Reklama

Wosk

Zły korzysta z naszej ciekawości, ufności, szczerości, a nawet z naiwności – i powolutku wkracza w nasze życie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

No tak: bez andrzejek dziś się nie obejdzie.

To długa tradycja, ale przede wszystkim tradycyjna zabawa. Są tylko dwa zastrzeżenia: po pierwsze – nie trzeba wierzyć w te wróżby, i po drugie – nie wolno brnąć w nie za daleko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwszy warunek jest dość oczywisty, bo kto bierze na serio wróżenie z wosku czy z fusów. Wiadomo przecież, że to lipa, bujda, oszustwo. Można się pośmiać, wyciągając los z wróżbą na przyszłość, ale życie nie liczy się z takimi losami – nawet loteria nie gwarantuje wygranej.

A warunek drugi? Pamiętam rozmowy z egzorcystami w warszawskim Radiu Józef. Rozmawiano głównie o skutkach uprawiania różnych rodzajów magii. Czasem można było zadawać pytania, ale zdarzały się też telefony z prośbami, w jaki sposób można pomóc drugiemu człowiekowi, który już zaplątał się w coś niedobrego. I to były najtrudniejsze rozmowy. Bo jak można pomóc komuś, kto takiej pomocy nie szuka, a nawet zaprzecza, że jest mu ona potrzebna – ba, uważa, że nic złego nie robi. Czy zawsze działamy świadomie, zdając sobie sprawę z prawdopodobnych skutków naszych decyzji?

Zły korzysta z naszej ciekawości, ufności, szczerości, a nawet z naiwności – i powolutku wkracza w nasze życie. Może się to zacząć od pozornie niewinnych horoskopów w kolorowym tygodniku. Nagle zauważamy, że zaczyna się coś zgadzać, więc sięgamy dalej. Może po karty. Później szczęście zawierzamy talizmanowi. Korzystamy z bioenergoterapii. Uprawiamy jakieś skomplikowane ćwiczenia. I, naturalnie, nikogo nie słuchamy, bo już jesteśmy na „wyższym poziomie świadomości”!

A Pan Bóg patrzy na takie zagubione ludzkie stworzenie i tylko kiwa smutno głową: dziecko moje, wracaj, póki czas, bo zginiesz...

2020-11-25 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. prof. Jacek Salij: o zwierzęta trzeba dbać, ale nie można ich zrównywać z ludźmi

2025-12-19 08:03

[ TEMATY ]

zwierzęta

Adobe Stock

Człowiek został powołany do opiekowania się przyrodą i nie może dopuszczać się okrucieństwa wobec innych istot. Jednak traktowanie psów czy kotów jak ludzi to błąd - mówi w rozmowie z KAI dominikanin o. prof. Jacek Salij. „Zwątpienie w Boga nieuchronnie kończy się zwątpieniem w człowieka. Dzisiaj wielu ludzi chciałoby urządzić świat tak, jakby Boga nie było. W tej perspektywie chciałoby się unieważnić tę prawdę, że na naszej ziemi jeden tylko człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże - i zrównać człowieka ze zwierzętami” - mówi.

Znany teolog, rekolekcjonista i autor popularnych książek o. Jacek Salij OP w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną przypomina, że jako ludzie mamy obowiązki wobec innych istot stworzonych. Bierze pod lupę zwyczaje żywieniowe, które doprowadziły do tego, że zwierzęta nie są już hodowane, tylko masowo „produkowane”. Podejmuje się jednak uporządkowania podstawowych pojęć w dziedzinie, która niekiedy bywa niezrozumiana nawet przez ludzi wierzących, np. kim jest człowiek i czym różni się od zwierzęcia. „Na naszej ziemi jeden tylko człowiek może usłyszeć Ewangelię i na nią się otwierać. I jeden tylko człowiek jest zdolny do modlitwy” - zauważa.
CZYTAJ DALEJ

Oddanie się Bogu budzi w nas duchową płodność

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 1, 5-25.

Piątek, 19 grudnia. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Teologowie z KUL reagują na zarzuty w sprawie Chanuki

2025-12-19 17:14

[ TEMATY ]

KUL

teolog

chanukowa świeca

pixabay.com/

świace chanukowe

świace chanukowe

Chrześcijaństwo bez judaizmu nie istnieje, a współczesny antysemityzm nosi znamiona dawno potępionej herezji - piszą członkowie Koła Naukowego Teologów KUL w nowym stanowisku dotyczącym dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Autorzy dokumentu, powołując się na nauczanie Soboru Watykańskiego II, podkreślają, że dialog z Żydami nie jest opcją fakultatywną, lecz koniecznością dla duchowego zdrowia Kościoła. Poruszono także kwestie stosunku katolików do święta Chanuki oraz literatury talmudycznej, przestrzegając jednocześnie przed postawą „ciasnego symetryzmu” w relacjach międzyreligijnych.

- W odpowiedzi na list otwarty przeciwko rokrocznemu obchodzeniu żydowskiego święta Chanuki na KUL, jako teolodzy postanowiliśmy dokonać przypomnienia katolickiego nauczania i optyki na temat dialogu z judaizmem. Nie robimy tego w duchu kontrreformacyjnym czy konfrontacyjnym, ale po to, by w osobach niemających jakiejś pogłębionej wiedzy w tym temacie rozwiać wątpliwości, jak na to zagadnienie patrzy cały Kościół, z Żyjącym Piotrem na czele. Tak, by nikt nie wziął za nauczanie Kościoła pewnych osobistych wątpliwości czy uprzedzeń takiej, czy innej grupy osób. Jest to wyraz naszej misji kroczenia, jako teolodzy, ramię w ramię z Kościołem, w charakterze uczniów, a nie recenzentów - mówi KAI ks. dr Karol Godlewski z KUL.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję