Reklama

Niedziela Podlaska

Świadek Bożego Miłosierdzia

Niedziela Ogólnopolska 15‑16/2020, str. 65

Ze zbiorów rodziny

Aleksandra Nowak, ok. 1970 r.

Aleksandra Nowak, ok. 1970 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Potrafiła wskazać, gdzie szukać tego, co zginęło, lub przepowiedzieć czyjeś losy. Nazywano ją wróżką, lecz dla niej był to raczej trudny dar od Boga.

Aleksandra Nowak (z domu Wojewódzka) urodziła się 14 stycznia 1900 r. w Korczewie na Podlasiu. Tego samego dnia ochrzczono ją w kościele w Knychówku. Imię otrzymała po ojcu, robotniku w miejscowym majątku. Potem rodzice przenieśli się do Sokołowa Podlaskiego. Zamieszkali w drewnianym domku przy ul. Siedleckiej. Tu Aleksandra spędziła resztę życia, od 1926 r. dzieląc je z mężem Władysławem. Bóg i drugi człowiek, rodzina i parafia, modlitwa i praca – tak można streścić życie tej prostej kobiety.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas wojny Niemcy uwięzili jej najstarszego syna Mieczysława, oskarżonego o udział w partyzantce. Chłopiec miał 16 lat. Zrozpaczona matka szukała ratunku u Boga. W sokołowskim kościółku św. Rocha właśnie ufundowano obraz Jezusa Miłosiernego. Przed nim Aleksandra codziennie modliła się, leżąc krzyżem. Po trzech miesiącach syn odzyskał wolność, a ona ufundowała jako wotum drewniany ołtarzyk do omodlonego obrazu Zbawiciela.

Pod koniec życia schorowana kobieta uparła się, że musi pojechać do swojej parafialnej świątyni. Tam po krótkiej modlitwie upadła i zmarła. Było to 22 kwietnia 1979 r., w Niedzielę Przewodnią – pierwszą po zezwoleniu Stolicy Apostolskiej na szerzenie kultu Bożego Miłosierdzia.

W tym czasie bezskutecznie poszukiwano dzwonów, zakopanych podczas wojny na tutejszym cmentarzu. Aleksandra zapowiedziała, że znajdą się po jej śmierci. Natrafiono na nie podczas jej pogrzebu, gdy w alejce zrobiono wykop, aby umieścić w grobowcu trumnę. Wkrótce po tym miejscowy proboszcz uzyskał zgodę, po kilku latach starań, na przeniesienie kaplicy św. Rocha do dzielnicy Przeździatka. W wieżyczce umieszczono jeden z odnalezionych dzwonów, a w ołtarzu stary obraz Chrystusa Miłosiernego. Świątynia ta stała się zaczątkiem sanktuarium Miłosierdzia Bożego, którego Aleksandra Nowak była świadkiem – za życia i po śmierci.

2020-04-07 14:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Fisichella: Jak telefon bez zasięgu, tak my bez Jezusa

2025-09-26 16:15

[ TEMATY ]

Jezus

telefon komórkowy

Abp Rino Fisichella

Vatican Media

Wyobraźcie sobie telefon bez zasięgu. Tym jest nasze życie bez Jezusa - powiedział abp Rino Fisichella podczas Mszy dla Papieskiej Szkoły Piusa IX. W pierwszym dniu Jubileuszu Katechetów uczniowie i nauczyciele tej szkoły przybyli do Bazyliki św. Piotra, by przejść przez Drzwi Święte i wziąć udział w Eucharystii przy ołtarzu katedry.

Świadkowie jubileuszu sami stali się pielgrzymami
CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Ks. Kazimierz Kordek pożegnał swojego tatę

2025-09-26 17:38

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Ignacy Dec

pogrzeb taty kapłana

ks. Kazimierz Kordek

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. Kazimierz Kordek prowadzi trumnę swojego ojca śp. Czesława na cmentarzu parafialnym w Poniatowie

Ks. Kazimierz Kordek prowadzi trumnę swojego ojca śp. Czesława na cmentarzu parafialnym w Poniatowie

W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Wałbrzychu-Poniatowie odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Czesława Kordka, ojca ks. Kazimierza Kordka. Eucharystii przewodniczył bp Ignacy Dec w koncelebrze 27 kapłanów z diecezji świdnickiej, legnickiej i wrocławskiej.

W homilii biskup senior przypomniał prawdę o sądzie indywidualnym i ostatecznym. - Przy odejściu z tej ziemi liczą się tylko spełnione z wiary i miłości dobre uczynki – nie stanowiska, nie tytuły, nie majątek. Odwołując się do encykliki Benedykta XVI Spe salvi, dodał: - Sąd nie jest obrazem grozy, ale nadziei. Doświadczymy wtedy, że miłość Boża przewyższa całe zło świata i zło w nas.
CZYTAJ DALEJ

Niskie zainteresowanie edukacją zdrowotną na Podhalu; w wielu szkołach lekcji tego przedmiotu nie będzie

2025-09-26 21:26

[ TEMATY ]

edukacja zdrowotna

Adobe Stock

GIEWONT

GIEWONT

W podhalańskich szkołach zainteresowanie nowym przedmiotem edukacja zdrowotna jest minimalne – wynika z danych zebranych w gminach regionu. W niektórych szkołach podstawowych zajęcia będą się odbywać tylko dla jednego ucznia, a w większości szkół średnich w ogóle ich nie będzie.

W Zakopanem w największej szkole ponadpodstawowej – Zespole Szkół Hotelarsko-Turystycznych im. Władysława Zamoyskiego, gdzie kształci się ponad 1 tys. uczniów – wszyscy zrezygnowali z edukacji zdrowotnej. Podobnie w Zespole Szkół Budowlanych im. Władysława Matlakowskiego nie znalazł się żaden chętny. W Liceum Ogólnokształcącym im. Oswalda Balzera w mieście pod Giewontem z spośród ok. 400 uczniów tylko 24 zadeklarowało udział w zajęciach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję