Reklama

Odmienne reakcje

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tego, co się stało na Białorusi, nikt nie przewidział. Spodziewano się, owszem, że wybory – tak jak poprzednie – zostaną sfałszowane. Przewidywano, że Alaksandr Łukaszenka ogłosi, że został zwycięzcą, a 80% Białorusinów nadal go kocha i chce na niego głosować. Było prawdopodobne, że odbędą się jakieś manifestacje, ale doświadczone w tym względzie władze szybko je stłumią i wszystko wróci na stare, znane tory. Łukaszenka będzie dalej rządził twardą ręką, a Białorusini nadal będą przekonani, że nie ma na niego siły i nic nie da się zrobić. Tak myślała też Cerkiew w Rosji i na Białorusi. Jednym z pierwszych, którzy pogratulowali Łukaszence wygranej, był patriarcha moskiewski Cyryl, który przysłał list gratulacyjny niemal równocześnie – to akurat nie dziwi tych wszystkich, którzy wiedzą o ich ścisłych związkach – z prezydentem Władimirem Putinem. Zaraz za Cyrylem z gratulacjami pospieszył metropolita Mińska Paweł. W tym czasie na ulicach stolicy Białorusi i innych jej miast trwały najliczniejsze w historii tego państwa protesty, a milicja i siły specjalne masowo pałowały oraz aresztowały protestujących. Dwa dni później, 12 sierpnia, prawosławny hierarcha białoruski na konferencji prasowej wezwał obydwie strony do zakończenia przemocy, a protestujących zachęcał do tego, aby wrócili do domów. Ruch był jeszcze ostrożny. Wszak cały świat widział, że jedyną stroną, która stosowała przemoc, byli siepacze Łukaszenki. Dopiero 15 sierpnia, kiedy wiadome było, że władza prezydenta się chyli, stanowisko cerkwi stało się bardziej prospołeczne, a ostrze słów zostało skierowane w stronę władzy. W tym dniu nawet patriarcha Cyryl zmienił nieco zdanie, wzywając władze do dialogu ze społeczeństwem.

Kościół katolicki na Białorusi zachował się zupełnie inaczej. Nie było listu gratulacyjnego dla Alaksandra Łukaszenki, a abp Tadeusz Kondrusiewicz 11 sierpnia wzywał władze nie do tłumienia protestów, ale do dialogu ze społeczeństwem. Dwa dni później głos zabrali wszyscy katoliccy biskupi. Zdecydowanie potępili przemoc, czyli działania milicji i służb, oraz wezwali do dialogu ze społeczeństwem, pokazując, że choć muszą się liczyć z władzą, to zawsze stoją po stronie ludu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-08-25 13:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

2024-04-26 23:45

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz był przez 39 lat najbliższym współpracownikiem Karola Wojtyły, najpierw jako sekretarz arcybiskupa krakowskiego, a następnie osobisty sekretarz Ojca Świętego. Jako metropolita krakowski w latach 2005 – 2016 pełnił rolę strażnika pamięci Jana Pawła II i inicjatora wielu dzieł jemu poświęconych. Zwieńczeniem jego posługi była organizacja Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, które zgromadziły 2, 5 mln młodych z całego świata.

W Rabie Wyżnej i w Krakowie

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Jaworzyna Śląska. Ostatnie pożegnanie Tadeusza Papierza, taty ks. Krzysztofa

2024-04-27 15:48

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Jaworzyna Śląska

ks. Krzysztof Papierz

pogrzeb taty kapłana

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej wraz z najbliższą rodziną i zaprzyjaźnionymi kapłanami odprowadził swojego ojca Tadeusza na miejsce spoczynku.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 27 kwietnia w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Jaworzynie Śląskiej. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk. W modlitwie i żałobie ks. Krzysztofowi towarzyszyła nie tylko rodzina i kapłani, ale także siostry zakonne oraz wierni, którzy przybyli z parafii, gdzie posługiwał syn zmarłego: ze Świebodzic, Strzegomia i Ścinawki Dolnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję