Reklama

Wiara

Elementarz biblijny

Zaproszenie na ucztę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W starożytności uczty były nie tylko okazją do posilenia się, ale miały przede wszystkim charakter ceremonialny. Wspólne zasiadanie przy stole różnych osób wskazywało na to, że podzielają one te same wartości i idee oraz że osoby te znajdują się na tym samym poziomie, jeśli chodzi o ich status społeczny. Nie zasiadano zatem do stołu z wrogami, jak również z osobami traktowanymi jako niższe w hierarchii społecznej. W kulturze żydowskiej czasów współczesnych Jezusowi wspólnota stołu oznaczała tworzenie więzi między osobami, które się tam gromadziły. W tym kontekście nie dziwi nas, że Judasz z Ostatniej Wieczerzy wyszedł (por. J 13, 30). Wiedział, że sprzymierzenie się z wrogami Jezusa oznacza zerwanie wszelkich więzów z Jezusem i Jego wspólnotą uczniów. Dla takich ludzi miejsca przy stole nie było. Podczas uczty Żydzi zwracali uwagę także na kwestię czystości rytualnej, nie praktykowano zatem zazwyczaj zapraszania na nią osób, które ową czystość mogły naruszać (tę kategorię ludzi określano jako tzw. lud ziemi). Jeśli natomiast zdarzyło się zaproszenie takiej osoby do domu, domagano się od niej odpowiedniego przygotowania, które obejmowało rytualne oczyszczenie i założenie czystej szaty, przygotowanej przez gospodarza.

Szczególny rodzaj spotkania przy stole stanowiła uczta weselna, która miała charakter bardzo okazały i trwała kilka dni. O takiej właśnie uczcie mówi Mt 22, 1-14. Ponieważ mowa tu o uczcie wyprawionej przez króla, zaproszeni należeli zatem bez wątpienia do ludzi niższych statusem. W takiej sytuacji zaproszenie było szczególnym wyróżnieniem i uhonorowaniem ze strony władcy. Z lektury przypowieści możemy wnioskować, że zaproszenie na ucztę było dwukrotne. Pierwsze odbywało się jakiś czas przed terminem uczty, ponowione – na krótko przed jej rozpoczęciem. Było to zgodne z ówczesnymi zwyczajami, pozwalało zaproszonym zorientować się, kto jeszcze będzie na uczcie i czy została ona odpowiednio przygotowana. Mogło się zdarzyć, że zaproszony orientował się, iż zaproszono zbyt wielu ludzi o niskim statusie i z tego powodu rezygnował z udziału w uczcie. Odrzucenie zaproszenia dokonywało się przez posłańca, który przekazywał prawdziwe lub wymyślone usprawiedliwienie. W przypowieści Mt 22, 1-14 pierwsza grupa zaproszonych należała bez wątpienia do ludzi wysoko sytuowanych. Dopiero ci, którzy zostali zaproszeni później, należeli do ludzi sytuowanych w hierarchii niżej. Oznacza to, że odrzucenie zaproszenia było afrontem względem gospodarza.

Uroczysty charakter uczt w starożytności sprawiał, że biblijni autorzy wykorzystywali często ten motyw dla ukazania wspólnoty Boga z ludźmi. Widoczne to jest zwłaszcza w Ewangeliach (por. Mt 8, 11-12; Łk 12, 37; 13, 29).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-10-07 12:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga dla Pana

Zacznijmy od geografii. Jan Chrzciciel, do którego św. Marek odnosi słowa proroka Izajasza wzywające do prostowania dróg, stał w pobliżu skrzyżowania ważnych szlaków. U ujścia Jordanu zbiegały się bowiem drogi tych wszystkich, którzy z Galilei, Egiptu czy Mezopotamii chcieli dotrzeć od wschodu do Jerozolimy. Byli wśród nich kupcy, żołnierze, pielgrzymi, ludzie ciekawi świata. Docierali do kresu Doliny Jordanu. Czterysta metrów poniżej poziomu morza. Teraz trzeba było rozpocząć wspinaczkę do miasta. Spory dystans, ok. tysiąca dwustu metrów. By go pokonać należało wejść na stromą i krętą drogę wiodącą przez Pustynię Judzką, a ona raz wznosiła się, raz opadała między poszczególnymi wzniesieniami. Gdyby nie to, szybko można by pokonać ok. trzydziestokilometrowy dystans. Serpentyny drogi, doliny i strome wzniesienia znacznie go jednak wydłużały. Cel drogi – Jerozolima – raz się ukazywał oczom wędrowców, a raz znikał. Idącym po raz pierwszy mogło się wydawać, że błądzą. Zresztą w tych warunkach i zagubienie się mogło się łatwo przydarzyć. Stąd ta droga wymagała wiele wysiłku. I pewnie każdy idący nią marzył o tym, by ktoś wytyczył ją w linii prostej, obniżył pagórki, zasypał doliny. Wtedy do Jerozolimy i znajdującej się w niej świątyni można by dojść łatwiej i szybciej. A przecież zgodnie z zapowiedzią proroków tędy, od wschodu, miał iść Mesjasz, by przybyć do świątyni i przynieść upragniony dar wolności i zbawienia. Przebudowa drogi mogłaby znacznie przyspieszyć Jego przyjście. Ale to zależało tylko od ludzi oczekujących na Zbawiciela. Jeśli podejmą wysiłek jej ulepszenia, to będą mogli prędzej radować się spotkaniem z Tym, na którego czekają.
CZYTAJ DALEJ

Kolegium Kardynalskie wzywa do modlitwy o pokój

2025-05-06 15:19

[ TEMATY ]

wezwanie

modlitwa o pokój

kolegium kardynalskie

PAP/EPA

Kardynałowie w Bazylice św. Piotra

Kardynałowie w Bazylice św. Piotra

Do modlitwy o „sprawiedliwy i trwały pokój” wezwali członkowie Kolegium Kardynalskiego w komunikacie, opublikowanym na zakończenie ostatniej 12. kongregacji generalnej, poprzedzającej rozpoczynające się jutro konklawe.

Publikujemy treść komunikatu, przekazanego za pośrednictwem Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej:
CZYTAJ DALEJ

Kiedy dym stanie się biały?

2025-05-07 11:45

[ TEMATY ]

konklawe

komin

Adobe Stock

Na kongregacjach generalnych przed konklawe ścierały się bardzo różne opinie. Jednak w Kaplicy Sykstyńskiej od dzisiaj sprawy mogą potoczyć się szybciej niż się spodziewamy. Nawet niezwykle dynamiczne konklawe z 1978 r. potrzebowało tylko ośmiu głosów, aby wybrać papieża.

Nowy papież powinien być „prawdziwym duszpasterzem” i przywódcą, który wie, jak „wyjść poza granice Kościoła katolickiego, promując dialog i budowanie relacji z innymi światami religijnymi i kulturowymi”. Takie dość banalne zdania można było znaleźć w codziennych komunikatach watykańskiego biura prasowego, które miały informować opinię publiczną o tematach poruszanych przez kardynałów na kongregacjach generalnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję