Reklama

Kościół

Norbertańskie cuda

Kto raz przyklęknął w ciszy przed obrazem Jezusa Cierpiącego z Imbramowic, nie zapomni go nigdy. Kto zakosztował atmosfery Niedzieli Palmowej w imbramowickim sanktuarium Męki Pańskiej, zatęskni za nią i powróci, choćby myślą, w przemodlone od wieków zaułki klasztoru.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ten rok jest dla wspólnoty norbertanek i norbertanów szczególny – mija bowiem 900 lat od złożenia ślubów zakonnych przez pierwszą grupę norbertanów we Francji (1121 r.). Gałąź żeńską świętującego dziewięć wieków Zakonu Premonstratensów odnajdziemy już tylko w Krakowie oraz właśnie w Imbramowicach – na krańcach diecezji kieleckiej. Świętowanie jubileuszu trwa już od pierwszej niedzieli Adwentu ub.r, a zakończy się 9 stycznia 2022 r., w niedzielę Chrztu Pańskiego.

Dziedzictwo

– Dla nas to cenny i ważny jubileusz, ale większość obchodów z racji pandemii może się odbyć tylko wirtualnie – mówi Niedzieli przeorysza w Imbramowicach s. Faustyna Maria Przybysz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obecność sióstr norbertanek za murami klasztoru trwa nieprzerwanie od XIII wieku. Pierwszy kościół w stylu gotyckim wzniósł w 1226 r. bp Iwo Odrowąż. Teren i majątek ziemski podarował siostrom brat biskupa, Imbram – od jego imienia wzięła się nazwa miejscowości. W 1710 r. klasztorny kompleks doszczętnie strawił pożar. Nowy kościół w stylu późnego baroku zbudowano według projektu wybitnego architekta Kacpra Bażanki. W czasach zaborów Imbramowice dawały schronienie zakonnicom ze skasowanych zakonów norbertańskich oraz innych, podczas II wojny światowej klasztor prowadził natomiast działalność charytatywną i stanowił azyl dla władz konspiracyjnych, za co został uhonorowany Złotym Krzyżem Zasługi i Srebrnym Krzyżem Zasługi.

Imbramowicka klauzura liczy dzisiaj jedenaście sióstr, ostatnio przybyła jedna aspirantka. Na co dzień norbertanki zajmują się tym, co zwykle wypełnia pracowity dzień w klauzurze: szyciem, haftowaniem i pracami artystycznymi, łączonymi ze stałym rytmem modlitwy. Konwent imbramowicki od XVI wieku zaangażowany był w działalność edukacyjną, stąd siostry norbertanki nawiązują do wielowiekowej tradycji edukacyjnej klasztoru i pozyskują fundusze na cel krzewienia kultury chrześcijańskiej, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży, przez organizowanie wydarzeń kulturalnych, oświatowych, turystyczno-religijnych.

Reklama

I tak we współpracy z grupą chrześcijańskich aktorów krakowskich powołano przy klasztorze Grupę Teatralną im. Ksieni Zofii Grothówny. Do niedawna (jeszcze przed pandemią) grupa aktorów i amatorów gromadziła się na wielogodzinne warsztaty artystyczne, a w ciągu roku wystawiano autorskie sztuki okolicznościowe, np. znakomite spektakle o męce Pańskiej.

Klasztor w Imbramowicach jest ponadto ważnym miejscem na mapie pielgrzymów. Przed cudownym wizerunkiem Jezusa Cierpiącego, jak zapewniają siostry, nadal dzieją się cuda i otrzymywane są łaski.

Puk, puk do klasztornej furty

Za furtą wsiąkniesz w świat milczenia i ciszy (siostry norbertanki należą do zakonów kontemplacyjnych o ścisłej klauzurze i wymagającej regule). Gdzieś na klauzurowym chórze przemknie biały habit – i nagle rozświetla się klasztorny kościół Świętych Piotra i Pawła, a ty – turysto czy pątniku – stajesz przed obliczem Jezusa Cierpiącego. Wiele jest cennych, wręcz bezcennych obrazów i dzieł sztuki w tej pięknej świątyni, ale ten jedyny zwróciłby uwagę wśród tysiąca. Nieznany, obdarzony nietuzinkowym wyczuciem XVII-wieczny autor uzyskał na niewielkim (89 × 106 cm) płótnie potężną siłę ekspresji w obnażeniu tego jedynego w dziejach ludzkości cierpienia. Z ciemnego tła wyłania się półpostać umęczonego Chrystusa. W pełnym świetle, bez osłonek – obnażona głowa opleciona zwojem cierni i tors z szeroko otwartą raną. Z lewego ramienia, właściwie gdzieś z głębi obrazu, spada szkarłatna szata, owijająca się wokół przebitych dłoni, a równolegle do niej układa się napis wyrażający niemą skargę: „Zobacz grzeszny, com cierpiał zatwe grzechów złości, z przyczyn ich otuż bok móy otwartej miłości” (pisownia oryginalna). Twarz Chrystusa – ogrom cierpienia: uchylone w krzyku usta, boleśnie ściągnięte brwi, zapadłe policzki i przekrwione oczy...

Reklama

Liczne wota zgromadzone w kościele i zapiski w kronice mające formę świadectw to przejmujący i bardzo autentyczny dowód miłości cierpiącego Jezusa do nas, ludzi zagubionych w XX-XXI wieku. Uzdrowieni, ocaleni z wypadków, nawróceni z nałogów dopisują kolejne stronice kroniki świadectw. „W tragicznym momencie wypadku zawołałam: «Jezu klasztorny, ratuj!» – pisze jedna z kobiet. – Z drugiego samochodu wszyscy zginęli, a myśmy ocaleli”.

Kult obrazu spowodował organizację nabożeństw i modlitw, publikację modlitewników i folderów. W 1988 r. rozpoczęto nieustającą nowennę do Cudownego Pana Jezusa, podczas której odczytuje się nadsyłane prośby oraz podziękowania. Czuwanie, zawierzenia, spotkania kapłańskie i margaretek – wszystkim tym zachwiał nieco czas pandemii.

Dekretem biskupa kieleckiego Kazimierza Ryczana z 2003 r. kościół klasztorny Sióstr Norbertanek Świętych Piotra i Pawła w Imbramowicach został podniesiony do rangi sanktuarium Męki Pańskiej, z odpustem ustalonym na dzień Niedzieli Palmowej.

Wtedy zawsze dużo się dzieje; są i celebracje liturgiczne z udziałem hierarchów, i widowiskowe procesje, i misteria, teatry, i klasztorna strawa. Tłumy mieszkańców w tradycyjnych ludowych strojach mieszają się z asystą strażacką. Zwykle obrzęd poświęcenia palm na przyklasztornym dziedzińcu poprzedza uroczystą Sumę odpustową. Do świątyni wierni wchodzą w procesji prowadzonej przez asystę, poprzedzającą Chrystusa wjeżdżającego na osiołku niczym do Jerozolimy.

Uroczystości Niedzieli Palmowej rokrocznie gromadziły liczne grupy pielgrzymów oraz miłośników chrześcijańskich i ludowych tradycji z różnych stron.

Jubileusz 900 lat

Główne obchody międzynarodowego jubileuszu norbertańskiego zaplanowano w Niemczech i krajach Europy Zachodniej, gdzie żył i apostołował w XII wieku św. Norbert. – Rok jubileuszowy ma wiele wymiarów: duchowy – religijny, historyczny oraz kulturowy – podkreśla siostra przeorysza. Przewidziano, ustalone w ramach Kapituły Generalnej, wydarzenia ukazujące bogate dziedzictwo norbertańskie. – To np. publikacje naukowe i literackie, projekcje filmowe i teatralne, wystawy, koncerty, a przede wszystkim wydarzenia o charakterze duchowym, modlitewnym, formacyjnym – wyjaśnia.

Reklama

Klasztor imbramowicki, wierny tradycji, wciąż edukuje i formuje. Dzięki wsparciu w postaci dotacji zewnętrznych i funduszy przekazywanych przez prywatnych ofiarodawców udało się wyremontować budynki byłej szkoły klasztornej, które służą jako Dom Rekolekcyjny „Getsemani” i „Spichlerz św. Norberta” – do celów kulturalnych. Atrakcyjności miejsca sprzyja położenie na Szlaku Orlich Gniazd, na obszarze Dłubniańskiego Parku Krajobrazowego. Dzięki temu to także eldorado dla naukowców i studentów różnych dziedzin.

W ostatnim czasie wiele stałych wydarzeń ograniczyła pandemia, która negatywnie wpłynęła również na finansowy byt wspólnoty, ale jak mówi siostra przeorysza – dobrzy ludzie nie zawiedli i Palmowa się odbędzie.

2021-03-23 19:41

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skarby norbertańskiego klasztoru

Niedziela kielecka 27/2021, str. IV

[ TEMATY ]

norbertanki

Tomasz Jagła

Oddzielenie klazurą papieską nie oznacza ucieczki od świata

Oddzielenie klazurą papieską nie oznacza ucieczki od świata

Co wyróżnia imbramowicki klasztor? – Norbertański duch, wyjątkowej urody i wartości barokowy zespół klasztorny z sanktuarium, gdzie odbiera cześć obraz Pana Jezusa Cierpiącego, teatr, klasztorne „kręciołki”… Długo można wymieniać.

Wszystkimi skarbami hojnie dzielą się z każdym przybyłym norbertanki – obecne tutaj od niemal ośmiuset lat. Jubileusz 900 lat istnienia Zakonu Norbertańskiego z Prémontré, obecnie przeżywany, jest najlepszą okazją, aby poznać to wyjątkowe miejsce pulsujące modlitwą i życiem duchowym.

CZYTAJ DALEJ

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

całun turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

- Czy może pani profesor wyjaśnić tytuł swojej nowej książki „Via Sindonis”?

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Bp Adrian Galbas

Bp Adrian Galbas

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję