Reklama

Niedziela Sandomierska

Dla Jego bolesnej męki

Z dr Urszulą Stępień, kustoszem Muzeum Diecezjalnego, o eksponatach, które dotyczą tajemnicy męki Zbawiciela, rozmawia ks. Wojciech Kania.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Wojciech Kania: Czy w zbiorach, którymi się Pani opiekuje, znajdują się dzieła, które w sposób szczególny oddają atmosferę misterium męki Jezusa Chrystusa?

Dr Urszula Stępień: W sandomierskim Muzeum Diecezjalnym eksponowanych jest wiele dzieł sztuki powstałych jako wynik mistycznych doświadczeń i medytacji pasyjnej, kiedy ukształtowały się nowe tematy ikonograficzne o szczególnie silnym wyrazie emocjonalnym. Wśród nich są: Pieta, Mąż boleści, Chrystus frasobliwy i Krucyfiksy mistyczne. Dzieła te zatrzymują, wzruszają, pobudzają do medytacji nad misterium crucis, czyli tajemnicą krzyża.

W ogromie cierpienia towarzyszyła Jezusowi jego Matka. Które z wymienionych wcześniej eksponatów najbardziej wyrażają Maryję jako Matkę Bolesną?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram


Temat Piety ukazujący boleść Matki opłakującej Syna w wymiarze ludzkiego odczuwania był najbardziej wzruszający. Vir dolorum (Mąż boleści) to pełne pokory wyobrażenie Syna Bożego ze znamionami męki na krzyżu, stojącego w otwartym grobie. W muzeum znajduje się przedstawienie Misericordia Domini (Miłosierdzie Pana) namalowane w II połowie XVII wieku, gdzie obok Chrystusa (Vir dolorum) ukazana jest Maryja, która dotyka rany przebitego boku i w ten symboliczny sposób towarzyszy Mu do końca. Całości dopełnia inskrypcja: „O wielka tajemnico, o głębokie wielkie rany, o męko bardzo gorzka, o słodkości bóstwa. Dopomóż mi do wiecznej szczęśliwości. Amen”.
W muzeum znajdują się także figurki Jezusa frasobliwego z XVII i XVIII wieku rzeźbione w drewnie i alabastrze. Wyobrażają Chrystusa, który usiadł strudzony, z głową wspartą na dłoni, zatopiony w bolesnej zadumie, bo „gdy Go już na ono miejsce wprowadzili, tamże Go na kamieniu onym posadzili. Siedział podjąwszy rękę, na on krzyż patrzając, którzy mu zgotowali a łzy wylewając” (z Rozmyślań o Męce Pana naszego Jezusa Krystusa, 1594).
Powstały również mistyczne wizerunki Chrystusa ukrzyżowanego ukazujące Go jako cierpiącego człowieka. Z czasem ekspresja i dramatyzm krucyfiksów mistycznych zostają wyciszone, zgodnie z tendencjami artystycznymi zmierzającymi w kierunku ukazania bardziej harmonijnego kanonu postaci Chrystusa, o wyważonym odwzorowaniu anatomii, nie pozbawionego jednak symbolów cierpienia.
Misterium śmierci Chrystusa najpełniej wyraża się w scenie ukrzyżowania. Na prezentowanym w muzeum dyptyku relikwiarzowym z połowy XV wieku znajduje się malarskie przedstawienie Chrystusa ukrzyżowanego. Ukazany na relikwiarzu obraz Chrystusa ze znakami cierpienia – strużkami krwi wypływającej z przebitego boku i zranionego koroną cierniową czoła, wygiętym ciałem z silnie pochyloną głową na znak, że wszystko się dokonało, przepełniony jest jednak duchowym spokojem i emanuje miłością. Przy krzyżu stoi Maryja, która przeszyta bólem towarzyszyła Synowi aż pod krzyż i św. Jan umiłowany uczeń. Artysta ukazał ich jako modlących się, bolejących, co podkreśla gest św. Jana, który przybliża rękę do policzka na znak cierpienia, ale nie zrozpaczonych.

Wielcy artyści potrafią w swoich dziełach ukazać emocje towarzyszące eksponowanym postaciom. Czy wśród wspominanych kompozycji pasyjnych można spotkać owe przedstawienia?


Wśród licznych dzieł rzeźbiarskich w kolekcji muzeum znajduje się krucyfiks wykonany w drugiej połowie XVIII wieku w warsztacie Macieja Polejowskiego, rzeźbiarza ze Lwowa. Jest to rzeźba o niezwykłej sile wyrazu i ekspresji, co uwidacznia się w sposobie modelowania postaci Chrystusa, mięśni napiętych bólem ponad miarę, rany przebitego boku zakrzepłej na kształt winnego grona. To „Mąż boleści oswojony z cierpieniem. Nie miał On wdzięku ani blasku, aby chciano na Niego popatrzeć, ani wyglądu, by się nam podobał” (por. Iz 53, 3).
W kolekcji muzeum wyróżnia się obraz Chrystus dźwigający krzyż, dzieło malarza bolońskiego z pierwszej połowy XVII stulecia. Jest to przedstawienie wyodrębnione z narracyjnych scen ukazujących Via crucis (Droga krzyża), którą przebył Jezus. Spotykamy Chrystusa w drodze na szczyt Golgoty w chwili udręki. Jego oblicze naznaczone jest bólem z powodu doznanego cierpienia i smutkiem, a zarazem rodzące słowa przebaczenia, wypowiedziane później na krzyżu wobec tych, którzy „przyrządzili krzyż na Jego ramiona”.

Czy w zbiorach muzeum znajdują się dzieła podejmujące temat arma Christi, czyli narzędzi męki Pańskiej?


Na temat ten zwraca uwagę ornat żałobny z połowy XVIII wieku z haftem przedstawiającym Chrystusa ukrzyżowanego, z którego ran tryska krew na skąpane w ogniu dusze czyśćcowe. Ornat podkreśla zbawczy charakter męki Chrystusa na krzyżu, która ma moc oczyszczania z grzechów, co podkreślają słowa śpiewane podczas nabożeństwa za dusze czyśćcowe: „Jezu Chryste przez Twą mękę podaj w czyśćcu duszom rękę”. Pełnię treści ornat zyskiwał w czasie sprawowania Mszy św., wyrażał wiarę w miłosierdzie i odkupienie przez mękę i śmierć Chrystusa, której uobecnieniem jest spełniana ofiara eucharystyczna. Na plecach ornatu wyhaftowane są arma Christi, symbole, które unaoczniają etapy męki Chrystusa.
Przedstawiono je także na obrazie z połowy XVIII stulecia, którego elementy wykonane są z kości mamuta i aplikowane na aksamit. Jest to dzieło Chantów (Ostiaków), ludu zamieszkującego zachodnią Syberię. Narzędzia męki Pańskiej tworzą tu ramę dla ukazanej w centralnej części grupy ukrzyżowania na tle murów Jerozolimy, stojących przy krzyżu Maryi i Jana, a także aniołów zbierających do kielichów mszalnych krew Pana. Pod krzyżem widnieje czaszka Adama nawiązująca do opowieści apokryficznej o miejscu grobu pierwszego człowieka, na którym miał stanąć krzyż Chrystusa. Wśród wyobrażonych na obrazie symboli znajduje się naczynie, w którym Piłat umył ręce, sakiewka z trzydziestoma srebrnikami, kogut – symbol zaparcia się Piotra, latarnia Malchosa i miecz – symbole pojmania, bicz, obcęgi, dłoń żołnierza policzkującego Jezusa, sznur, którym Go związano i kolumna biczowania, drabina do wspięcia się na krzyż, z przewieszoną na niej tkaniną – symbolem obnażenia, włócznia Longina oraz gąbka nasączona octem.
W muzeum znajduje się wiele paramentów liturgicznych, których dekoracje odwołują się do męki Pańskiej. Jedna z palek służących do osłaniania kielicha mszalnego pokryta jest haftem z XVII stulecia wyobrażającym Męża boleści siedzącego na czerwonej tkaninie, która ułożona jest na brzegu otwartego grobu symbolizującego zmartwychwstanie. Z drzewa krzyża zwisają niczym owoce arma Christi – korona cierniowa i bicze. Symboliczna roślinność haftowana pod stopami Chrystusa zieloną jedwabną nicią zdaje się zapowiadać poranek rezurekcji.

2021-03-16 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Posłani w pokoju Chrystusa” – już w niedzielę rozpoczyna się kolejny rok programu duszpasterskiego poświęconego Eucharystii

[ TEMATY ]

pokój

Chrystus

Karol Porwich/Niedziela

Wraz z rozpoczęciem Adwentu i nowego roku liturgicznego – w niedzielę 28 listopada – Kościół w Polsce wchodzi w ostatni etap trzyletniego programu duszpasterskiego poświęconego Eucharystii.

Jak wyjaśnia przewodniczący Komisji Duszpasterskiej KEP, bp Andrzej Czaja, hasło trzeciego roku tego programu – „Posłani w pokoju Chrystusa” - prowadzić ma do szukania odpowiedzi na pytania, jak żyć Eucharystią na co dzień i jak dzielić się tym z innymi. Ukazuje tez społeczny wymiar Eucharystii.

CZYTAJ DALEJ

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję

2024-04-19 12:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam wystawa sztuki Biennale. Ojciec Święty odwiedzi pawilon watykański, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet. Oczekuje się, że krótka wizyta papieża w Wenecji potrwa około pięciu godzin, obejmując między innymi Mszę św. na słynnym na całym świecie Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka.

Opublikowany w Watykanie program jest następujący:

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda: kanadyjska Polonia to licząca się społeczność

2024-04-20 07:53

[ TEMATY ]

prezydent

Polonia

Kanada

Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Polonia w Kanadzie to licząca się społeczność; jesteśmy dziś w NATO także dzięki jej wsparciu - mówił w piątek w Vancouver prezydent Andrzej Duda. Prezydent składa wizytę w Kanadzie, w piątek w Vancouver spotkał się z przedstawicielami Polonii.

Prezydent zwracał uwagę, że według szacunków, około 20 mln Polaków żyje dziś poza granicami Polski, z czego w Kanadzie mieszka ponad milion z nich. Jak mówił, ci, którzy czują się częścią polskiej wspólnoty mają często różne poglądy, są różnej wiary. "Jednak łączy nas to, że Polska jest jedna, że nasze korzenie są jedne i nasza pamięć historyczna jest jedna" - mówił Andrzej Duda.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję