Reklama

Pierwsze wyzwanie przed Trójmorzem

Z kim chcemy robić wspólne interesy? Kogo widzielibyśmy jako partnera we wspólnym przedsięwzięciu? Odpowiedź jest prosta: kogoś, do kogo mamy zaufanie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas niedawnego Forum Ekonomicznego w Karpaczu, występując na panelu poświęconym Trójmorzu, zwróciłem uwagę na to, że w naszym regionie konieczne jest budowanie wspólnego kapitału społecznego, ponieważ wielkie projekty inwestycyjne, które mają zlikwidować zapóźnienie gospodarcze naszych krajów, zależą od poziomu wzajemnego zaufania, wiedzy oraz przepływu informacji.

Podstawowe pytanie w biznesie brzmi: z kim chcemy robić wspólne interesy? Kogo widzielibyśmy jako partnera we wspólnym przedsięwzięciu? Odpowiedź jest prosta: kogoś, do kogo mamy zaufanie. Trudno mieć jednak zaufanie do kogoś, kogo nie znamy, o kim nie mamy żadnej wiedzy, a na dodatek o kim krążą nieprzychylne słuchy rozsiewane przez innych. Taka sytuacja panuje dziś w obszarze Trójmorza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Żeby nie być gołosłownym, podam konkretny przykład wzięty z komunikatu polskich służb specjalnych. Otóż w najbardziej krytycznym momencie pandemii we Włoszech media w Europie obiegła wiadomość, że państwo polskie zatrzymało i skonfiskowało transport z maseczkami i materiałami sanitarnymi zakupionymi przez państwo włoskie w Rosji. Sam odebrałem kilka telefonów od znajomych (m.in. z Hiszpanii, Włoch i Czech) zbulwersowanych tym, że Polacy mogli postąpić tak podle, żerując na cudzym nieszczęściu i przywłaszczając sobie cudzą własność. Informacja okazała się fake newsem, rozeszła się jednak bardzo szeroko. Późniejsze sprostowanie nie dotarło już do wszystkich. W wyniku tego został stworzony wizerunek Polski jako kraju nieuczciwego i nieprzewidywalnego, a zatem takiego, któremu nie można ufać i z którym lepiej nie robić interesów...

Tego typu dezinformacje padają dziś, niestety, na podatny grunt w obszarze Trójmorza. Jeżeli bowiem kogoś dobrze znamy i mamy do niego zaufanie, to nie uwierzymy w rozprzestrzeniane o nim kłamstwa. Jeśli natomiast nic o nim nie wiemy, wówczas ziarno nieufności może zostać łatwo zasiane.

Podstawowy problem polega na tym, że bardzo mało o sobie wiemy – nie znamy swoich królów, pisarzy, kompozytorów, reżyserów ani bohaterów narodowych.

Nie mamy dostatecznej liczby tłumaczy. Znam przypadki delegacji biznesowych do Rumunii, które nie były w stanie znaleźć w Polsce tłumacza na wyjazd. Innymi słowy: Trójmorze to nadal terra incognita.

Niestety, systemowo nie robi się nic, by ten stan zmienić. Brakuje w tej przestrzeni przede wszystkim naszych korespondentów zagranicznych. O tym, co dzieje się w Estonii, Rumunii czy Słowenii, Polacy dowiadują się za pośrednictwem Berlina, Paryża, Nowego Jorku lub Moskwy. Obraz Polaków w Rydze, Zagrzebiu czy Pradze kształtowany jest przez media niemieckie, francuskie lub rosyjskie...

Jak to zmienić? Najlepszy tego przykład mamy w Unii Europejskiej. Mówi się, że motorem napędowym UE jest sojusz francusko-niemiecki. Nie powstał on z niczego. Po II wojnie światowej między tymi narodami istniało coś więcej niż nieufność – niechęć, a nawet wrogość. Udało się ją jednak pokonać dzięki wspólnym programom wymiany młodzieżowej, kontaktów kulturalnych, komisji podręcznikowych oraz wielu innych inicjatyw angażujących obie strony. W przypadku Trójmorza jesteśmy obecnie w lepszej sytuacji niż wówczas Francja i Niemcy, ponieważ nie ma między nami wrogości, jest raczej niewiedza i ignorancja. Poza tym więcej nas łączy, niż dzieli, np. wspólnota losu w ostatnich dziesięcioleciach. Dlatego warto skoncentrować się na budowaniu kapitału społecznego między naszymi krajami.

2020-09-30 11:17

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. prof. Jacek Salij: o zwierzęta trzeba dbać, ale nie można ich zrównywać z ludźmi

2025-12-19 08:03

[ TEMATY ]

zwierzęta

Adobe Stock

Człowiek został powołany do opiekowania się przyrodą i nie może dopuszczać się okrucieństwa wobec innych istot. Jednak traktowanie psów czy kotów jak ludzi to błąd - mówi w rozmowie z KAI dominikanin o. prof. Jacek Salij. „Zwątpienie w Boga nieuchronnie kończy się zwątpieniem w człowieka. Dzisiaj wielu ludzi chciałoby urządzić świat tak, jakby Boga nie było. W tej perspektywie chciałoby się unieważnić tę prawdę, że na naszej ziemi jeden tylko człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże - i zrównać człowieka ze zwierzętami” - mówi.

Znany teolog, rekolekcjonista i autor popularnych książek o. Jacek Salij OP w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną przypomina, że jako ludzie mamy obowiązki wobec innych istot stworzonych. Bierze pod lupę zwyczaje żywieniowe, które doprowadziły do tego, że zwierzęta nie są już hodowane, tylko masowo „produkowane”. Podejmuje się jednak uporządkowania podstawowych pojęć w dziedzinie, która niekiedy bywa niezrozumiana nawet przez ludzi wierzących, np. kim jest człowiek i czym różni się od zwierzęcia. „Na naszej ziemi jeden tylko człowiek może usłyszeć Ewangelię i na nią się otwierać. I jeden tylko człowiek jest zdolny do modlitwy” - zauważa.
CZYTAJ DALEJ

Powołany 2 - kinowy hit dostępny na Youtube!

2025-12-19 10:03

[ TEMATY ]

film

Materiał prasowy

Film pt. “POWOŁANY 2” pojawił się w blisko 150 kinach w 2024 roku. Oprócz gwiazdorskiej obsady można w nim zobaczyć cztery prawdziwe historie osób, które w spektakularny sposób podniosły się z kolan i dziś świadczą o mocy i miłości Boga. W Wigilię Bożego Narodzenia film zostanie udostępniony w internecie zupełnie bezpłatnie.

Papież Benedykt XVI powiedział, że internet jest nowym kontynentem, na który trzeba wysłać misjonarzy - powiedział reżyser i producent Jan Sobierajski.
CZYTAJ DALEJ

Przed ingresem

2025-12-19 22:10

MFS

- Nie tworzy się programów bez ludzi. Potrzebuję czasu na to, żeby się z krakowskim Kościołem spotkać na nowo – mówił kard. Grzegorz Ryś do dziennikarzy zgromadzonych w Sali Okna Papieskiego w krakowskiej kurii, gdzie odbyła się konferencja prasowa przed sobotnim ingresem do katedry na Wawelu.

W czasie konferencji prasowej przed sobotnim ingresem do katedry wawelskiej kard. Grzegorz Ryś zaznaczył, że najważniejszym elementem przygotowań do tego wydarzenia były dla niego rekolekcje, które przez trzy ostatnie dni odbywały się w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie, a na które przychodziło każdego dnia po ok. 600 księży. Kardynał poinformował, że uczestnicy rekolekcji zebrali jałmużnę w wysokości blisko 100 tys. zł, które zostaną przeznaczone na zakup żywności dla mieszkańców Lwowa i Zaporoża na Ukrainie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję