Katarzyna Kasjanowicz: Co można zrobić, by naukę on-line uczynić bardziej efektywną?
Jan Dąbrowski: Jeśli szkoła przyjęła strategię polegającą na przeniesieniu do on-line wszystkich zajęć 1: 1, to z pewnością zarówno nauczyciele, jak i dzieci bardzo źle to zniosły. Intensywność pracy zdalnej powoduje to, że 5 godzin w klasie i 5 godzin przed komputerem na lekcjach nie są sobie równe. Po tych drugich jest się wielokrotnie bardziej zmęczonym, wyzutym z energii. Wnioskiem dla szkół jest więc stworzenie nowego planu lekcji, zmienionego, okrojonego, dostosowanego do nowej rzeczywistości i możliwości percepcyjnych dzieci.
Jaka jest tutaj rola rodziców?
Jeśli szkoła o tym nie przypomni – to rodzice powinni przypomnieć dziecku – że na zajęcia w szkole on-line trzeba przyjść przygotowanym, z umytymi zębami, ubranym nie tylko od pasa w górę i po śniadaniu. Te drobne czynności powodują, że uruchamiamy nasz organizm do życia – do wyzwań, które stawia przed nami szkoła czy nauczyciel.
Jakie konsekwencje niesie z sobą obecna sytuacja?
Wielogodzinne siedzenie przed komputerem w połączeniu z zakazami dotyczącymi wyjścia na dwór do godziny szesnastej (bez asysty dorosłego – przyp. KK) wywołują i wywoływać będą w dłuższej perspektywie bardzo poważne osłabienie odporności fizycznej i psychicznej u dzieci i młodzieży.
Jan Dąbrowski dyrektor Szkoły Podstawowej Montessori im. św. Urszuli Ledóchowskiej w Warszawie
Kiedyś nauczyciel miał znacznie większy autorytet; etos nauczyciela trzeba wzmacniać, droga ku temu wiedzie poprzez kształcenie nauczycieli i zwiększanie atrakcyjności ich pracy - mówi "Gazecie Polskiej" poseł PiS Przemysław Czarnek, który ma zostać ministrem edukacji i nauki.
Czarnek w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" wskazuje, że przepisy konstytucji i prawa oświatowego nie dają możliwości, ale też prawa wpuszczania ideologii LGBT do szkół. "Od samej preambuły w prawie oświatowym, która nakazuje respektowanie wartości chrześcijańskich, aż do jego treści, gdzie są podane wszystkie inne rozwiązania dotyczące tego, kto i czego może uczyć w szkole. Nie ma tam mowy o edukatorach seksualnych i ideologii gender. Trzeba tego tylko konsekwentnie wymagać i przestrzegać" - mówi.
Kilka dni przed rozpoczęciem konklawe kard. Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary i nadzieja konserwatywnych katolików na całym świecie, udzielił wywiadu Adamowi Sosnowskiego z wydawnictwa Biały Kruk. Kard. Müller nawiązał do wielu kluczowych kwestii dotyczących wyboru papieża – kim powinien być nowy biskup Rzymu oraz jaki będzie jego stosunek do pontyfikatu Franciszka.
Kardynał odniósł się jednak także do wyzwań stojących przed Kościołem globalnie – i doskonale jest zorientowany w tym, co się dzieje w Polsce. Krytykował antydemokratyczne działania rządu Donalda Tuska, a jego działania wobec księży nazwał wprost – torturą. I co najważniejsze – te kwestie przedstawiane są na obradach kardynałów i mają istotny wpływ na konklawe!
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.