 30 jest przedstawiony Dawid, który ucieka z Jerozolimy przed swoim zbuntowanym synem Absalomem. Tekst biblijny mówi nam, że Dawid, gdy wstępował na Górę Oliwną, płakał, był boso, miał zakrytą twarz. Co ciekawe, dwa wersety dalej jest wspomniane, że Góra Oliwna była miejscem, w którym oddawano cześć Bogu. Nie ma jednak żadnego bliższego wyjaśnienia na temat sprawowanego tam kultu. Sprawowanie kultu na różnych wzgórzach było zjawiskiem często spotykanym wśród ludów Wschodu, niewykluczone więc, że było tam jakieś sanktuarium. Inna wzmianka o Górze Oliwnej pojawia się w Księdze Zachariasza (14, 4-5). Jest to prorocka zapowiedź odnosząca się do tzw. Dnia JHWH, czyli dnia, w którym Żydzi oczekiwali nadzwyczajnej interwencji Boga w dzieje świata, która miała oznaczać ratunek dla sprawiedliwych i karę dla nieprawych. Zachariasz mówi, że w owym dniu stopy Boga staną na Górze Oliwnej, sama góra zaś rozstąpi się od wschodu ku zachodowi. Wtedy przyjdzie Bóg wraz ze świętymi.

Góra Oliwna pojawia się także w tradycji żydowskiej. Jak wspomina Talmud, np. ryt oczyszczający związany ze spaleniem czerwonej krowy (por. Lb 19, 1-10) miał być sprawowany właśnie na Górze Oliwnej. Według tradycji zachowanej w midraszu (komentarzu) do Księgi Rodzaju: Genesis Rabbah, gołębica wysłana przez Noego z arki zabrała gałązkę oliwną właśnie z tego wzgórza. Górę Oliwną wiązano także ze zmartwychwstaniem sprawiedliwych (stąd do dziś w jej okolicy jest bardzo dużo grobów).

Co prawda brak ścisłych wzmianek wiążących wydarzenia rozgrywające się na Górze Oliwnej w czasach Jezusa z zapowiedziami starotestamentalnymi, warto jednak dostrzec pewne powiązania np. z proroctwem Zachariasza. Przyjście Jezusa – Syna Bożego na ziemię możemy traktować jako nadzwyczajną interwencję Boga w dzieje świata, a dzieło zbawcze przez Niego dokonane swoje apogeum osiągnęło właśnie przez wydarzenia, których początkiem była Góra Oliwna. Można tu widzieć także analogię z 2 Sm 15, 30. Jezus, nazywany Synem Dawida, podąża drogą swojego praojca, aby w Ogrodzie Oliwnym przeżywać swoje duchowe zmaganie.

2021-03-23 19:41

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jerozolima: Msza św. wynagradzająca po próbie podpalenia kościoła na Górze Oliwnej

[ TEMATY ]

Góra Oliwna

Jerozolima

Autorstwa Berthold Werner - Praca własna, CC BY-SA 3.0, commons.wikimedia.org/

Kościół Narodów w Jerozolimie

Kościół Narodów w Jerozolimie

Po próbie podpalenia Kościoła Narodów na Górze Oliwnej w Jerozolimie Mszę św. wynagradzającą sprawowali 6 grudnia w tej świątyni łaciński patriarcha Jerozolimy abp Pierbattista Pizzaballa, kustosz franciszkanów w Ziemi Świętej o. Francesco Patton oraz nuncjusz apostolski abp Leopoldo Girelli.

Próbę podpalenia kościoła o. Patton skrytykował w kazaniu jako „nikczemny akt”, który dotknął „świętego miejsca, miejsca modlitwy, miejsca o wielkiej symbolicznej wartości dla chrześcijan”.
CZYTAJ DALEJ

Droga do szczęścia

2025-06-30 18:51

Niedziela Ogólnopolska 27/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Kiedy szukamy szczęścia i radości, myślimy sobie, że zdobędziemy je przez posiadanie. Im więcej rzeczy wokół siebie zgromadzimy, im więcej nieruchomości nabędziemy, im więcej znajomych będziemy mieć, im więcej różnych bodźców będzie docierać do nas z zewnątrz – tym więcej szczęścia i radości dla nas. Sami jednak wiemy, że po chwilowych radościach często przychodzi gorycz pustki, gorycz rozczarowań. Wyobrażaliśmy sobie, że coś, na co czekaliśmy, przyniesie nam wiele satysfakcji, a okazuje się, że znowu daliśmy się nabrać.

Pan Bóg daje nam jednak dzisiaj inną propozycję, inną drogę, która może nas zaprowadzić do szczęścia – tego, które nasyca, a nie rozczarowuje. Zaproszeni są wszyscy, aby pójść drogą, którą proponuje Bóg, lecz pójdą nią tylko ci, którzy Bogu ufają.
CZYTAJ DALEJ

Potrzeba powrotu do Bożych źródeł [Felieton]

2025-07-06 20:40

ks. Łukasz Romańczuk

Żyjemy w czasach, gdy wartości chrześcijańskie są niezwykle ważne i aktualne. To czasy, gdy cywilizacja euroatlantycka przeżywa okres zeświecczenia. Gdy całe narody odchodzą od Boga, gdy prawa Boże są łamane, gdy odrzucane są Przykazania Dekalogu, w tych czasach ważny jest głos świętych, takich jak św. Jan Paweł II. Arcybiskup Zygmunt Feliński – męczennik, wyjątkowa postać w historii warszawskiego Kościoła – wymienił trzy zasadnicze korzenie zła, które sprawiają, że człowiek traci orientację i odchodzi od Boga. Powiedział za św. Pawłem, że „korzenie owe to: chciwość pieniądza, pycha żywota, pożądliwość ciała – są to główne źródła zła, przez które w sposób szczególny działa szatan”, ale można się temu złu przeciwstawić.

Od początku istnienia chrześcijaństwa powstawały zakony, których duchowni – poprzez śluby jakie składają, przeciwstawiają się właśnie tym korzeniom zła. Są to śluby: ubóstwa – przeciwko chciwości pieniądza, posłuszeństwa – przeciwko pysze żywota, oraz czystości – przeciwko pożądliwości ciała). Z początku powstawały zakony pustelnicze, a z czasem zakony kontemplacyjne, takie jak benedyktyni czy cystersi. To właśnie mnisi zachowali skarby kultury antycznej przed zniszczeniem. Oni, w swoich klasztorach, odseparowani od świata, kierując się benedyktyńską zasadą „ora et labora”, tzn. „módl się i pracuj”, przepisywali księgi starożytnych filozofów, lekarzy, uczonych czy poetów. Bez ich pracy kultura antyczna, wiedza grecka, rzymska, prawo i inne zabytki kultury światowej nie przetrwałyby. To benedyktyni i cystersi uczyli Europejczyków – naszych przodków – jak uprawiać ziemię, jak budować mosty i domy, jak siać zboże, jak hodować bydło i trzodę. To oni stanęli u podstaw fundamentów cywilizacji europejskiej. Już w VI wieku tworzyli pierwsze szkoły powszechne, a następnie uniwersytety. To oni przekazywali Ewangelię – od najmłodszego do najstarszego chrześcijanina.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję