Reklama

Niedziela Rzeszowska

Zasnąć jak św. Józef

We wszystkich wiekach jest jednym z najpopularniejszych świętych, powszechnie uznawanym za człowieka znajdującego się – zaraz po Najświętszej Maryi Pannie – najbliżej Boga. To św. Józef z Nazaretu, ziemski ojciec Jezusa, mąż Maryi i patron Kościoła. Chcąc pogłębić wiedzę o św. Józefie i lepiej zrozumieć jego miejsce w dziele zbawienia, warto przypomnieć, co mówi o nim Pismo Święte.

Niedziela rzeszowska 11/2020, str. VI

[ TEMATY ]

obraz

obraz

św. Józef

Tyczyn

ojciec

Arkadiusz Bednarczyk

Śmierć św. Józefa - obraz z Muzeum Prowincji Południowej Ojców Jezuitów w Starej Wsi

Śmierć św. Józefa - obraz z Muzeum Prowincji Południowej Ojców Jezuitów w Starej Wsi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiele parafii diecezji rzeszowskiej nosi wezwanie św. Józefa. W parafii św. Józefa w Rzeszowie na Staromieściu w 2006 r. powstały „dróżki do świętego Józefa”. Zawierają one stacje – rozważania najważniejszych wydarzeń z życia opiekuna Najświętszej Marii Panny. Przy polnych i głównych drogach znajdziemy kapliczki poświęcone św. Józefowi.

Sny

Ewangelia piórem św. Mateusza opowiada o trzech ważnych snach Józefa, którym towarzyszyły Anioły. One to podpowiadają Józefowi co ma zrobić, pomagają jaką decyzję podjąć. Pierwszy taki sen pojawił się wtedy, kiedy Józef lękając się wielkiej odpowiedzialności zamierzał oddalić od siebie brzemienną Maryję. „Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów»” (Mt 1, 20–21). Natomiast już po narodzeniu Jezusa św. Józef miał sen, w którym Anioł ostrzegał go przed niebezpieczeństwem ze strony króla Heroda. „Anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: «Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu»” (Mt 2, 13). Wreszcie trzeci ważny sen, w którym Józef dowiedział się, że może już wracać ze swoją rodziną z Egiptu i może zamieszkać w Nazarecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Opiekun Panny Marii jest patronem dobrej śmierci i za patrona przyjęło go wiele staropolskich bractw dobrej śmierci.

Podziel się cytatem

Reklama

Sen św. Józefa uwieczniony został na obrazie kościoła w Tyczynie. Obserwując oblicze świętego zauważymy, że na jego twarzy maluje się błogość i spokój. Możemy zatem wnioskować, że niebezpieczeństwo zagrażające ze strony Heroda małemu Jezusowi już minęło i Święta Rodzina spokojnie może opuścić Egipt. Omawiane płótno być może wyszło z warsztatu malarskiego Szymona Czechowicza.

Dobra śmierć

Na obrazach przedstawia się Józefa również w warsztacie – jak uczy pracy Jezusa – ponieważ otrzymał od Boga dwa skarby, które stanowiły sens jego życia: Jezusa i Marię, musiał zatem wykazywać dojrzałość i silną wiarę oraz zarabiać pracą, aby zapewnić byt rodzinie. Taki obraz znajdziemy w rzeszowskiej farze.

Opiekun Panny Marii jest patronem dobrej śmierci i za patrona przyjęło go wiele staropolskich bractw dobrej śmierci. Józef umarł bowiem w spokoju, bez cierpienia, w obecności Marii, na rękach Jezusa. Pięknie moment ten uwiecznił artysta na obrazie w kościele w Kołaczycach koło Jasła. Śmierci Józefa towarzyszy Matka Najświętsza i Jezus.

2020-03-10 10:35

Oceń: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapomniany obraz Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny

Niedziela łódzka 10/2016, str. 4

[ TEMATY ]

obraz

Archiwum parafii

Zaśnięcie Najświętszej Maryi Panny z kościoła farnego

Zaśnięcie Najświętszej Maryi Panny z kościoła farnego
Przypatrując się różnym miejscom, leżącym na terenie dzisiejszej archidiecezji łódzkiej, wydobywamy z dziejów chrześcijaństwa w Polsce nie tylko historie budowli, zabytków, ale przede wszystkim modlącego się ludu. W czternastowiecznym kościele farnym św. Jakuba w Piotrkowie Trybunalskim – o którym niedawno była wzmianka w ramach cyklu o 1050. rocznicy Chrztu Polski – znajduje się obraz Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny, który, według tradycji, został podarowany przez królową Bonę. Według przekazów, obraz ten „cudami zasłynął podczas wojen szwedzkich, kiedy nad farnym kościołem widziana była postać Najświętszej Maryi Panny, która Szwedów trwogą napełniała”. Miało to miejsce w 1655 lub 1657 r. Po tych wydarzeniach do Piotrkowa przybyła w 1659 r. komisja kościelna pod przewodnictwem bp. Wojciecha Grabowskiego, w celu zbadania doznanych tam łask. Po przesłuchaniu zaprzysiężonych naocznych świadków spisano 58 cudów i uznano je za autentyczne. Wówczas administrator archidiecezji gnieźnieńskiej wydał dekret ogłaszający obraz cudownym. Dziś może mało się słyszy o tym wizerunku, bo akurat Piotrków ma szczęście do Matki Bożej. W sąsiadującym z farą kościele Księży Jezuitów jest cudowny obraz Matki Bożej Trybunalskiej ukoronowany przez papieża Benedykta XVI, a nieco dalej, w kościele Ojców Bernardynów, także jest ukoronowany obraz Matki Bożej Pocieszenia, zwanej Piotrkowską. Tę koronował abp Władysław Ziółek koronami poświęconymi przez św. Jana Pawła II. Z okazji jubileuszu chrześcijaństwa w Polsce na nowo można odkryć i ten obraz królowej Bony uznany niegdyś za cudowny.
CZYTAJ DALEJ

Ciężkie wady u dzieci nienarodzonych oznaczały wyrok - aborcję. Dziś leczone są w łonie matki

Do niedawna ciężkie wady u dzieci nienarodzonych oznaczały wyrok. Dziś lekarze potrafią je diagnozować i leczyć w łonie matki. O współczesnych cudach medycyny prenatalnej mówi PAP prof. Przemysław Kosiński z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Prof. Przemysław Kosiński jest kierownikiem Oddziału Klinicznego Położnictwa, Perinatologii, Ginekologii i Rozrodczości Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
CZYTAJ DALEJ

Nigeria/ Uratowano 24 uczennice uprowadzone w zeszłym tygodniu

2025-11-25 21:08

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Wszystkie 24 dziewczynki, które uprowadzili w zeszłym tygodniu ze szkoły uzbrojeni napastnicy w nigeryjskim stanie Kebbi, zostały uwolnione – poinformował we wtorek prezydent Nigerii Bola Tinubu.

Dziewczynki porwano 17 listopada z żeńskiej szkoły z internatem. W tym dniu władze podały, że uprowadzono 25 dziewcząt, ale z wtorkowego oświadczenia prezydenta wynika, że było ich 24. - Czuję ulgę, że wszystkie 24 dziewczynki są już w domu. Musimy teraz pilnie rozmieścić w najbardziej zagrożonych rejonach więcej żołnierzy, by uniknąć kolejnych porwań – oznajmił prezydent.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję