Reklama

Niedziela Kielecka

Powstańczym szlakiem

Ok. 30 km – trasa niedługa i w sam raz do przejechania rowerem. Może być dobrą lekcją o historii potyczek i bitew powstańczych.

Niedziela kielecka 4/2021, str. I

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

upamiętnienie

T.D.

Pamiątkowy głaz przy szkole w Szczecnie

Pamiątkowy głaz przy szkole w Szczecnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trasa obejmuje Drugnię, Strojnów, Pierzchnicę, Szczecno, Ujny. Jej pomysłodawca Roman Sadowski – historyk i regionalista zaangażowany w upamiętnienie czynu powstańczego na Kielecczyźnie, proponuje ją zacząć np. w Drugni, gdzie przy tamtejszej szkole znajduje się kamień z datą 4 XI 1863, upamiętniający wydarzenia w Drugni, gdy podjazd konny z oddziału Hauke Bosaka stoczył potyczkę z oddziałem kozackim. Miejsce walki upamiętnia krzyż, przy którym w okresie dwudziestolecia międzywojennego odbywały się uroczystości patriotyczne oraz tablica pamiątkowa na terenie szkoły podstawowej, odsłonięta w roku 2018.

Na tamtejszym cmentarzu można pomodlić się przy pomniku nagrobnym urodzonego w Drugni gen. Aleksandra Waligórskiego, uczestnika powstań listopadowego i styczniowego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Następnie przez Strojnów i Pierzchnicę jedziemy w kierunku Szczecna, gdzie znajduje się pamiątkowy kamień, posadowiony i odsłonięty z inicjatywy Romualda Sadowskiego oraz radnego Szczecna Czesława Skrybusia. Panowie swoimi działaniami doprowadzili do wybudowania na terenie Publicznej Szkoły w Szczecnie symbolicznego obelisku poświęconego walkom, jakie zostały stoczone w ówczesnym majątku Szczecno w latach 1863-64.

Trasa rowerowa, prowadząca przez malownicze tereny, wkrótce będzie oznakowana, ale pomniki i krzyże powstańcze wyznaczają ją już teraz.

Podziel się cytatem

Reklama

Szczecno i okoliczne wsie (o których mowa w artykule) były świadkami wielu historycznych wydarzeń. Powstanie styczniowe, które wybuchło 22 stycznia 1863 r. odcisnęło silne piętno na okolicy. Już w lutym 1863 r. w pobliskich Ujnach, które wówczas wchodziły w skład majątku Szczecno, zbierali się powstańcy, aby liczną gromadą dołączyć do oddziału Mariana Langiewicza. Lasy szczeceńskie stały się bazą i schronieniem dla oddziałów powstańczych walczących z rosyjskim zaborcą. 21 września 1863 r. doszło do potyczki pod Ujnami, w której śmierć poniosło 8 Polaków. Dowodził nimi Alfred Bogusz. Pamiątką po tym wydarzeniu jest dąb Powstańców, który rośnie w Murawinie oraz legenda, która mówi o pochowanych pod nim bohaterami.

Jesienią i zimą na przełomie lat 1863 i 64 schronienie w nieodległej osadzie zwanej wówczas Hutą Szczeceńską swój obóz założył major Karol Kalita. Tu ćwiczył swoich żołnierzy do walki z wrogiem. Do znaczącej bitwy z Rosjanami doszło 12 grudnia 1863 r. Wówczas to dowodzący powstańcami Kalita, przy użyciu fortelu, pokonał trzykrotnie liczniejszego nieprzyjaciela. Ostatnim, znanym z doniesień ówczesnej prasy, akordem powstania styczniowego w Szczecnie, była potyczka z 7 marca 1864 r. Miała, według opisujących ją wówczas dziennikarzy, krwawy przebieg i umiejscowiona była „w Szczecnie, po prawej stronie drogi z Kielc do Stopnicy”.

Trasa rowerowa, prowadząca przez malownicze, czyste tereny, wkrótce będzie oznakowana, ale pomniki i krzyże powstańcze wyznaczają ją już teraz (www.trop1863.pl).

2021-01-20 10:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Janowski panteon powstańczy

Niedziela sandomierska 37/2018, str. II

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

Ks. Adam Stachowicz

Monument upamiętniający powstańców styczniowych

Monument upamiętniający powstańców styczniowych
Minęło półtora wieku od Powstania Styczniowego, a nasza pamięć o nim jest wciąż żywa. Już po upadku powstania, za udział w nim, władze carskie skazały na śmierć co najmniej siedmiuset, ale historycy mówią nawet o 30 tys. osób; na zesłanie skazano prawie 40 tys. Ostatniego dyktatora powstania – Romualda Traugutta – uwięziono na Pawiaku, a następnie wyrok przez powieszenie wykonano na stokach Cytadeli Warszawskiej 5 sierpnia 1864 r. Tuż przed egzekucją, której świadkiem był 30-tysięczny tłum, dyktator ucałował krzyż.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś pozdrawia przed konklawe i prosi o modlitwę

2025-05-07 07:45

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archidiecezja Łódzka

Kochani,
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję