Reklama

Wiadomości

Na stolicy Polska się nie kończy

Opozycja zablokowała wybory prezydenckie 10 maja tylko po to, by móc wymienić kandydata. Obawiam się, że Rafał Trzaskowski jako prezydent też mógłby torpedować inicjatywy gospodarcze rządu – mówi Anna Gembicka, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, w rozmowie z Arturem Stelmasiakiem.

Niedziela Ogólnopolska 27/2020, str. 26-27

Adobe Stock

Pociągi zaczęły wracać na linie, na których nie było ich od dekad

Pociągi zaczęły wracać na linie, na których nie było ich od dekad

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Artur Stelmasiak: O co toczy się spór w wyborach prezydenckich?

Minister Anna Gembicka: To odpowiedź na pytanie, czy nadal będziemy się cieszyć rozwojem gospodarczym oraz stawianiem na duże inwestycje i kolejne miejsca pracy, czy ambitny rozwój zostanie wygaszony. Osią tej kampanii wyborczej jest temat przeznaczania środków na strategiczne dla Polski inwestycje. Przecież Rafał Trzaskowski jednoznacznie powiedział, że jest przeciwko przekopowi Mierzei Wiślanej i budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Być może wystarczy mu lotnisko w Berlinie, ale ostatni kryzys związany z COVID-19 pokazał, że państwa narodowe muszą liczyć na siebie.

Kiedyś rząd Platformy Obywatelskiej i PSL chciał sprzedać LOT. Kryzys pokazał, że bez narodowego przewoźnika bylibyśmy bezradni. Dzięki Polskim Liniom Lotniczym mogliśmy pomagać także mniejszym państwom z naszego regionu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dokładnie tak... Polska jest poważnym państwem, które potrafiło zorganizować powrót do domu swoich rodaków, zabezpieczyć personel medyczny i potrzebny sprzęt. Ale podstawowym pytaniem w tych wyborach jest to, czy postawimy na zrównoważony rozwój całej Polski czy tylko na duże miasta.

Pociągi zaczęły wracać na linie, na których nie było ich od dekad, nastąpiła modernizacja dworców, linii kolejowych w małych miasteczkach. Czy takie programy nadal będą realizowane?

To cały czas się dzieje. Likwidacja wykluczenia komunikacyjnego jest w programie Zjednoczonej Prawicy oraz prezydenta Andrzeja Dudy.

Reklama

Czy osią sporu jest Polska lokalna i Polska dużych miast?

Trochę tak to wygląda. Chodzi nie tylko o transport i komunikację. Proszę spojrzeć na program „Moja Woda”, który stymuluje retencję wody i jest bardzo potrzebny w rejonach wiejskich. Jak zareagowali na niego politycy Platformy Obywatelskiej? Zaczęli ten program wyśmiewać.

Z PKS-ów, dzięki którym przywracany jest transport na wsiach, też się śmiano.

Tak. Politycy Platformy Obywatelskiej patrzą z perspektywy jedynie dużych miast i nie rozumieją Polski lokalnej. Oczywiście, rozwój Warszawy też jest bardzo ważny, ale na stolicy Polska się nie kończy. Rozumiem, że są potrzebne duże programy retencji wody, ale ważne są także te najmniejsze, które trafiają do zwykłych gospodarstw rolnych. Każdy program, który prowadzi do zwiększania ilości gromadzonej wody, ma pozytywny wymiar dla naszego środowiska i gospodarki wodnej. Więcej wody to bardziej konkurencyjne rolnictwo i tańsza żywność także w dużych miastach, a więc na programie powszechnej retencji skorzystamy wszyscy.

Czy większe projekty wodne też są realizowane?

Oczywiście, że tak. Sama jestem z Kujaw, czyli z terenów, gdzie problem suszy jest szczególnie dotkliwy, i dlatego będziemy budować w Siarzewie stopień wodny na Wiśle. To jest bardzo duża inwestycja – jej koszt to ok. 4 mld zł. Plany były od dekad, ale dopiero za rządów PiS sprawa ruszyła do przodu. Tama będzie, oczywiście, także elektrownią wodną, którą wybudują Wody Polskie wspólnie z Energą. Będziemy więc mieli czystą energię, zabezpieczenie przeciwpowodziowe oraz kolejny zalew, który zwiększy atrakcyjność turystyczną regionu, ale także podniesie się poziom wód gruntowych, co pomoże lokalnym rolnikom.

Obok sporu gospodarczego jest też spór ideologiczny, a dotychczasowa polityka w Warszawie jest tego przykładem.

Warszawska Karta LGBT+ i próba wprowadzenia niebezpiecznej edukacji seksualnej dzieci bez zgody rodziców są tego najlepszym przykładem. To są takie działania ideologiczne, które godzą w polską rodzinę i może podobają się niektórym skrajnie lewicowym kręgom w wielkim mieście, ale na pewno budzą oburzenie większości Polaków.

Zachowanie polityków opozycji w Sejmie, a zwłaszcza w Senacie nie nastraja optymizmem. Czy opozycyjny prezydent mógłby opóźniać i blokować inicjatywy progospodarcze rządu, które są ważne w czasie kryzysu?

To widać na podstawie prac Senatu nad tarczą antykryzysową albo na przykładzie pracy warszawskiego Ratusza, który miał jedne z najgorszych wyników w Polsce pod względem udzielania mikropożyczek lokalnym przedsiębiorcom. Opozycja już niejeden raz udowodniła, że dla swojego politycznego interesu potrafi zablokować procedowanie ustaw, które pomagają Polakom. Bardzo często nie ma to nic wspólnego z polityką, która powinna być wspólną troską o dobro obywateli. Przecież zablokowali wybory prezydenckie 10 maja tylko po to, by móc wymienić kandydata. Obawiam się, że Rafał Trzaskowski jako prezydent też mógłby blokować – dla samego blokowania – inicjatywy gospodarcze rządu.

Jednym z ulubionych tematów Pani Minister są koła gospodyń wiejskich. Jak panie przetrwały ten trudny czas pandemii?

Bardzo dobrze sobie poradziły. Wiele kół gospodyń włączyło się w pomoc dla seniorów, masowo zaczęło też szyć maseczki. Nie był to czas zmarnowany, a panie kolejny raz udowodniły, że ich działalność społeczna jest ważna dla lokalnych społeczności. Oczywiście, koła nie mogły zrealizować części swoich zaplanowanych zadań – promocji żywności, organizacji festynów i festiwali, bo przeszkodziła w tym epidemia.

Ta działalność się rozwija?

Rozwija się, ale cały czas czekamy na nowe inicjatywy. Właśnie ruszyliśmy z przyjmowaniem wniosków na dofinansowanie na 2020 r.

Ile pieniędzy zostanie rozdysponowanych?

W całej puli jest 40 mln zł, czyli tyle co rok temu. W ubiegłym roku wykorzystano jednak niecałe 30 mln zł i liczę, że teraz będzie lepiej. To są pieniądze dla tych kół, które się zarejestrowały, i tych, które dopiero chcą się zarejestrować. Zapraszam więc do składania wniosków. Ciągle jest duża dysproporcja w liczbie kół gospodyń wiejskich w różnych regionach Polski. Chciałabym, by wszędzie takich lokalnych organizacji przybywało. Obecnie mamy ponad 9 tys. zarejestrowanych kół gospodyń w Polsce, ale mam nadzieję, że w tym roku dobijemy do 11-12 tys.

Prezydent kilka tygodni temu podpisał nowelę ustawy o kołach gospodyń. Co nowego ona wnosi?

Podpis prezydenta to właśnie przekazanie tych 40 mln zł, a także przejście kół gospodyń pod opiekę Pełnomocnika Rządu ds. lokalnych inicjatyw społecznych. Chciałabym w tym roku przeprowadzić serię spotkań, by koła gospodyń jeszcze bardziej rozwinęły swoją działalność. Żeby poszerzyły swoją wiedzę na temat rozliczeń, pozyskiwania darowizn i współpracy z lokalnymi przedsiębiorcami. Te małe organizacje mogą być narzędziem do rozwijania lokalnej przedsiębiorczości oraz wielu wspaniałych inicjatyw społecznych.

2020-06-30 10:09

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

[ TEMATY ]

papież

sądownictwo

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Ojciec Święty określił nowe zasady w sześciu artykułach. Zgodnie z „zasadą niezmienności sędziego i w celu zapewnienia rozsądnego czasu trwania procesu” - czytamy w motu proprio - papież, na rok sądowy, w którym prezes przestaje sprawować urząd, może wyznaczyć wiceprezesa, który przejmuje urząd, gdy prezes przestaje sprawować urząd. Stwierdza się również, że papież „może w każdej chwili zwolnić z urzędu, nawet tymczasowo, sędziów, którzy z powodu stwierdzonej niezdolności nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków”.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję